Sobota, 6 listopada 2010
   
     
   
  
  Budujemy grób...
Nasze plecy zniżają się dla Faraona.
Jeszcze jeden kamień
Jeszcze jedna kłoda.
Budujemy wielkie dzieło
Nikt się nie oszczędza.
Budujemy.
Nikt się nie oszczędza.
Budujemy.
Nikt się nie oszczędza.
Słońce wschodzi i zachodzi
A w Egipcie
Słońce wschodzi i zachodzi
A w Egipcie
Słońce wschodzi i zachodzi
A w Egipcie nędzą.
A w Egipcie nędza.
Ale nie płacz siostro, nie
Spójrz co tutaj jest...
Budujemy grób dla Faraona
Z naszych ran wypływa krew dla Faraona.
Nasza krew jest słona,
Nasza krew czerwona.
Budujemy wielkie dzieło,
Nikt się nie oszczędza.
Budujemy,
Nikt się nie oszczędza
Słońce wschodzi i zachodzi
A w Egipcie
A w Egipcie nędza
Ale nie płacz siostro, nie
Spójrz co tutaj jest
Budujemy grób dla Farona
Ale nie płacz siostro, nie
Spójrz co tutaj jest
Budujemy grób dla Faraona.
Ech... ostatnio mam tak napięty plan dnia, że chciałoby się o tym zapomnieć (albo nie chce się a niestety się zapomina).
Dzisiejszy plan był taki: pobudka o 5:00, ćwiczenia :) i o 6:00 wyjazd na rower, następnie o 9:40 wizyta u lekarza, później "budowa" w Łośniu.
Plan wziął w łeb - muszę być o 7:00 w Łośniu :(
Wracając z Łośnia otrzymuje komunikat, że wizyta u lekarza dopiero o 13:20 :-)
czyli mogę pojeździć na rowerze :)
Po ostatnich przeżyciach mam ochotę na jazdę z kimś... nie mam parcia na samotną jazdę.
Wiem, że Darek też jeździ więc dzwonie do Niego.
Posiłkując się Cytrynką jadę po Darka, następnie objeżdżamy Pogorię III i IV (Darek nigdy nie zapamięta tej numeracji ;p) a później odwożę Go.

Sorki za marudzenie i dzięki za psycho-rowerową terapię ;-)
* Sztywny Pal Azji - "Faraon".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 21.50km
- Czas 01:26
- VAVG 15.00km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
   hej ja nie ztąd ale dzieki za przypomnienie tego zajebistego kawałka co mi wujek google wskazał pod Twoim adresem
   zapodziany - 21:20 poniedziałek, 13 grudnia 2010 | linkuj
  
 
  
   djk, mea culpa... mea maxima culpa... ;)
Kosma, wybacz ten potworny nietakt, to straszliwe niedopatrzenie z mojej strony... już nie będę ;) alistar - 20:17 czwartek, 11 listopada 2010 | linkuj
 
  Kosma, wybacz ten potworny nietakt, to straszliwe niedopatrzenie z mojej strony... już nie będę ;) alistar - 20:17 czwartek, 11 listopada 2010 | linkuj
   Darek chyba wybrał zły zawód. Jego powołaniem jest Psychoanaliza ;). A tak w ogóle to czasami trzeba się wygadać. 
   amiga - 11:41 poniedziałek, 8 listopada 2010 | linkuj
  
 
  
   Wierzę, że jesteś zmęczona, ale popatrz na rezultaty i uśmiechnij się. Cóż może dać większą satysfakcję niż własnoręcznie zbudowany dom?
No chyba tylko przystojny brunet wieczorową porą ... ;) niradhara - 19:18 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj
 
  No chyba tylko przystojny brunet wieczorową porą ... ;) niradhara - 19:18 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj
   alistar 
Jak możesz... "zmęczenie materiału". Powinnaś wiedzieć, że takich słów jak: materiał, tynk, cement... na obecnym etapie przy Kosmie wypowiadać nie należy ;) djk71 - 18:41 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj
 
  Jak możesz... "zmęczenie materiału". Powinnaś wiedzieć, że takich słów jak: materiał, tynk, cement... na obecnym etapie przy Kosmie wypowiadać nie należy ;) djk71 - 18:41 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj
   Kosmacz jest wśród żywych, tylko się przyczaił ;)
Rób sobie przerwy, potrzebujesz tego - zmęczenie materiału... Trochę zadbaj, żeby było Cię tez na później ;)
Ciepłe pozdrowionka z zimnego i mokrego Poznania :) alistar - 16:35 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj
 
  
 
  Rób sobie przerwy, potrzebujesz tego - zmęczenie materiału... Trochę zadbaj, żeby było Cię tez na później ;)
Ciepłe pozdrowionka z zimnego i mokrego Poznania :) alistar - 16:35 niedziela, 7 listopada 2010 | linkuj
   Kosma, dobrze że czasem jest ktoś, kto posłucha marudzenia... :)
dobrze, że są dobre chwile, które zjawiają się niespodziewanie :)
Kciuki trzymam! alistar - 22:38 sobota, 6 listopada 2010 | linkuj
  Komentuj
                    
  dobrze, że są dobre chwile, które zjawiają się niespodziewanie :)
Kciuki trzymam! alistar - 22:38 sobota, 6 listopada 2010 | linkuj

























