Niedziela, 12 sierpnia 2007
Kategoria W towarzystwie ;)
Dąbrowa Górnicza tonie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dąbrowa Górnicza tonie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rankiem pożegnaliśmy Naszych Ulubionych Cześków :(((((( Buuuuuuuuu :( Czesiek i Wiola ruszyli w dalszą trasę do Skawiny - twardziele ;)))
Następnie posprzątaliśmy ;D i takie tam ;D
Później pożegnaliśmy Zielaka i Młynarza :((( po chwili Tomalos machał na pożegnanie :(((
Pomachał i zwiał :(((
Nie pojechałyśmy z Tomaszem, bo była lekko mokra droga... nie wiedziałyśmy co nas czeka ;D;D;D
Później był hardcore ;)))
Masakra...
Oberwanie chmury to mało powiedziane ;)
Jechałyśmy w takim deszczu (ulewie) pierwszy raz w życiu.
Na Mydlicach woda na ulicy sięgała do pół łydki...:((( samochody jeździły chodnikiem :( niektórzy twardziele jechali ulicą, by po chwili zatrzymać się na awaryjnych w środku kałuży do pół koła :(
Znalezione nie kradzione ;) Od dzisiaj w nich śpię ;]
Biuro rzeczy znalezionych ;))))
Dwie mydelniczki i bokserki ;D
Dziękuję wszystkim obecnym na "zlocie". Mimo granic wiekowych, gustowych, położeniowych i granic możliwości było PIĘKNIE!!! Chwile spędzone z Wami utkwiły mi w głowie i pozostaną tam do końca życia ;D Jeszcze raz: WIELKIE DZIĘKI ;)))))
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Rankiem pożegnaliśmy Naszych Ulubionych Cześków :(((((( Buuuuuuuuu :( Czesiek i Wiola ruszyli w dalszą trasę do Skawiny - twardziele ;)))
Następnie posprzątaliśmy ;D i takie tam ;D
Później pożegnaliśmy Zielaka i Młynarza :((( po chwili Tomalos machał na pożegnanie :(((
Pomachał i zwiał :(((
Nie pojechałyśmy z Tomaszem, bo była lekko mokra droga... nie wiedziałyśmy co nas czeka ;D;D;D
Później był hardcore ;)))
Masakra...
Oberwanie chmury to mało powiedziane ;)
Jechałyśmy w takim deszczu (ulewie) pierwszy raz w życiu.
Na Mydlicach woda na ulicy sięgała do pół łydki...:((( samochody jeździły chodnikiem :( niektórzy twardziele jechali ulicą, by po chwili zatrzymać się na awaryjnych w środku kałuży do pół koła :(
Znalezione nie kradzione ;) Od dzisiaj w nich śpię ;]
Biuro rzeczy znalezionych ;))))
Dwie mydelniczki i bokserki ;D
Dziękuję wszystkim obecnym na "zlocie". Mimo granic wiekowych, gustowych, położeniowych i granic możliwości było PIĘKNIE!!! Chwile spędzone z Wami utkwiły mi w głowie i pozostaną tam do końca życia ;D Jeszcze raz: WIELKIE DZIĘKI ;)))))
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 16.57km
- Czas 00:50
- VAVG 19.88km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Wiola i Czesiek też wiedzieli, kiedy sp................. ;))))
z G...rzmiącego Śląska.
Ogromne podziękowania dla Moniki i Jej Taty za cudownie spędzone chywile w Dąbrowie Górniczej i okolicach.
Do podziękowań dołącza się Asia i Marzenka.
Pozdrawia-My
Ps. Czesiek i owszem - czyta, ale nie ma wpływu na....... "temperament" Młodzieży. czesiek - 22:57 czwartek, 16 sierpnia 2007 | linkuj
z G...rzmiącego Śląska.
Ogromne podziękowania dla Moniki i Jej Taty za cudownie spędzone chywile w Dąbrowie Górniczej i okolicach.
Do podziękowań dołącza się Asia i Marzenka.
Pozdrawia-My
Ps. Czesiek i owszem - czyta, ale nie ma wpływu na....... "temperament" Młodzieży. czesiek - 22:57 czwartek, 16 sierpnia 2007 | linkuj
Ło matko !
Powódź była w Polsce ?
Mam nadzieje, że nie złapiecie żadnego przeziębienia po tym deszczu.
Pozdrowienia dla pływających rowerzystów malpa - 22:32 środa, 15 sierpnia 2007 | linkuj
Powódź była w Polsce ?
Mam nadzieje, że nie złapiecie żadnego przeziębienia po tym deszczu.
Pozdrowienia dla pływających rowerzystów malpa - 22:32 środa, 15 sierpnia 2007 | linkuj
W takim deszczu to ja lubię rowerem sobie pojeździć :) Frajda na całego :)
sebekfireman - 10:02 poniedziałek, 13 sierpnia 2007 | linkuj
buahahaha
Moje ulubione gacie :D
Wiedziałem, że na Zielaka nie można liczyć jeśli idzie o pakowanie mojej torby!!! :/
Proszę majty wysłać na adres:
Młynarz
ul. Glebożerska 69/69
69 - 690 Zielaczyna Dolna
Mlynarz - 01:31 poniedziałek, 13 sierpnia 2007 | linkuj
Moje ulubione gacie :D
Wiedziałem, że na Zielaka nie można liczyć jeśli idzie o pakowanie mojej torby!!! :/
Proszę majty wysłać na adres:
Młynarz
ul. Glebożerska 69/69
69 - 690 Zielaczyna Dolna
Mlynarz - 01:31 poniedziałek, 13 sierpnia 2007 | linkuj
Ale że Wam się chciało paparat wyciągać w ten deszcz to gratuluje. Zwykle w takie coś już się odechciewa czegokolwiek, a tu prosze taka relacja z ulewy;)
blase - 22:10 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
Wielkie dzięki za bardzo mile spędzony czas.
hehehe, na mnie tylko tak troszkę popadało :)
aha jakieś majtki widziałem jeszcze na trawniku za domem :P całkiem poważnie mówię :)
tomalos - 20:43 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
hehehe, na mnie tylko tak troszkę popadało :)
aha jakieś majtki widziałem jeszcze na trawniku za domem :P całkiem poważnie mówię :)
tomalos - 20:43 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
NO FAKT pogoda była do bani w gołonogu musiałem w przejściu odbebnić całą burze. i patrzałem ja samochodziki sie topiły heheh:) wspułczuje jeżdzie....
DARIUSZ79 - 20:24 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
i ja tam (czyt. DG) byłem i wodę z błotkiem piłem XD
więcej w opisie mojego dzisiejszego wypadu :)
pozdrower hose - 19:31 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
więcej w opisie mojego dzisiejszego wypadu :)
pozdrower hose - 19:31 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
AGA roweru Twego nie godnym czyścic
bez błotników w taką pogodę brrrrrr
jurasek - 19:16 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
bez błotników w taką pogodę brrrrrr
jurasek - 19:16 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
Ułaaa, w Łodzi podobnie jednak do tego jeszcze burze trzeba dodać.
AAAaaa koniec świata się zbliża. Pixon - 18:37 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
AAAaaa koniec świata się zbliża. Pixon - 18:37 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
O kur... :D
Wiedzieliśmy z Zielakiem, kiedy uciekać! ;P Mlynarz - 18:34 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
Wiedzieliśmy z Zielakiem, kiedy uciekać! ;P Mlynarz - 18:34 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
Pięknie pięknie, aż rurka mięknie.
Śnieg widze, snieg! blase - 18:28 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj
Komentuj
Śnieg widze, snieg! blase - 18:28 niedziela, 12 sierpnia 2007 | linkuj