Niedziela, 6 września 2009
Kategoria Czarna lista kierowców bałwanów, Do pracy / z pracy, In the rain..., Kellysek :), Kosmacz - Powsinoga :), We dwoje - ja i mój rowerek ;))), W oczojebnej kamizelce
Do pracy - zmodyfikowanym standardem numer II.
Do pracy - zmodyfikowanym standardem numer II.
Dziś powiedziałaś mi że miałaś piękny sen
Nie było tam wojen i nie było łez
Ludzie uśmiechnięci chodzili ulicami
A największe szczęście było wciąż przed nami
Chciałbym ci to dać ale nie wiem skąd to brać
Tutaj wszyscy tylko w siebie patrzą się
I mówią że jest im bardzo źle
Miałaś tam swych przyjaciół miałaś swoje mieszkanie
Wszyscy mieli auta szynkę na śniadanie
Nie było tam biednych i bogatych tez nie było
Jak w bajeczce Marksa słońce wszystkim wciąż świeciło
Chciałbym ci to dać ale nie wiem skąd to brać
Tutaj wszyscy tylko w siebie patrzą się
I mówią że jest im bardzo źle
Obudź się kochanie spójrz wreszcie na oczy
To był tylko sen który cię zauroczył
Tutaj nie ma równych i nigdy nie było
Tylko najrówniejszym słońce będzie wciąż świeciło
Chciałbym ci to dać ale nie wiem skąd to brać
Tutaj wszyscy tylko w siebie patrzą się
I mówią że jest im bardzo źle*
Po wspaniałym piątku oraz rewelacyjnej sobocie na Helence, z grupą Debeściaków, musiałam wylądować moim kosmicznym statkiem na Ziemi, wsiąść na rower i popedałować do pracy... no cóż - wszystko co piękne szybko się kończy :(
Dziękuję za prześwietny weekend (jak zawsze).
Fajnie było zobaczyć, po długiej przerwie Asiczkę i Młynarza oraz Iskierkę, oraz Moją Adoptowaną Rodzinkę :-) (jeśli chodzi o Rodzinkę to długość... zależy od punktu patrzenia :D).
Miałam dość jazdy od Bytomia przez Chorzów do Katowic główną drogą, pojechałam więc w Bytomiu na Świętochłowice - i to był strzał w 10!!! Bardzo miło się jechało - mały ruch - sama przyjemność. Coś mi się wydaje, że to będzie od dziś standard numer II :-)
Nie obeszło się bez kierowców - bałwanów. W Stolarzowicach kierowca, który miał dużo miejsca wyprzedził mnie na centymetry. Stanął później na światłach więc zrobiłam fotę :-)
Fiat Punto, koloru bordo lub czerwonego :-)
Numer rejestracyjny:SY...... (na komórce nie widzę dokładnie - napiszę jak zgram na kompa.
Na Gliwickiej złapał mnie deszcz ale miałam ubraną kurtkę :-)
Wieczorem - do domku - standardem numer I.
*tekst - Defekt Muzgó - "Chciałbym Ci to dać".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Dziś powiedziałaś mi że miałaś piękny sen
Nie było tam wojen i nie było łez
Ludzie uśmiechnięci chodzili ulicami
A największe szczęście było wciąż przed nami
Chciałbym ci to dać ale nie wiem skąd to brać
Tutaj wszyscy tylko w siebie patrzą się
I mówią że jest im bardzo źle
Miałaś tam swych przyjaciół miałaś swoje mieszkanie
Wszyscy mieli auta szynkę na śniadanie
Nie było tam biednych i bogatych tez nie było
Jak w bajeczce Marksa słońce wszystkim wciąż świeciło
Chciałbym ci to dać ale nie wiem skąd to brać
Tutaj wszyscy tylko w siebie patrzą się
I mówią że jest im bardzo źle
Obudź się kochanie spójrz wreszcie na oczy
To był tylko sen który cię zauroczył
Tutaj nie ma równych i nigdy nie było
Tylko najrówniejszym słońce będzie wciąż świeciło
Chciałbym ci to dać ale nie wiem skąd to brać
Tutaj wszyscy tylko w siebie patrzą się
I mówią że jest im bardzo źle*
Po wspaniałym piątku oraz rewelacyjnej sobocie na Helence, z grupą Debeściaków, musiałam wylądować moim kosmicznym statkiem na Ziemi, wsiąść na rower i popedałować do pracy... no cóż - wszystko co piękne szybko się kończy :(
Dziękuję za prześwietny weekend (jak zawsze).
Fajnie było zobaczyć, po długiej przerwie Asiczkę i Młynarza oraz Iskierkę, oraz Moją Adoptowaną Rodzinkę :-) (jeśli chodzi o Rodzinkę to długość... zależy od punktu patrzenia :D).
Miałam dość jazdy od Bytomia przez Chorzów do Katowic główną drogą, pojechałam więc w Bytomiu na Świętochłowice - i to był strzał w 10!!! Bardzo miło się jechało - mały ruch - sama przyjemność. Coś mi się wydaje, że to będzie od dziś standard numer II :-)
Nie obeszło się bez kierowców - bałwanów. W Stolarzowicach kierowca, który miał dużo miejsca wyprzedził mnie na centymetry. Stanął później na światłach więc zrobiłam fotę :-)
Fiat Punto, koloru bordo lub czerwonego :-)
Numer rejestracyjny:SY...... (na komórce nie widzę dokładnie - napiszę jak zgram na kompa.
Na Gliwickiej złapał mnie deszcz ale miałam ubraną kurtkę :-)
Wieczorem - do domku - standardem numer I.
*tekst - Defekt Muzgó - "Chciałbym Ci to dać".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 46.80km
- Czas 02:18
- VAVG 20.35km/h
- VMAX 44.30km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ja tylko grzecznie zapytałem ;-) Myślałem, że mi jakieś nowe światła zrobili...
djk71 - 20:41 niedziela, 6 września 2009 | linkuj
Komentuj