Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 31 maja 2009 Kategoria Bornholm 2009, Kellysek :), Na trzech kółkach :), Ponad 100 km ;)

Operacja Bornholm - Dzień 4

Operacja Bornholm - Dzień 4 - Yellow Submarine

Wstaję przed 8-mą. Za późno, jutro trzeba się poprawić.

Jadę. Rewelacyjne trasy rowerowe. Tylko trzeba im ufać. Jak było jechać prosto to trzeba tak jechać, nawet jak kilka km nie ma żadnych innych znaków. Jak się nie ufa to się nadrabia 2x10km.
Teraz już ufam ;-)

W Peenemünde zastanawiam się czy nie przesiąść się na łódź podwodną. Ale chyba serwis submarinestats.pl jeszcze nie działa... ;)

Dalej Karlshagen - Wolfgast - Freest - Loissin - Neuendorf - Greifswald - Neuenkirchen - Reinberg

Tu trasa skręca ale ja już zaczynam szukać noclegu. W końcu ląduję w Stahlbrode. Nad samą wodą jest pięknie.

Zaczyna mi się podobać życie pod namiotem. Może to jakiś sposób na życie?
Trasy fajne, ale wiem, że będzie ciężko zrealizować cały plan. Ale czy to czemuś szkodzi? :-)

Dziękuję za pozdrowienia SMS-owe i również pozdrawiam Mateuszka.


[Zdjęcia i szczegółowy opis po powrocie]

<-- Dzień poprzedni Dzień następny -->





EDIT by Kosma :)


"Kolejny dzień"


Niemieckie ścieżki rowerowe sa super!!!
Tylko trzeba sie przyzwyczaić, że jak nie ma znaku to trzeba jechać "jak prowadzi droga" i nie mieć żadnych wątpliwości.
Ja miałam i dzięki temu albo przez to nadrobiłam troche kilometrów.




Kosze na plaży w Niemczech



Kellysek czeka na swoja panią




Drogi rowerowe w Niemczech... ech bajka :) zachwycają mnie "prostotą dotarcia do celu" jednocześnie urozmaiceniem krajobrazów i nawierzchni.



Przy tych balach jechałam trzy razy - bo nie wierzyłam, że dalej jest szlak... a jednak był...


Takimi drogami to można jechać cały dzień :-)


Jadę do Peenemunde przekonana, że po obejrzeniu U461 pojadę dalej do Freest. Niestety muszę wracać przez Molschow i do Wolgast.

U461






Spotykam też rowerzystów na dachu ;-)



Ach... sama przyjemność :-)



Most zwodzony w Wolgast.





No i wszechobecne wiatraki ;-)


No i te chaty "kryty strzechą" też wszędzie obecne ;-)



I te żaglówki sunące po łąkach ;-)



Nad morzem podziwiam wyczyny kitesurferowców...


... i windsurfingowców ;-)


Morze


Cmentarz obok mijanego kościoła... klimatyczny.


Następna kandydatka na miss BS.


Przerwa na izotonik


To się nazywa rozbudowana sieć dróg rowerowych ;-)


Wieczorny izotonik...
  • DST 124.56km
  • Teren 62.00km
  • Czas 08:04
  • VAVG 15.44km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
A niech spróbuje... :)
djk71
- 19:42 poniedziałek, 1 czerwca 2009 | linkuj
djk71-to jesteśmy umówieni:)))))
kosmacz masz coś przeciwko?:)
karla76 - 19:12 poniedziałek, 1 czerwca 2009 | linkuj
Karla, chętnie się dołączę... ;-)
djk71
- 19:03 poniedziałek, 1 czerwca 2009 | linkuj
Z czymś mi się kojarzy ta trasa. :)
Ciekawe z czym...
Albo z tym albo z tym, a może z jednym i z drugim?! :D

Pozdrawiam!
Mlynarz
- 15:39 poniedziałek, 1 czerwca 2009 | linkuj
Kosmaczu po Twoim powrocie kupie jakieś dobre napoje i calą noc będę chyba oglądać zdjęcia z wyprwawy!:)
pozdrowionka i pogody!
karla76 - 08:47 poniedziałek, 1 czerwca 2009 | linkuj
Jest takie powiedzenie "Jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga opowiedz Mu o swoich planach" .
Najważniejsza jest przygoda :) Szerokiej drogi Monika! Serdecznie pozdrawiam :)
niradhara
- 05:07 poniedziałek, 1 czerwca 2009 | linkuj
Witam, witam, widzę żeś coraz bliżej Norwegii :). Ech, z Dani rzut beretem :)
Trzymam kciuki!! Siły, siły i jeszcze raz siły. Ale i tak dasz radę!!
P.S
No i faktycznie, z tymi szlakami to prawda. Jak nie ma znaku to znaczy, że trzeba jechać prosto, przed siebie. Jak gdzieś trzeba skręcić to i znak się znajdzie. Ja też się przez to gubiłam:).
Vampire
- 23:01 niedziela, 31 maja 2009 | linkuj
Szczęśliwej i szerokich ścieżek !!!!!!!!!!!!!
Dynio
- 21:03 niedziela, 31 maja 2009 | linkuj
U nas pada,ale Huragan pedałował i Ty byłaś na topie.Pozdrawiamy serdecznie-Twoi fani. johanbiker- - 20:27 niedziela, 31 maja 2009 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sukce
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl