Wtorek, 1 grudnia 2009
Kategoria Kellysek :), In the rain..., We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
W pogoni za złodziejem bezpieczników
W pogoni za złodziejem bezpieczników
Parę dni temu zgasło mi światło w mieszkaniu.
Po przeprowadzonym śledztwie okazało się, że ktoś zrobił mi na złość i odkręcił mi bezpiecznik w piwnicy wraz z obudową. Uratowana przez sąsiada, który pożyczył mi korek wraz z obudową wiodłam dalej spokojne życie... do czasu.
Więc nie dziwcie się, że dzisiaj gdy przy włączonym telewizorze, laptopie, pralce i światłach oraz czajniku bezprzewodowym zgasło światło puściłam się pędem do piwnicy nie zważając na mój niepełny ubiór :)
Biegnąc na złamanie karku cieszyłam się w myślach, że złapię tego bezczela.
Nikogo w piwnicy nie było - bezpiecznik się przepalił z przeciążenia.
Niestety nie chciałam nadużywać uprzejmości sąsiada ubrałam się więc w ciuchy rowerowe i popedaliłam do Castoramy po bezpieczniki.
W deszczu i po ciemku...
Do Castoramy i z powrotem.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Parę dni temu zgasło mi światło w mieszkaniu.
Po przeprowadzonym śledztwie okazało się, że ktoś zrobił mi na złość i odkręcił mi bezpiecznik w piwnicy wraz z obudową. Uratowana przez sąsiada, który pożyczył mi korek wraz z obudową wiodłam dalej spokojne życie... do czasu.
Więc nie dziwcie się, że dzisiaj gdy przy włączonym telewizorze, laptopie, pralce i światłach oraz czajniku bezprzewodowym zgasło światło puściłam się pędem do piwnicy nie zważając na mój niepełny ubiór :)
Biegnąc na złamanie karku cieszyłam się w myślach, że złapię tego bezczela.
Nikogo w piwnicy nie było - bezpiecznik się przepalił z przeciążenia.
Niestety nie chciałam nadużywać uprzejmości sąsiada ubrałam się więc w ciuchy rowerowe i popedaliłam do Castoramy po bezpieczniki.
W deszczu i po ciemku...
Do Castoramy i z powrotem.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 3.70km
- Czas 00:13
- VAVG 17.08km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kosma, ani chybi, musiałaś narozrabiać ;)
Pozdrawiam Cię :) alistar - 22:23 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj
Pozdrawiam Cię :) alistar - 22:23 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj
Gwoli ścisłości to co się przepala to wkładka topikowa a całość wraz z nasadką stanowi bezpiecznik ;)))
Ps. Uprzejmnie prosze o nieodbieranie tej uwagi jako złosliwość bowiem różnicą pomiędzy elektrykiem a nieelektrykiem jest taka, że ten pierwszy mówi np.rezystor a ten drugi opornik, tudzież bezpiecznik i wkładka topikowa niezwłoczna i zwłoczna ( z takim symbolem ślimaczka ).
Pozdrowienia dla wszystkich elektryków i nieelektryków. A złodziejom wkładek topikowych mówimy stanowcze NIE :))) Pozdrower. Arnoldzik - 17:56 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj
Ps. Uprzejmnie prosze o nieodbieranie tej uwagi jako złosliwość bowiem różnicą pomiędzy elektrykiem a nieelektrykiem jest taka, że ten pierwszy mówi np.rezystor a ten drugi opornik, tudzież bezpiecznik i wkładka topikowa niezwłoczna i zwłoczna ( z takim symbolem ślimaczka ).
Pozdrowienia dla wszystkich elektryków i nieelektryków. A złodziejom wkładek topikowych mówimy stanowcze NIE :))) Pozdrower. Arnoldzik - 17:56 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj
To z pewnością duchy!!! Najpierw podpieprzyły cały bezpiecznik a potem pewnie na niego napluły albo i coś gorszego zrobiły:(
Kajman - 08:16 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj
I nie raz w pośpiechu można zapomnieć kluczy :) a domu nikogusieńko :) Pozdrawiam
robin - 06:24 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj
<hahaha>
obowiązkiem administracji jest zabezpieczenie rozdzielni przed ingerencją osób trzecich
<<....W deszczu i po ciemku... do Castoramy i z powrotem.>>>>
nieźle narozrabiałaś że aż na ulicy światło zgasło
pozdrowerek elektryczny jurasek - 05:19 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj
Komentuj
obowiązkiem administracji jest zabezpieczenie rozdzielni przed ingerencją osób trzecich
<<....W deszczu i po ciemku... do Castoramy i z powrotem.>>>>
nieźle narozrabiałaś że aż na ulicy światło zgasło
pozdrowerek elektryczny jurasek - 05:19 środa, 2 grudnia 2009 | linkuj