Poniedziałek, 17 sierpnia 2009
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Kellysek :), Do pracy / z pracy
Kombinat pracuje, oddycha, buduje!!!
kombinat pracuje
oddycha buduje
kombinat to tkanka
ja jestem komórką
nie wyrwę się
nie wyrwę się
to tylko wiem
wiem wiem wieeeeeeem
to tylko wiem
kombinat pulsuje
nikt nie wie że żyje
nic nie wiem o sobie
mam tętno miarowe
nie wyrwę się
nie wyrwę się
to tylko wiem
wiem wiem wieeeeeeem
to tylko wiem
to tylko wiem
to tylko wiem
to tylko wiem
to tylko wieeeeeeeeeeeeeeeeeeee...m
to tylko wiem!
te biurka się ciągną
aż hen po widnokrąg
zasypiam w szufladzie
dokładnie wskazanej
nie wyrwę się
nie wyrwę się
teraz już wiem
wiem wiem wieeeeeeeeeeem
teraz już wiem teraz już wiem teraz już wiem
teraz już wiem
teraz już wieeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem
teraz już wiem
teraz już wiem
teraz już wieeeeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeem...
...wow! *
Po wpisaniu zaległych kilometrów okazało się, że stuknęła mi dziewiątka :-)
Postanowiłam, pomimo nieudanych prób wpięcia się w mieszkaniu nowymi butami w pedały, ubrać nowe buty i popedalić w nich.
Pod blokiem "siłą siłową" udało mi się wpiąć w pedały.
Już wiem czemu Asiczka i Blase przed moją wyprawą we Wrocławiu narzekali, że mam bardzo silnie skręcone pedały ;-)
Po prostu moje stare bloki są chyba połową nowych ;-)
Rankiem z Mydlic na Manhattan, a w południe z Manhattanu do Katowic.
Jadąc do pracy spotkałam 3 baranów za kierownicami swoich blaszaków ale miałam dobry humor więc nawet nie chciało mi się edukować, choć miałam okazję.
Późnym wieczorem z Katowic na Mydlice.
Wychodząc z pracy zorientowałam się, że nie mam mojej oczo.... kamizelki.
Bardzo szybko mi się jechało....
Ot taka zwyczajna, codzienna harówka za chlebem ;-)
Jutro wolne i chyba dzień bez rowerka - maluję mieszkanie...
* tekst - Republika - "Kombinat"
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 43.93km
- Czas 02:15
- VAVG 19.52km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Widzę, że w końcu zaczęłaś prawa autorskie szanować ;-)
djk71 - 06:16 wtorek, 18 sierpnia 2009 | linkuj
Komentuj