Środa, 25 maja 2011
   
     
   
  
  Dopracowo standardowo
      Rankiem (nie za wczesnym) do pracy.
2 sytuacje z kierowcami - baranami:
1. Zaliczyłabym lot przez kierownicę przez blondynkę, która niespodziewanie stanęła na środku skrzyżowania, bo nie wiedziała gdzie jechać.
2. W Sosnowcu chłopaszek wyprzedził mnie na centymetry, więc nie omieszkałam podjechać do niego jak stał na czerwonym świetle i mówię:
- Naucz się najpierw wyprzedzać a później wyjeżdżaj na ulicę.
- To jeszcze bardziej jeździj środkiem!
- Jeżdżę w taki sposób właśnie przez takich kretynów jak ty, żebym miała gdzie uciec jak chcą mnie staranować.
Chłoptaś jak mnie wyprzedzał to zatrąbil - pewnie mu się podniosło morale o 10 ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Ta zła rowerzystka ;)
          
      
    
            
            
  
  
 
    2 sytuacje z kierowcami - baranami:
1. Zaliczyłabym lot przez kierownicę przez blondynkę, która niespodziewanie stanęła na środku skrzyżowania, bo nie wiedziała gdzie jechać.
2. W Sosnowcu chłopaszek wyprzedził mnie na centymetry, więc nie omieszkałam podjechać do niego jak stał na czerwonym świetle i mówię:
- Naucz się najpierw wyprzedzać a później wyjeżdżaj na ulicę.
- To jeszcze bardziej jeździj środkiem!
- Jeżdżę w taki sposób właśnie przez takich kretynów jak ty, żebym miała gdzie uciec jak chcą mnie staranować.
Chłoptaś jak mnie wyprzedzał to zatrąbil - pewnie mu się podniosło morale o 10 ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Ta zła rowerzystka ;)
- DST 29.92km
- Czas 01:26
- VAVG 20.87km/h
- VMAX 36.30km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
   na taką dozę ekstremy przez imbecyli, zjedzone całe opakowanie magnezu popite litrem melisy nie ostudzi nerwów. czytam raz taki wpis u Ciebie, drugi, trzeci, czwarty... już mnie nic nie ździwi, bo to polska!!!
   Aga - 20:42 środa, 25 maja 2011 | linkuj
  
 
  
   Bardzo niebezpieczną masz drogędo pracy. Wolę swoją leśną. Co najwyżej przebiegnie mi sarna, dzik, zając. Baranów tam nie ma :) 
Też od czasu do czasu widuję idiotów za kierownicą, ale taki jest "urok" naszych dróg ... Jak pisałem wyżej wolę lasy. amiga - 09:34 środa, 25 maja 2011 | linkuj
  Komentuj
                    
  Też od czasu do czasu widuję idiotów za kierownicą, ale taki jest "urok" naszych dróg ... Jak pisałem wyżej wolę lasy. amiga - 09:34 środa, 25 maja 2011 | linkuj























