Czwartek, 18 czerwca 2009
Kategoria Bornholm 2009, Kellysek :), Na trzech kółkach :), Ponad 100 km ;)
Operacja Bornholm - dzień 22
Operacja Bornholm - dzień 22 - Ze skutkiem śmiertelnym
Dzisiejsza tras: Graal Muritz - Wustrow - Ahrenshoop - Wieck am Darss - Zingst - Barth - Gross Kordshagen - Klausdorf - Parow - Stralsund i meta w Altenfahr na wyspie Rugen.
Po drodze dochodzi do wypadku. Niestety ze skutkiem śmiertelnym. Sprawcą jestem ja. :(
Dwa goniące się wróble nie zachowują należytej ostrożności i... jeden z nich ginie odbity od moich szprych. Smutno mi.
Trochę humor mi poprawia przepiękny nowy most na wyspę, obok którego przejeżdżam.
Zdjęcie pożyczone chwilowo z tej strony.
[Zdjęcia i szczegółowy opis po powrocie]
<--Dzień poprzedni Dzień następny -->
Dzisiejsza tras: Graal Muritz - Wustrow - Ahrenshoop - Wieck am Darss - Zingst - Barth - Gross Kordshagen - Klausdorf - Parow - Stralsund i meta w Altenfahr na wyspie Rugen.
Po drodze dochodzi do wypadku. Niestety ze skutkiem śmiertelnym. Sprawcą jestem ja. :(
Dwa goniące się wróble nie zachowują należytej ostrożności i... jeden z nich ginie odbity od moich szprych. Smutno mi.
Trochę humor mi poprawia przepiękny nowy most na wyspę, obok którego przejeżdżam.
Zdjęcie pożyczone chwilowo z tej strony.
[Zdjęcia i szczegółowy opis po powrocie]
<--Dzień poprzedni Dzień następny -->
- DST 124.79km
- Czas 07:24
- VAVG 16.86km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Wróble powinny latać na swiatłach i w kaskach!
Pozdrawiam
benasek - 22:27 piątek, 19 czerwca 2009 | linkuj
Pozdrawiam
benasek - 22:27 piątek, 19 czerwca 2009 | linkuj
więc, jeśli to wróble nie zachowały należytej ostrożności to nie ty jestes sprawcą wypadku :) Na pewno elemelek to zrozumie.
mofo - 10:48 piątek, 19 czerwca 2009 | linkuj
Kurcze, niewiele brakowało a byłaby kolejna ofiara:( Po przeczytaniu tytułu mało nie spadłem z krzesła!
Kajman - 21:30 czwartek, 18 czerwca 2009 | linkuj
Kosmacz a robiłaś mu reanimancję?! :D
Tym mostem jechałem jak wracałem z Matysem z Bornholmu. Niestety akurat wtedy było pochmurno i padał deszcz. :)
Pozdrowionka! Mlynarz - 21:13 czwartek, 18 czerwca 2009 | linkuj
Tym mostem jechałem jak wracałem z Matysem z Bornholmu. Niestety akurat wtedy było pochmurno i padał deszcz. :)
Pozdrowionka! Mlynarz - 21:13 czwartek, 18 czerwca 2009 | linkuj
Pani doktor podczas przeprowadzania "operacji Bornholm" zmienia sie w killera? Coz za kolejna zaskakujaca metamorfoza, nigdy nie przestaniesz nas zadziwiac hehe pozdrowienia pogromczyni swiata!
Aga - 21:07 czwartek, 18 czerwca 2009 | linkuj
Kurcze Kosma nie martw się ja zmiażdżyłem ostatnio Ślimaka - był taki trzask, że aż się wróciłem. Zgon na miejscu na zielono brrrrr. Jestem z Tobą. Najwyżej dostaniemy po 25 lat (jeżdżenia na rowerze). Pozdrawiam
robin - 21:00 czwartek, 18 czerwca 2009 | linkuj
Komentuj