Środa, 24 listopada 2010
Kategoria Kellysek :), Urzędowo - remontowo, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam...
Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam
Na pierwszej stacji, teraz, tu!
Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat bo wysiadam
Przez życie nie chce gnać bez tchu
Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę
Gubiąc wątek i dni
A jakiś bies wciąż powtarza mi: prędzej!
A życie przecież po to jest, żeby pożyć
By spytać siebie: mieć, czy być
No, życie przecież po to jest, żeby pożyć
Nim w kołowrotku pęknie nić
Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę
Gubiąc wątek i dni
A jakiś bies wciąż powtarza mi: prędzej!
Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam
Na pierwszej stacji, teraz, tu!
Już nie chce z nikim ścigać się, z sił opadam!
Przez życie nie chce gnać bez tchu
Będę tracić czas, szukać dobrych gwiazd
Gapić się na dziury w niebie
Jak najdłużej kochać ciebie
Na to nie szkoda mi zmierzchów, poranków
I nocy..
Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę
Gubiąc wątek i dni
A jakiś bies wciąż powtarza mi: prędzej!
A życie przecież po to jest, żeby pożyć
By spytać siebie: mieć, czy być
No życie przecież po to jest, żeby pożyć
Nim w kołowrotku pęknie nić*
Rano po Cytrynkę do mechanika.
Ostatnio mam trochę napięty harmonogram dnia...
Przykład: dzisiejszy dzień:
4:00 - pobudka;
6:20 - wyjazd samochodem: D.G. - Sosnowiec - Łosień - Mydlice
7:55 - Mydlice - przesiadka na rower i do mechanika;
8:20 - odebranie Cytrynki i na Mydlice;
8:30 - kąpiel i wyjazd do pracy;
9:00 - 17:00 - praca;
17:00 - powrót z pracy;
17:30 - przebranie, pakowanie i do Łośnia;
18:00 - prace remontowe (mycie ścian);
21:00 - fajrant...
Jutro pobudka o 4:00...
No comments.
*Anna Maria Jopek - "Ja wysiadam"
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Na pierwszej stacji, teraz, tu!
Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat bo wysiadam
Przez życie nie chce gnać bez tchu
Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę
Gubiąc wątek i dni
A jakiś bies wciąż powtarza mi: prędzej!
A życie przecież po to jest, żeby pożyć
By spytać siebie: mieć, czy być
No, życie przecież po to jest, żeby pożyć
Nim w kołowrotku pęknie nić
Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę
Gubiąc wątek i dni
A jakiś bies wciąż powtarza mi: prędzej!
Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam
Na pierwszej stacji, teraz, tu!
Już nie chce z nikim ścigać się, z sił opadam!
Przez życie nie chce gnać bez tchu
Będę tracić czas, szukać dobrych gwiazd
Gapić się na dziury w niebie
Jak najdłużej kochać ciebie
Na to nie szkoda mi zmierzchów, poranków
I nocy..
Jak w kołowrotku bezwolnie się kręcę
Gubiąc wątek i dni
A jakiś bies wciąż powtarza mi: prędzej!
A życie przecież po to jest, żeby pożyć
By spytać siebie: mieć, czy być
No życie przecież po to jest, żeby pożyć
Nim w kołowrotku pęknie nić*
Rano po Cytrynkę do mechanika.
Ostatnio mam trochę napięty harmonogram dnia...
Przykład: dzisiejszy dzień:
4:00 - pobudka;
6:20 - wyjazd samochodem: D.G. - Sosnowiec - Łosień - Mydlice
7:55 - Mydlice - przesiadka na rower i do mechanika;
8:20 - odebranie Cytrynki i na Mydlice;
8:30 - kąpiel i wyjazd do pracy;
9:00 - 17:00 - praca;
17:00 - powrót z pracy;
17:30 - przebranie, pakowanie i do Łośnia;
18:00 - prace remontowe (mycie ścian);
21:00 - fajrant...
Jutro pobudka o 4:00...
No comments.
*Anna Maria Jopek - "Ja wysiadam"
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 4.40km
- Czas 00:12
- VAVG 22.00km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
To dobrze, że doszedł i pożytecznym był ;)
Skoro zadziałało, to... powtórka ;) znów <trochę czasu> może też dojdzie :)
Pozdrawiam Cię :) alistar - 22:33 czwartek, 9 grudnia 2010 | linkuj
Skoro zadziałało, to... powtórka ;) znów <trochę czasu> może też dojdzie :)
Pozdrawiam Cię :) alistar - 22:33 czwartek, 9 grudnia 2010 | linkuj
Przesyłam <trochę czasu>, mam nadzieję, że dojdzie bez strat ;)
alistar - 23:54 sobota, 4 grudnia 2010 | linkuj
Stop! Pamiętaj, aby dzień święty święcić! Jeśli nie co tydzień, to chociaż co drugi. Zalecam błogie lenistwo od rana do wieczora.
Interwencja niebieska. - 09:06 sobota, 27 listopada 2010 | linkuj
No niech ktoś wreszcie zatrzyma.... !
To życie niestety gna nieubłaganie, nie uciekniemy przed tym !. Coś w tym jest niepokojącego, mimo wszystko *będzie dobrze*.
Może nadchodzący weekend będzie spoko, życzę tego ! N/N 44 - 08:04 czwartek, 25 listopada 2010 | linkuj
To życie niestety gna nieubłaganie, nie uciekniemy przed tym !. Coś w tym jest niepokojącego, mimo wszystko *będzie dobrze*.
Może nadchodzący weekend będzie spoko, życzę tego ! N/N 44 - 08:04 czwartek, 25 listopada 2010 | linkuj
A jeszcze niedawno jak nas odwiedzałaś denerwował cię mój budzik nastawiony na 5-tą :-)
djk71 - 07:51 czwartek, 25 listopada 2010 | linkuj
A mi się wydawało, że to ja wcześnie wstaję .... (5:30) ....
amiga - 07:45 czwartek, 25 listopada 2010 | linkuj
Komentuj
amiga - 07:45 czwartek, 25 listopada 2010 | linkuj