Czwartek, 8 października 2009
Kategoria Do pracy / z pracy, Meridka :), We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Z nie swoimi rzeczami- C by Wiki
Pracowo... standardowo...
Ale szum, ale tłum.
Czarna noc, biały room
złote stosy pomarańczy.
Dudni nam danada
Jak zabawa to zaba
a wariatka jeszcze tańczy.
Taka to by na stos
na co jej marny los.
Dajcie chłopcy tan kagańczyk.
warkocz jej płonie już
dookoła zloty kurz,
a wariatka jeszcze tańczy.
Szalona wiruje chusta,
szalone wirują usta.
Odkaczałka wariatka
ech nie patrzy do lustra.
Czerwona na niej sukienka,
Czerwona w sercu udręka.
Odkaczałka wariatka,
ech przed losem nie klęka.*
Rankiem - do pracy - standardowo.
Wyszperałam ciekawą budowlę w Sosnowcu - muszę tam dzisiaj pojechać :-)
Historia owej najstarszej zagórskiej świątyńki owiana jest nimbem tajemnicy. Jak dotąd nie udało się ustalić nawet przybliżonej daty jej powstania. Jedni twierdzą że została zbudowana w wieku XIX, a inni skłaniają się ku temu że istniała już na początku XVIII stulecia. Jeszcze inni uważają że może ona pamiętać mroczne czasy średniowiecza.
Zastanawiająca jest również bryła tej budowli. Ściany wymurowano w sposób, który po dziś dzień zastanawia zwiedzających, każąc snuć rozmaite domysły na temat powodów jakimi kierowali się budowniczowie tego bądź co bądź sakralnego obiektu. Próżno szukać tutaj kątów prostych. Nawę wybudowano na planie równoległoboku, a przylegającą od południa niedużą wieżę na planie koła.
* Agnieszka Osiecka
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Czarna noc, biały room
złote stosy pomarańczy.
Dudni nam danada
Jak zabawa to zaba
a wariatka jeszcze tańczy.
Taka to by na stos
na co jej marny los.
Dajcie chłopcy tan kagańczyk.
warkocz jej płonie już
dookoła zloty kurz,
a wariatka jeszcze tańczy.
Szalona wiruje chusta,
szalone wirują usta.
Odkaczałka wariatka
ech nie patrzy do lustra.
Czerwona na niej sukienka,
Czerwona w sercu udręka.
Odkaczałka wariatka,
ech przed losem nie klęka.*
Rankiem - do pracy - standardowo.
Wyszperałam ciekawą budowlę w Sosnowcu - muszę tam dzisiaj pojechać :-)
Historia owej najstarszej zagórskiej świątyńki owiana jest nimbem tajemnicy. Jak dotąd nie udało się ustalić nawet przybliżonej daty jej powstania. Jedni twierdzą że została zbudowana w wieku XIX, a inni skłaniają się ku temu że istniała już na początku XVIII stulecia. Jeszcze inni uważają że może ona pamiętać mroczne czasy średniowiecza.
Zastanawiająca jest również bryła tej budowli. Ściany wymurowano w sposób, który po dziś dzień zastanawia zwiedzających, każąc snuć rozmaite domysły na temat powodów jakimi kierowali się budowniczowie tego bądź co bądź sakralnego obiektu. Próżno szukać tutaj kątów prostych. Nawę wybudowano na planie równoległoboku, a przylegającą od południa niedużą wieżę na planie koła.
* Agnieszka Osiecka
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 16.21km
- Czas 00:44
- VAVG 22.10km/h
- Sprzęt Meridka
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dobre, zbadaj ją i jak będziemy następnym razem musze to zobaczyć:)
Kajman - 20:01 czwartek, 8 października 2009 | linkuj
Jedź koniecznie, wygląda smakowicie!! I ta tajemniczość :))
Vampire - 12:06 czwartek, 8 października 2009 | linkuj
Komentuj