Wyjście (wyjazd) z marazmu
Kolejna próba powrotu na Bikestats...
:-)
Kudłaci przyjeżdżają po nas i razem ruszamy "dookoła komina".
Celem jest tunel kolejowy, który już obfocili wszyscy okoliczni bikerzy.
Przeszukuję zdjęcia satelitarne i znajduję jeszcze jeden taki tunel.
Ruszamy późno, bo przed 13:00.
Łosień - Okradzionów i drogą rowerową jedziemy do tunelu numer 1.
Tunel nr 1 © kosma100
Następnie zaliczamy kolejne tunele...
Tunel nr 2 © kosma100
Tunel nr 3 © kosma100
Tunel nr 4 © kosma100
Wyjeżdżamy na "zwałkę HK" i jedziemy na tor motocrossowy.
Tor motocrossowy © kosma100
Na Zakawiu robimy popas i test nowego hamaka Kudłatej :-)
Przerwa na popas :-) © kosma100
Przez Ciołkowiznę (fajna nazwa :D) jedziemy do Sławkowa poszukać cmentarza cholerycznego.
To jest już moje 4 podejście do niego. Wcześniejsze trzy zakończyły się fiaskiem.
Jedziemy polną drogą i spotykamy małżeństwo w samochodzie, które sobie zwiedza zakątki Sławkowa. Zamieniamy kilka zdań i wskazują gdzie mamy wjechać by dotrzeć do cmentarza.
Korzystając z ich pomocy w końcu trafiamy na miejsce :-)
Cmentarz choleryczny w Sławkowie © kosma100
Akurat w tym roku jest rocznica - 200 lat. Małżeństwo dociera też tutaj i miło gawędzimy poznając historię Sławkowa i wymieniając się spostrzeżeniami na temat ciekawych miejsc w okolicy i w Polsce.
Po drodze wpadamy jeszcze po kolejny hamak do Biedronki i pedalimy dalej w kierunku kirkuta.
Kirkut w Sławkowie © kosma100
Przez Krzykawę i Laski jedziemy do Błędowa. Patrzymy na zegarek - 18:30. Osz! Najwyższa pora wracać do domu na ognisko :-)
To był piękny dzień!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
:-)
Kudłaci przyjeżdżają po nas i razem ruszamy "dookoła komina".
Celem jest tunel kolejowy, który już obfocili wszyscy okoliczni bikerzy.
Przeszukuję zdjęcia satelitarne i znajduję jeszcze jeden taki tunel.
Ruszamy późno, bo przed 13:00.
Łosień - Okradzionów i drogą rowerową jedziemy do tunelu numer 1.
Tunel nr 1 © kosma100
Następnie zaliczamy kolejne tunele...
Tunel nr 2 © kosma100
Tunel nr 3 © kosma100
Tunel nr 4 © kosma100
Wyjeżdżamy na "zwałkę HK" i jedziemy na tor motocrossowy.
Tor motocrossowy © kosma100
Na Zakawiu robimy popas i test nowego hamaka Kudłatej :-)
Przerwa na popas :-) © kosma100
Przez Ciołkowiznę (fajna nazwa :D) jedziemy do Sławkowa poszukać cmentarza cholerycznego.
To jest już moje 4 podejście do niego. Wcześniejsze trzy zakończyły się fiaskiem.
Jedziemy polną drogą i spotykamy małżeństwo w samochodzie, które sobie zwiedza zakątki Sławkowa. Zamieniamy kilka zdań i wskazują gdzie mamy wjechać by dotrzeć do cmentarza.
Korzystając z ich pomocy w końcu trafiamy na miejsce :-)
Cmentarz choleryczny w Sławkowie © kosma100
Akurat w tym roku jest rocznica - 200 lat. Małżeństwo dociera też tutaj i miło gawędzimy poznając historię Sławkowa i wymieniając się spostrzeżeniami na temat ciekawych miejsc w okolicy i w Polsce.
Po drodze wpadamy jeszcze po kolejny hamak do Biedronki i pedalimy dalej w kierunku kirkuta.
Kirkut w Sławkowie © kosma100
Przez Krzykawę i Laski jedziemy do Błędowa. Patrzymy na zegarek - 18:30. Osz! Najwyższa pora wracać do domu na ognisko :-)
To był piękny dzień!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 44.26km
- Czas 06:30
- VAVG 6.81km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj