Wtorek, 12 czerwca 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), TdP a''la Kosmacz
"Kwiaty przynoś mi - tylko
"Kwiaty przynoś mi - tylko świeże!!! Na mój nowy grób..."
Zaśpiewałam dzisiaj z Renatą Przemyk.
Zrobiłam na złość sobie i wszystkim tym, którzy trzymali za mnie kciuki ;P
Ale ja już tak mam - nie lubię "sztuki dla sztuki".
Kilka powodów razem wziętych i ..... klamka zapadła.... :((((((((
Tuchola - Czersk, po Czersku...... po Tczewie...... i z dworca PKP do domku....
A teraz idę się moczyć w pełnej wannie pachnącej wody z pianą (i w tym momencie widać przewagę wanny nad prysznicem ;))
Podsumowując - 877,73 km przejechane w 7 dni, w tym 756,33 km przejechane w 5 dni ;D
Poznałam PRZESYMPATYCZNYCH LUDZI ;))))))))))
Wyjazd udany mimo niedoprowadzenia planów do końca ;)))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
______________________________________________________________________
Pobudka o 4:00.
Pakowanie i wyruszam - chciałam dotrzeć do Gdańska przed 20:00.
Jak dobrze jest wcześnie wstać...
Tuchola żegna :(
No coments ;)
Pomnik.. w Czersku chyba ;)
W drodze ubzdurało mi się, że jak będę mijać Czersk to zobaczę czy są pociągi do domku... tak jakoś mi się ubzdurało.....
No i był :(
Dlatego też jakieś półtorej godziny siedziałam "kimając" na ławce w rynku w Czersku ;(
A potem pociągiem do Tczewa...
Z Tczewa już bezpośrednio do Dąbrowy Górniczej.....
I tak BYŁO PIĘKNIE
Pozdrawiam serdecznie
Zaśpiewałam dzisiaj z Renatą Przemyk.
Zrobiłam na złość sobie i wszystkim tym, którzy trzymali za mnie kciuki ;P
Ale ja już tak mam - nie lubię "sztuki dla sztuki".
Kilka powodów razem wziętych i ..... klamka zapadła.... :((((((((
Tuchola - Czersk, po Czersku...... po Tczewie...... i z dworca PKP do domku....
A teraz idę się moczyć w pełnej wannie pachnącej wody z pianą (i w tym momencie widać przewagę wanny nad prysznicem ;))
Podsumowując - 877,73 km przejechane w 7 dni, w tym 756,33 km przejechane w 5 dni ;D
Poznałam PRZESYMPATYCZNYCH LUDZI ;))))))))))
Wyjazd udany mimo niedoprowadzenia planów do końca ;)))
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
______________________________________________________________________
Pobudka o 4:00.
Pakowanie i wyruszam - chciałam dotrzeć do Gdańska przed 20:00.
Jak dobrze jest wcześnie wstać...
Tuchola żegna :(
No coments ;)
Pomnik.. w Czersku chyba ;)
W drodze ubzdurało mi się, że jak będę mijać Czersk to zobaczę czy są pociągi do domku... tak jakoś mi się ubzdurało.....
No i był :(
Dlatego też jakieś półtorej godziny siedziałam "kimając" na ławce w rynku w Czersku ;(
A potem pociągiem do Tczewa...
Z Tczewa już bezpośrednio do Dąbrowy Górniczej.....
I tak BYŁO PIĘKNIE
Pozdrawiam serdecznie
- DST 41.40km
- Czas 02:57
- VAVG 14.03km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kosma znam cię od niedawna również czasem czytam stare wypady Bike Statowiczy i trafiłem również na twój wypad, i powiem tak jak napisała Agenciara
" B-I-G S-Z-A-C-U-N i ukłon za tą piękną wycieczkę, pokazałaś nam wszystkim że drzemią w Tobie ogromne siły witalne ;) !!!!!!!!!!!!!!! "
Pozdrawiam kita kitaxc - 23:48 środa, 2 lipca 2008 | linkuj
" B-I-G S-Z-A-C-U-N i ukłon za tą piękną wycieczkę, pokazałaś nam wszystkim że drzemią w Tobie ogromne siły witalne ;) !!!!!!!!!!!!!!! "
Pozdrawiam kita kitaxc - 23:48 środa, 2 lipca 2008 | linkuj
Pierwsza fota wpadła mi w oko :)
Fajnie Ci wyszła.
pozdrawiam! Mlynarz - 11:51 piątek, 15 czerwca 2007 | linkuj
Fajnie Ci wyszła.
pozdrawiam! Mlynarz - 11:51 piątek, 15 czerwca 2007 | linkuj
Ładne drogi, a pociąg (tramwaj?) jeszcze ładniejszy. :)
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek - 08:57 piątek, 15 czerwca 2007 | linkuj
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek - 08:57 piątek, 15 czerwca 2007 | linkuj
Dołaczam sie do i pozdrwiam, Kurcza podziwiam cie!. Ciekawe miejsca do zwiedzania i zdjecia aż miło się ogląda:) Szacuneczek
DARIUSZ79 - 16:27 czwartek, 14 czerwca 2007 | linkuj
spoko, dam znać w odpowiednim czasie. Ruszamy z Paniówek o 7 rano. Msza na Górze Świętej Anny o 10 i powrót. Zobacz w galerii poprzednie wyjazdy. Na Annaberg jeździmy zawsze w ostatnią niedzielę czerwca.
granicho-bez-4 - 10:28 czwartek, 14 czerwca 2007 | linkuj
A teraz wszyscy będą Kosmę sto zapraszać na wspólny wypad. Widzę, że lubisz Beskidy. My bikerzy z Leonteamu zawsze jesienią robimy masakrę beskidzką. A tak na poważnie to może, na Annaberg 24 czerwca. To by było.
granicho-bez-4 - 16:33 środa, 13 czerwca 2007 | linkuj
:)
tak czy owak - jestem pod wielkim wrażeniem:)
pozdrawiam serdecznie, czekam na fotki! tatanka - 10:37 środa, 13 czerwca 2007 | linkuj
tak czy owak - jestem pod wielkim wrażeniem:)
pozdrawiam serdecznie, czekam na fotki! tatanka - 10:37 środa, 13 czerwca 2007 | linkuj
Zacytuję Piotrka:
"KOSMA JESTEŚ WIELKA!!!
I ten przedwczesny powrót tego nie zmieni!"
Swięte słowa Piotrek.
Pozdrawiam wszystkich, a w szczególności naszą Moniczkę - Czesiek
Moniś - wracaj do pełni sił jak najszybciej. czesiek - 08:16 środa, 13 czerwca 2007 | linkuj
"KOSMA JESTEŚ WIELKA!!!
I ten przedwczesny powrót tego nie zmieni!"
Swięte słowa Piotrek.
Pozdrawiam wszystkich, a w szczególności naszą Moniczkę - Czesiek
Moniś - wracaj do pełni sił jak najszybciej. czesiek - 08:16 środa, 13 czerwca 2007 | linkuj
Monia! pierwsze co zrób, to zatłucz agenciare :D:D:D:D bo ta Małpa se wymówke znalazła żeby nie jechać :[ ;( :/ :| :[ :[ :[ :( :( :(
Lubie spontaniczne wypady i żałuję bardzo, bo dałybyśmy radę. Może nie do końca wiesz jaki był powód bo nie wytłumaczyłam do końca, ale na pewno ma to związek "psycho-fizyczny" z pracą :( :(
Ale wierzę, urządzimy impressskę na BikeOriencie :):):) Na pewno!!! :D
B-I-G S-Z-A-C-U-N i ukłon za tą piękną wycieczkę, pokazałaś nam wszystkim że drzemią w Tobie ogromne siły witalne ;) !!!!!!!!!!!!!!!
Na pewno zapamiętamy Twój wypad na całe życie :D hihi Aga - 07:35 środa, 13 czerwca 2007 | linkuj
Lubie spontaniczne wypady i żałuję bardzo, bo dałybyśmy radę. Może nie do końca wiesz jaki był powód bo nie wytłumaczyłam do końca, ale na pewno ma to związek "psycho-fizyczny" z pracą :( :(
Ale wierzę, urządzimy impressskę na BikeOriencie :):):) Na pewno!!! :D
B-I-G S-Z-A-C-U-N i ukłon za tą piękną wycieczkę, pokazałaś nam wszystkim że drzemią w Tobie ogromne siły witalne ;) !!!!!!!!!!!!!!!
Na pewno zapamiętamy Twój wypad na całe życie :D hihi Aga - 07:35 środa, 13 czerwca 2007 | linkuj
KOSMA JESTEŚ WIELKA!!!
I ten przedwczesny powrót tego nie zmieni! Mlynarz - 01:46 środa, 13 czerwca 2007 | linkuj
I ten przedwczesny powrót tego nie zmieni! Mlynarz - 01:46 środa, 13 czerwca 2007 | linkuj
Sądząc po średniej zabrakło Ci sił na kontynuowanie podróży?
Dj_Wiro - 23:40 wtorek, 12 czerwca 2007 | linkuj
Komentuj