Poniedziałek, 15 sierpnia 2011
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Remontowy weekend :(
W ten 3-dniowy weekend nie pojeździłam na rowerze pomimo, że Znajomi nieźle się bawili kręcąc kilometry :(
No cóż... czasami trzeba zająć się obowiązkami :(
W niedzielny poranek do wsiowego sklepu (w którym sprzedają ciepłe piwo) po warzywa na śniadanie.
Urlop zakończony - w pierwszym tygodniu urlopu KKW 2011, drugi tydzień remontowy, od jutra do pracy.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - w końcu pojeżdżę na rowerze (w drodze do i z pracy ;-)).
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
No cóż... czasami trzeba zająć się obowiązkami :(
W niedzielny poranek do wsiowego sklepu (w którym sprzedają ciepłe piwo) po warzywa na śniadanie.
Urlop zakończony - w pierwszym tygodniu urlopu KKW 2011, drugi tydzień remontowy, od jutra do pracy.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - w końcu pojeżdżę na rowerze (w drodze do i z pracy ;-)).
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 1.35km
- Czas 00:04
- VAVG 20.25km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
no, kochana, a gdzie foty z końca remontu?
Żałuj, żałuj :) Tymoteuszka - 13:08 wtorek, 16 sierpnia 2011 | linkuj
Żałuj, żałuj :) Tymoteuszka - 13:08 wtorek, 16 sierpnia 2011 | linkuj
Ważne, że cały czas do przodu ... . Powoli widać koniec remontu ...
amiga - 08:57 poniedziałek, 15 sierpnia 2011 | linkuj
Komentuj