Poniedziałek, 8 stycznia 2018
Kategoria W trójkę - ja i moje dwa buty :)
Trucht 03
Niestety w sobotę i niedzielę ZERO ruchu. Zero treningu. Galloway nie byłby zemnie dumny :(
Była za to książka Koontza "Mąż" połknięta w całości, gra w Carcassonne oraz Sabotażystę i inne takie tam :D
Jak ja nie cierpię biegać!
Jak już wyszłam i zaczęłam to jakoś poszło (a raczej poczłapało się) do końca, bez przerwy.
Wdychając swąd z niektórych kominów.
Wolę biegać rano, ale za późno się zebrałam i wstydziłam się biegać po wsi w godzinie szczytu, więc pozostało mi człapać wieczorem.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Była za to książka Koontza "Mąż" połknięta w całości, gra w Carcassonne oraz Sabotażystę i inne takie tam :D
Jak ja nie cierpię biegać!
Jak już wyszłam i zaczęłam to jakoś poszło (a raczej poczłapało się) do końca, bez przerwy.
Wdychając swąd z niektórych kominów.
Wolę biegać rano, ale za późno się zebrałam i wstydziłam się biegać po wsi w godzinie szczytu, więc pozostało mi człapać wieczorem.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 1.59km
- Czas 00:11
- VAVG 6:55min/km
- Aktywność Bieganie
Komentarze
Monika: Podobno aby wyrobić sobie nawyk trzeba się zmuszać przez 60 dni. Potem już leci samo. Zostało Ci więc jeszcze jakieś 57-58 dni.
limit - 12:25 wtorek, 9 stycznia 2018 | linkuj
Witaj Kosma :)
Po pierwsze - nie próbuj sobie wmówić że "nie cierpisz biegać".
Po drugie - ten wstyd biegania pozostaw w domu, i niech się wstydzą ci co nie korzystają z żadnej formy aktywności ruchowej, płaszcząc zimową porą siedzenia w ciepłym fotelu przed ekranem tv.
Pozdrawiam i posyłam nieco pozytywnej motywacji. majotta6220 - 20:11 poniedziałek, 8 stycznia 2018 | linkuj
Po pierwsze - nie próbuj sobie wmówić że "nie cierpisz biegać".
Po drugie - ten wstyd biegania pozostaw w domu, i niech się wstydzą ci co nie korzystają z żadnej formy aktywności ruchowej, płaszcząc zimową porą siedzenia w ciepłym fotelu przed ekranem tv.
Pozdrawiam i posyłam nieco pozytywnej motywacji. majotta6220 - 20:11 poniedziałek, 8 stycznia 2018 | linkuj
Dobra książka jest równie silnym "drugiem" jak rowerek. Jak jeszcze pogoda nędzna to nie ma się co dziwić, że zwyciężyła.
limit - 18:36 poniedziałek, 8 stycznia 2018 | linkuj
Komentuj