Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 13 kwietnia 2009 Kategoria Statystycznie rzecz biorąc :-)

STATYSTYKA "w ciągu" - kwiecień 2009

W kwietniu:
- najwięcej dni "w ciągu" - 30 dni;
- okres "w ciągu" - 14 marca – 13 kwietnia 2009;
- ilość km "w ciągu" – 1213,81 km;
- najmniejsza ilość km "w ciągu" - 3,59 km (25.03.2009);
- największa ilość km "w ciągu" - 155,31 km (14.03.2009).

Postanowiłam robić sobie taką statystykę każdego ostatniego dnia miesiąca. Będę Brała pod uwagę dni „w ciągu”, w ciągu rowerowym oczywiście, czyli liczbę dni bez przerwy w pedaleniu (w pedaleniu na świeżym powietrzu, bo innego nie uznaję :))
Utworzyłam nową kategorię „Statystycznie rzecz biorąc”.
Jeżeli robię kwiecień, tak jak teraz, a ciąg trwa od marca, to oczywiście liczę cały ciąg, począwszy od pierwszego dnia ciągu (marcowego pomimo, że robię statystykę kwietnia).
Z racji tego, że dzisiaj pracuję... postanowiłam uzupełnić zaległe miesiące (od stycznia 2009 roku) i doprowadzić do dnia dzisiejszego, by pod koniec kwietnia zliczyć tylko pozostałe :-)

Tak sobie to wykombinowałam :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
interesująca statystyka;)

Top 10 ciągów?
Młynarz by chyba prowadził w kategorii Piast ;)
blase
- 17:44 środa, 22 kwietnia 2009 | linkuj
niradhara Spoko - nie jeżdżę dla kilometrów.
Statystykę robię, bo kiedyś Młynarz podsunął taki pomysł, że BikeStats to też powinny być jakieś ciekawe statystyki - ile dni ktoś jeździł pod rząd itp.
Więc sobie wymyślałam, że fajnie by było wiedzieć. Bo teraz pierwszy raz w życiu mam taki "ciąg" ;D i chciałabym wiedzieć ile dni będzie.
A Twoje stwierdzenie, że kilometr kilometrowi nierówny - mam to samo zdanie. Kiedyś (przez 5 lat) jeździłam po Beskidach - po szlakach pieszych. Kilometrów w roku robiłam mało - góra 2000 - 3000 km ale 80 % to były kilometry w górach.
Teraz na góry mam za bujną wyobraźnie - uwielbiam jechać gdzieś przed siebie, zwiedzać miejsca gdzie mnie nie było i traktować rower jako środek lokomocji do pracy :)
Wiedz, że czuję olbrzymią radość dosiadając rower - nie wyobrażam sobie życia bez roweru :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
kosma100
- 22:10 poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | linkuj
Wielki polski matematyk Hugo Steinhaus powiedział kiedyś podobno "Są kłamstwa, wielkie kłamstwa i statystyka". Coś w tym jest, bo kilometr kilometrowi jest równy tylko jako miara długości. Na rowerku to już bywa różnie. Trudno np. porównać teren z szosą. W statystykach najbardziej boję się jednak tego, żeby czasem nie podkusiło mnie zostać maszynką do nabijania kilometrów po to tylko, by utrzymać się w pierwszej dziesiątce. Dlatego przede wszystkim życzę i Tobie, i sobie samej wielu cudownych wrażeń z jazdy dających radość życia :-)
Serdecznie pozdrawiam :-)
niradhara
- 21:29 poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | linkuj
nahtah Rower mi się spodobał więc czym prędzej go skomentowałam :)
Co do "wierszy", to nie są to moje wiersze.
Przede wszystkim są to teksty piosenek różnych wykonawców, których słucham, czasami znalazł się jakiś wiersz ale nie mój.
Jednak cieszę się, że Ci się podobały ;-)
Pozdrawiam.
kosma100
- 21:16 poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | linkuj
Cześć! Dzięki za komentarz dla pozioma, mile mnie zaskoczył, tym bardziej, że to od Ciebie. Czytałem parę Twoich wierszy (głębokie i ujmujące) ale nie zdecydowałem się posłać komentarz, byłem chyba zbyt urzeczony. Pozdrawiam.:)
nahtah
- 19:50 poniedziałek, 13 kwietnia 2009 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa erzet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl