Poniedziałek, 9 sierpnia 2010
Kategoria Kellysek :), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Rower wieczorową porą...
Jestem sobie prawdą
Fałszem i zagadką też
Jestem sobie ojcem
Sobie matką, sobie bratem
Jestem sobie prawdą
Fałszem i zagadką też
Jestem sobie ojcem
Sobie matką, sobie bratem
Szatanem jestem złym
Aniołem z aureolą
Wrogiem i kochankiem
Aktorem z ulubioną rolą
Dopełnieniem świata
Oceanem, pustą szklanką
Jestem i wyrokiem
Nawet sędzią, nawet katem
Nawet katem jestem ja
Jestem, jestem wszystkim
Nawet Bogiem
Tylko sobą być
Sobą być nie mogę (o nie...)
Jestem, jestem wszystkim
Nawet Bogiem
Tylko sobą być
Sobą być.. sobą być nie mogę (o nie...)*
Patrząc na ulewny deszcz przez okno w pracy byłam pewna, że pojadę w tym deszczu podlać kwiatki do Brata... tak sobie wymyśliłam... stwierdziłam, że będzie to pewnego rodzaju katharsis. Niestety ostatnio Prawa Murphy'ego działają...
Po przyjeździe z pracy okazało się, że plany uległy zmianie. Bo mieli wpaść Znajomi. O.K. Jakoś przeżyję...
Po wizycie Znajomych, o 20:00, po obejrzeniu super clipu postanowiłam jednak odreagować i pojechać na rowerze.
A więc, po 20:00 Mydlice – Manhattan, i po 21:00 Manhattan – Mydlice.
W krótkim rękawku i w krótkich spodenkach... fajnie, tak rześko :-)
Coraz szybciej robi się ciemno... szkoda :(
Lampki od benaska sprawują się super! Jestem bardziej widoczna, ale co z tego, jakiś palant i tak jak mnie potrąci to powie, że mnie nie widział... ale cóż...
* Dżem – „Kim jestem - jestem Sobie”
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
Fałszem i zagadką też
Jestem sobie ojcem
Sobie matką, sobie bratem
Jestem sobie prawdą
Fałszem i zagadką też
Jestem sobie ojcem
Sobie matką, sobie bratem
Szatanem jestem złym
Aniołem z aureolą
Wrogiem i kochankiem
Aktorem z ulubioną rolą
Dopełnieniem świata
Oceanem, pustą szklanką
Jestem i wyrokiem
Nawet sędzią, nawet katem
Nawet katem jestem ja
Jestem, jestem wszystkim
Nawet Bogiem
Tylko sobą być
Sobą być nie mogę (o nie...)
Jestem, jestem wszystkim
Nawet Bogiem
Tylko sobą być
Sobą być.. sobą być nie mogę (o nie...)*
Patrząc na ulewny deszcz przez okno w pracy byłam pewna, że pojadę w tym deszczu podlać kwiatki do Brata... tak sobie wymyśliłam... stwierdziłam, że będzie to pewnego rodzaju katharsis. Niestety ostatnio Prawa Murphy'ego działają...
Po przyjeździe z pracy okazało się, że plany uległy zmianie. Bo mieli wpaść Znajomi. O.K. Jakoś przeżyję...
Po wizycie Znajomych, o 20:00, po obejrzeniu super clipu postanowiłam jednak odreagować i pojechać na rowerze.
A więc, po 20:00 Mydlice – Manhattan, i po 21:00 Manhattan – Mydlice.
W krótkim rękawku i w krótkich spodenkach... fajnie, tak rześko :-)
Coraz szybciej robi się ciemno... szkoda :(
Lampki od benaska sprawują się super! Jestem bardziej widoczna, ale co z tego, jakiś palant i tak jak mnie potrąci to powie, że mnie nie widział... ale cóż...
* Dżem – „Kim jestem - jestem Sobie”
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
- DST 10.91km
- Czas 00:40
- VAVG 16.37km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nic tak nie doluje jak krotki dzien...
Tu w zime dzien wstaje o 8.30 jak ja tego nie lubie...
Pozdrawiam benasek - 20:54 sobota, 14 sierpnia 2010 | linkuj
Tu w zime dzien wstaje o 8.30 jak ja tego nie lubie...
Pozdrawiam benasek - 20:54 sobota, 14 sierpnia 2010 | linkuj
Monia, co Ty tam za zboczonych znajomych na łemkowski orient wprosiłaś i o strasznie długiej nazwie witryny www hehehe ;-) silny będzie zespół aż 10 "ich" jest ;)
28 HDyicVJuqthLHORf vtLwLnkMmb viagra.com błąd http://www.parablesofaprodigalworld.com/ http://www.parablesofaprodigalworld.com/
eh ja też już rozmyślam o zimie :( tak mało lata mieliśmy :((((
Aga - 20:17 środa, 11 sierpnia 2010 | linkuj
28 HDyicVJuqthLHORf vtLwLnkMmb viagra.com błąd http://www.parablesofaprodigalworld.com/ http://www.parablesofaprodigalworld.com/
eh ja też już rozmyślam o zimie :( tak mało lata mieliśmy :((((
Aga - 20:17 środa, 11 sierpnia 2010 | linkuj
Zmrok zapada coraz szybciej, teraz będzie to coraz bardziej widoczne, bo każdej doby o coraz więcej będzie się dzień skracał... aż do pierwszego dnia jesieni. Nadal dni będą coraz krótsze, ale coraz wolniej będą się skracać i tak aż do pierwszego dnia zimy. A potem dni będą coraz dłuższe.... i tak w kółko do skończenia świata :)
tomalos - 19:01 wtorek, 10 sierpnia 2010 | linkuj
No tak, są lampki a i tak we mnie wjadą:(
Jedyne rozwiązanie, to wziąć inicjatywę w swoje ręce i nie dać się zaskoczyć!!! Trzeba wybrać gościa w kapeluchu i w niego wjechać:)
Kosma, chyba czas się oderwać trochę od budowy i wpaść do Kobiernic:) Kajman - 22:15 poniedziałek, 9 sierpnia 2010 | linkuj
Jedyne rozwiązanie, to wziąć inicjatywę w swoje ręce i nie dać się zaskoczyć!!! Trzeba wybrać gościa w kapeluchu i w niego wjechać:)
Kosma, chyba czas się oderwać trochę od budowy i wpaść do Kobiernic:) Kajman - 22:15 poniedziałek, 9 sierpnia 2010 | linkuj
największa optymistka na BS a tu takie dołowanie ? ;) Głowa do góry!
art75 - 20:49 poniedziałek, 9 sierpnia 2010 | linkuj
Fajnie, że chociaż chwilę pokręciłaś.
"Coraz szybciej robi się ciemno... szkoda :(" Niestey djk71 - 20:21 poniedziałek, 9 sierpnia 2010 | linkuj
Komentuj
"Coraz szybciej robi się ciemno... szkoda :(" Niestey djk71 - 20:21 poniedziałek, 9 sierpnia 2010 | linkuj