Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

I jak tu nie wierzyć w podziały?


Kiedy jestem sam
Przyjaciele są daleko, ode mnie, ode mnie
Gdy mam wreszcie czas dla siebie

Kiedy sobie wspominam
Dawne, dobre czasy,
Czuję się jakoś dziwnie, dzisiaj noc jest czarniejsza

Oprócz błękitnego nieba
Nic mi dzisiaj nie potrzeba

Gdzie są wszystkie dziewczęta,
Które kiedyś tak bardzo kochałem, kochałem
Kto z przyjaciół pamięta ile razy dla Nich przegrałem

W gardle zaschło mi
I butelka zupełnie, zupełnie, już pusta, już pusta
Nikt do drzwi już dzisiaj nie zastuka

Oprócz drogi szerokiej, oprócz góry wysokiej
Oprócz kawałka chleba, oprócz błękitu nieba
Oprócz słońca złotego, oprócz wiatru mocnego
Oprócz kawałka chleba, oprócz błękitu nieba*


Nigdy nie byłam za podziałem na Śląsk i Zagłębie, przez ostatni rok nawet intensywnie integruję się ze środowiskiem Ślązaków :-) ale dzisiejsze doświadczenie może dać do myślenia...
Podczas rozmowy z Rodzinką z Helenki dowiedziałam się, że u Nich leje... u mnie "tylko" padało.
Więc popedaliłam do pracy.
Obok Auchan w Sosnowcu najprawdopodobniej odbywał się Rajd Niepodległości parking był zamknięty i śmigały po nim rajdowe samochody.

W Dąbrowie padało, w Sosnowcu padało zaraz po przekroczeniu granicy Zagłębia i Śląska zaczęło lać...

Deszcz to pół biedy, najgorsze są te ulice.
Masakra! Nawet na nowych ulicach, które niedawno były remontowane, zbierają się wielkie kałuże...
No nic, nie ma co narzekać, zawsze mogło dojść gradobicie i śnieżyca :-)
Zapomniałam, że w pracy mam tylko spodnie, bo resztę zabrałam do prania więc siedzę w mokrych ciuchach - hartuję organizm :)

* Golden Life - "Oprócz".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 15.85km
  • Czas 00:47
  • VAVG 20.23km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Tak też myślałem, że chodzi o wykonawcę. Skojarzeniu z Goldenami się nie dziwię, bo swojego czasu w radiu ten kawałek właśnie w ich wykonaniu leciał na okrągło. No i co tu dużo gadać... Jackowski raczej recytował niż śpiewał ;)
Pozdrawiam.
meak
- 15:25 środa, 11 listopada 2009 | linkuj
Dzięki za info. Faktycznie teraz też sobie przypomniałam :)
Ja raczej kojarzę ten kawałek z Goldenami.
Nie zamieszczam autorów tekstów tylko zespół i tytuł piosenki, którą cytuję, bo ludzie, którzy nie znali tych kawałków myśleli, że to moja twórczość albo niektórzy mi zarzucali, że udaję, że to moja twórczość a ja tylko cytuję piosenki, które czasami chodzą mi po głowie i pasują do sytuacji :-)
Pozdrawiam serdecznie
kosma100
- 15:19 środa, 11 listopada 2009 | linkuj
Deszczu współczuję.
A teraz o piosence :)
Golden Life nie jest autorem tego kawałka, w ich wykonaniu to tylko cover. Autorem tekstu jest Marek Jackowski z Maanam i on go również śpiewał (jeśli tak to można nazwać ;) chociaż pewien klimat kawałek miał :) ), jeszcze w 1979 roku :)
meak
- 14:47 środa, 11 listopada 2009 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa erzep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl