Poniedziałek, 12 października 2009
Kategoria Do pracy / z pracy, In the rain..., Meridka :), We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Z nie swoimi rzeczami- C by Wiki
Mam dość...
Mam już dość tych kłamstw
Mam już dość tych okrutnych kłamstw
Czasem każdy dzień przynosi lęk
Dzięki tobie wszystko traci sens
Nawet nie znasz mnie a oceniać chcesz
Jak to jest
Nie rozumiesz, że to sprawia ból
A to przecież tylko kilka słów
Nie obchodzi Cię, to że ranisz mnie
Jak to jest
Pozwól mi być tym kim chce
Mam już dość, nie mów mi nic
Pozwól żyć, pozwól mi być
Nie chcę już słuchać tych kłamstw.! Nie
Mam już dość, nie mów mi nic
Pozwól żyć, pozwól mi być
Nadszedł czas by mówić nie! Nie
Niszczyć łatwo trudniej wszystko znieść
Gorzkie chwile dają jednak sens
Dzięki tobie już wiem, nie pokona mnie, Twoje zło
Teraz kiedy siłę w sobie mam
Teraz kiedy los mi tworzę ja
Już Wyrzucam gniew i oddalam lęk..
Wierzę że.. Nadszedł czas by mówić nie
Mam już dość, nie mów mi nic
Pozwól żyć, pozwól mi być
Nie chcę już słuchać tych kłamstw! Nie
Mam już dość, nie mów mi nic
Pozwól żyć, pozwól mi być
Nadszedł czas by mówić nie Nie
Czasem każdy dzień przynosi lęk
Nie obchodzi Cię że ranisz mnie..
Pozwól mi być tym kim chcę..
Mam dość nie mów mi nic
Pozwól żyć, pozwól mi być
Nadszedł czas by mówić nie
Mam już dość tych kłamstw
Mam już dość tych okrutnych kłamstw..
Mam dość...
tej pogody,
tych kierowców,
tych dróg,
tych ludzi...
Jak mocno trzeba być nienormalnym by w padającym, zimnym deszczu wsiąść na rower i jechać do pracy?
Po 5 minutach byłam przemoknięta do suchej nitki...
Dodatkowo naszymi ulicami płynie nie tylko deszczówka ale także zawartość kanalizacji, benzyna, olej, smar... i to wszystko jest na mojej twarzy i w ogóle na całym moim ciele...
Kierowcy - idioci, których umiejętność szacowania sytuacji przy dobrych warunkach pogodowych pozostawia dużo do życzenia w takich warunkach jak dziś są... nie będę tego komentować...
W dniu dzisiejszym oprócz tego, że przemokłam i zmarzłam, zostałam chyba z 20 razy oblana od stóp do głowy tą substancją, która zalega na ulicach przez kierowcę - barana, który nie widzi, że wjeżdża w kałużę, bo on przecież ma sucho, oprócz wymownych spojrzeń i tekstów od ludzi w pracy zostałam o mały włos zmiażdżona przez ciężarówkę!!!
Jadę sobie, cała mokra, z góry leje, z dołu leje, patrzę na stojącą na pasie do parkowania ciężarówkę (ciągnik z naczepą), ciężarówka stoi, zaczynam ją omijać, gdy jestem gdzieś w środku składu słyszę jak zwiększa obroty... PANIKA!!! Szybki obrót, odbicie w lewo ale i tak nie zdążyłabym uciec bo z naprzeciwka nadjeżdżał samochód. Gościu wyjechał troszkę i chyba w końcu mnie zauważył bo się zatrzymał... MASAKRA!!! Byłam w takim miejscu, że jak by się nie zatrzymał to bym była wciągnięta pod naczepę i zmiażdżona - kierowca by pewnie nawet nie zauważył....
Numer rejestracyjny to: SBL J402
MAM DOŚĆ!!!
Od jutra nie jeżdżę rowerem...
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 16.08km
- Czas 00:51
- VAVG 18.92km/h
- Sprzęt Meridka
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Na samym początku jest ciężko, ale postępy będą zdumiewiająco szybkie:)
wolfik - 18:53 środa, 14 października 2009 | linkuj
mawc:- cóż przerzucą się na inne, takie jest życie:(
Kajman - 20:19 wtorek, 13 października 2009 | linkuj
Kosma Nie możesz przestać jeździć bo Twój blog ma największą "czytalność". Co będą wtedy robić setki Bikestatowiczów wieczorami jeśli nie czytać o Twoich eskapadach.
mavic - 18:52 wtorek, 13 października 2009 | linkuj
Powodzenia w bieganiu :)
Często biegam jak pogoda nie sprzyja jeździe na rowerze - a dziś wybitnie nie sprzyja, huragan z północy i deszcz.
Zaraz startuję, ścieżką wzdłuż morza
pozdrawiam z Kołobrzegu :-) tomski - 14:53 wtorek, 13 października 2009 | linkuj
Często biegam jak pogoda nie sprzyja jeździe na rowerze - a dziś wybitnie nie sprzyja, huragan z północy i deszcz.
Zaraz startuję, ścieżką wzdłuż morza
pozdrawiam z Kołobrzegu :-) tomski - 14:53 wtorek, 13 października 2009 | linkuj
Biegać? Dobre, już się przestraszyłem, że jakieś rolki albo inny Nordick Walking z patykami:) Teraz to chyba jakoś pogoda na ludzi dziwnie wpływa. Dzisiaj staję samochodem i szukam adresu gdzie mam skręcić, za mną staje facet i stoi zamiast mnie ominąć, w pewnym momencie rusza i drze ryja, że ja stoję! Bozia rozum odebrała gościowi i byleby mu w dzieciach nie wynagrodziła, bo jak sama widzisz dość kretyństwa po ulicach się szwenda:( Wyjdzie słońce będzie lepiej:)
Kajman - 22:14 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
Plan 10-tygodniowy polecam. Bardzo fajny. Choć on jest dla każdego. Jak ktoś żyje dość aktywnie to nie trzeba się go tak ściśle trzymać. Można szybciej przeskakiwać na kolejne etapy:)
wolfik - 20:23 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
Kosma, a ja proponuję na poprawę humory stary idiański przepis...
7 Żywców! :D
Pozdro Mondziołko i nie łam się!
p.s.
Też zacznę biegać, ino nie wiem kiedy. :D
Buziaki od Asiczulka! :D
No ode mnie też rzecz jasna! :) Młynarzasssssssss - 17:25 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
7 Żywców! :D
Pozdro Mondziołko i nie łam się!
p.s.
Też zacznę biegać, ino nie wiem kiedy. :D
Buziaki od Asiczulka! :D
No ode mnie też rzecz jasna! :) Młynarzasssssssss - 17:25 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
wg tego planu to chyba "dość " wcześnie będziesz musiała wychodzic z domu, żeby zdążyć...;P
ewcia0706 - 16:27 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
Oj nie zrazaj sie ale co do deszcze to tylko poghratulowac samozaparcia. Pozdrowionka.
Kulisty - 15:42 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
Będę trzymał kciuki....
BTW: A dworca jaki dystans masz? djk71 - 14:18 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
BTW: A dworca jaki dystans masz? djk71 - 14:18 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
Biegać? Ja? Po co? NIE ODPOWIADAJ!!!!
Co to za szyfr? djk71 - 13:43 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
Co to za szyfr? djk71 - 13:43 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
czyżbyś chciała biegać do pracy??...;P
ewcia0706 - 13:43 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
Pochwal się bo mnie ciekawość zżera i nie mogę się skupić.
Będę musiał w robocie przez to do wieczora siedzieć i będziesz winna temu, że tatuś nie będzie miał czasu dla dzieci... :-) djk71 - 13:12 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
Będę musiał w robocie przez to do wieczora siedzieć i będziesz winna temu, że tatuś nie będzie miał czasu dla dzieci... :-) djk71 - 13:12 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
Chyba powinnaś odpocząć.
A może po prostu poczekać aż spadnie śnieg i będzie biało, czysto... miło... djk71 - 11:25 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
A może po prostu poczekać aż spadnie śnieg i będzie biało, czysto... miło... djk71 - 11:25 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
easy :P chwilowa zalamka ;) bedzie lepiej ...
foly - 11:12 poniedziałek, 12 października 2009 | linkuj
Komentuj