Piątek, 18 września 2009
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), W oczojebnej kamizelce, W towarzystwie ;), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
III BYTOMSKA MASA KRYTYCZNA i moje zakwasy...
III BYTOMSKA MASA KRYTYCZNA i moje zakwasy...
Od 14 marca 2009 było niewiele dni (około 7 - dokładnie policzę jak będę miała chwilę) kiedy nie wsiadłam na rower. I aż 4 w ostatnim tygodniu!!!
Na szczęście skonfiskowany przeze mnie w ostatnim czasie blachosmród wrócił do Właściciela, więc jest szansa, że znowu będę kręcić non-stop ;p
Dzisiaj od rana miałam straszne zakwasy na udach... nie wiem czy to od wchodzenia dosyć często ostatnio na IV piętro, czy od naciskania pedałów w samochodzie :D a może od chodzenia - przez ostatnie parę dni chodziłam, co w moim przypadku rzadko się zdarza - wszędzie jeżdżę rowerem...
Niemniej jednak bolało... boli do tej pory...
A więc popołudniu wsiedliśmy z djk71 na rowery i ruszyliśmy z Helenki, przez Stolarzowice do Bytomia.
W Bytomiu spotkaliśmy się z Organizatorem Masy, keszolem i darthem oraz resztą Masowiczów (w sumie było nas około 100).
Ruszyliśmy na podbój bytomskich ulic.
Traska b. fajna.
Miny zdziwionych ludzi - bezcenne :-)
Po Masie Dyniogłowy powiedział prezydentowi Bytomia, że przyjechałam z Dąbrowy. P. prezydent wyraził szacun... hmmm. Ci, którzy przyjechali z Gliwic mieli chyba dalej...
No ale ja przyjechałam zza granicy :D
Dzięki wszystkim za miłe towarzystwo.
Trasa masy (zapożyczona od fredziomf):
Następnie rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę. Keszol towarzyszył mi jeszcze przez pewien czas - wielkie dzięki za odwiezienie :-)
Przez Bytom - Świętochłowice - Chorzów - Katowice do pracy.
Przed Masą
Naklejka :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
Od 14 marca 2009 było niewiele dni (około 7 - dokładnie policzę jak będę miała chwilę) kiedy nie wsiadłam na rower. I aż 4 w ostatnim tygodniu!!!
Na szczęście skonfiskowany przeze mnie w ostatnim czasie blachosmród wrócił do Właściciela, więc jest szansa, że znowu będę kręcić non-stop ;p
Dzisiaj od rana miałam straszne zakwasy na udach... nie wiem czy to od wchodzenia dosyć często ostatnio na IV piętro, czy od naciskania pedałów w samochodzie :D a może od chodzenia - przez ostatnie parę dni chodziłam, co w moim przypadku rzadko się zdarza - wszędzie jeżdżę rowerem...
Niemniej jednak bolało... boli do tej pory...
A więc popołudniu wsiedliśmy z djk71 na rowery i ruszyliśmy z Helenki, przez Stolarzowice do Bytomia.
W Bytomiu spotkaliśmy się z Organizatorem Masy, keszolem i darthem oraz resztą Masowiczów (w sumie było nas około 100).
Ruszyliśmy na podbój bytomskich ulic.
Traska b. fajna.
Miny zdziwionych ludzi - bezcenne :-)
Po Masie Dyniogłowy powiedział prezydentowi Bytomia, że przyjechałam z Dąbrowy. P. prezydent wyraził szacun... hmmm. Ci, którzy przyjechali z Gliwic mieli chyba dalej...
No ale ja przyjechałam zza granicy :D
Dzięki wszystkim za miłe towarzystwo.
Trasa masy (zapożyczona od fredziomf):
Następnie rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę. Keszol towarzyszył mi jeszcze przez pewien czas - wielkie dzięki za odwiezienie :-)
Przez Bytom - Świętochłowice - Chorzów - Katowice do pracy.
Przed Masą
Naklejka :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :-)
- DST 46.28km
- Czas 02:45
- VAVG 16.83km/h
- VMAX 41.90km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
I znowu zaliczyłaś następną zajefajną imprezke miło się oglądało foteczki:)
DARIUSZ79 - 17:35 wtorek, 22 września 2009 | linkuj
Z Gliwic łącznie wyszło 85,5 km w obie strony - spacerek ;]
Darth - 09:02 niedziela, 20 września 2009 | linkuj
A może te zakwasy jednak od chodzenia? Jak będziesz u nas w sobotę to zabierzemy Cię na spacer do ruin zamku i potrenujesz trochę naprzemienne stawianie stóp :P
niradhara - 20:02 sobota, 19 września 2009 | linkuj
Tak myślałem nad tymi twoimi zakwasami i doszedłem do tego, że w aucie, jak się pedały naciska to inne mięśnie pracują, stąd pewnie te zakwasy:)
Kajman - 19:05 sobota, 19 września 2009 | linkuj
"Miny zdziwionych ludzi - bezcenne :-)"
Może następnym razem ktoś z nich do nas dołączy... djk71 - 10:42 sobota, 19 września 2009 | linkuj
Może następnym razem ktoś z nich do nas dołączy... djk71 - 10:42 sobota, 19 września 2009 | linkuj
Cieszę się że cała i zdrowa dotarłaś do celu
pozdrowionka:)) keszol - 21:07 piątek, 18 września 2009 | linkuj
pozdrowionka:)) keszol - 21:07 piątek, 18 września 2009 | linkuj
Po Masie Dyniogłowy powiedział prezydentowi Bytomia, że przyjechałam z Dąbrowy. P. prezydent wyraził szacun... hmmm. Ci, którzy przyjechali z Gliwic mieli chyba dalej...
No ale ja przyjechałam zza granicy :D
padłam;)hahahaha
pozdrowka Kosmaczu anonimowa karla76 - 21:03 piątek, 18 września 2009 | linkuj
Komentuj
No ale ja przyjechałam zza granicy :D
padłam;)hahahaha
pozdrowka Kosmaczu anonimowa karla76 - 21:03 piątek, 18 września 2009 | linkuj