Sobota, 1 sierpnia 2009
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Majsterkowo - pracowo...
Dzisiaj, po nocce w pracy postanowiłam, ze zrobię w końcu porządek w schowku, który mam na klatce schodowej i zrobię w nim regał z płyt, które mi tam zalegają.
Wyniosłam wszystko ze schowka do mieszkania, pomierzyłam, pocięłam wyrzynarką dechy na wymiar (całe mieszkanie w trocinach), powierciłam otwory pod śruby, poskręcałam wszystkie dechy - piękny regał mi wyszedł ;-)
Zaczynam go taszczyć do schowka (ciężki strasznie!), na szczęście sąsiad (nie ten od skarg tylko inny) akurat wysiadał z windy i mi pomógł. Wnosimy go do schowka i...
UPS!UPS!
@!#%#$%!#$%!%^%!#$!
Blondynka jestem jednak... nie pomyślałam o tym, że ten regał trzeba obrócić. W drzwiach się zmieści tylko podłużnie a ja chce go ustawić w poprzek.... no i mam regał "na wymiar" stojący wzdłuż schowka a nie w poprzek...
:D
Zdolna jestem... a czasami wystarczy tylko trochę pomyśleć...
Później usnęłam w wannie...
Więc po drzemce pojechałam do Brata (na Manhattan) pożegnać się z nimi - wyruszają na urlop.
A wieczorem - do pracy - standardowo.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Wyniosłam wszystko ze schowka do mieszkania, pomierzyłam, pocięłam wyrzynarką dechy na wymiar (całe mieszkanie w trocinach), powierciłam otwory pod śruby, poskręcałam wszystkie dechy - piękny regał mi wyszedł ;-)
Zaczynam go taszczyć do schowka (ciężki strasznie!), na szczęście sąsiad (nie ten od skarg tylko inny) akurat wysiadał z windy i mi pomógł. Wnosimy go do schowka i...
UPS!UPS!
@!#%#$%!#$%!%^%!#$!
Blondynka jestem jednak... nie pomyślałam o tym, że ten regał trzeba obrócić. W drzwiach się zmieści tylko podłużnie a ja chce go ustawić w poprzek.... no i mam regał "na wymiar" stojący wzdłuż schowka a nie w poprzek...
:D
Zdolna jestem... a czasami wystarczy tylko trochę pomyśleć...
Później usnęłam w wannie...
Więc po drzemce pojechałam do Brata (na Manhattan) pożegnać się z nimi - wyruszają na urlop.
A wieczorem - do pracy - standardowo.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 26.15km
- Czas 01:17
- VAVG 20.38km/h
- VMAX 39.60km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
nie ma wyjścia, musi być żart
Blondynka zaczęła pracę jako szkolny pedagog. Już pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biega po boisku razem z innymi tylko stoi samotnie. Podchodzi do niego i pyta:
- Dobrze się czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz z innymi za piłką?
- Bo jestem bramkarzem.
dobre? to jeszcze jeden - tym razem na temat, czyli o tych, co kręcą
Dlaczego kolarze biorą na trasę dwa bidony - jeden pełny, a drugi pusty? Bo może będzie im się chciało pić, a może nie.
:P gak - 20:18 sobota, 1 sierpnia 2009 | linkuj
Komentuj
Blondynka zaczęła pracę jako szkolny pedagog. Już pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biega po boisku razem z innymi tylko stoi samotnie. Podchodzi do niego i pyta:
- Dobrze się czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz z innymi za piłką?
- Bo jestem bramkarzem.
dobre? to jeszcze jeden - tym razem na temat, czyli o tych, co kręcą
Dlaczego kolarze biorą na trasę dwa bidony - jeden pełny, a drugi pusty? Bo może będzie im się chciało pić, a może nie.
:P gak - 20:18 sobota, 1 sierpnia 2009 | linkuj