Czwartek, 5 stycznia 2017
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Na korepetycje
Ruszam po 13:00 do Dąbrowy.
Koło huty, na ulicy Roździeńskiego nie jest przyjemnie - przeszkadzają "lodowe kamyczki" na drodze.
Jakoś udaje mi się dojechać na Manhattan.
Drogowcy zapomnieli odśnieżyć pasów rowerowych.
Pas rowerowy pokryty warstwą śniegu © kosma100
Droga © kosma100
Osiedlowe drogi nie są bezpieczne. Zalega na nich lód.
Na osiedlowych drogach nie jest ciekawie © kosma100
A niebo jest błękitne...
Chociaż niebo błękitne © kosma100
Odpuszczam jazdę na kolejne korepetycje na Mydlice - obawiam się osiedlowych dróg.
Wracam MarioTaxi do domku.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Koło huty, na ulicy Roździeńskiego nie jest przyjemnie - przeszkadzają "lodowe kamyczki" na drodze.
Jakoś udaje mi się dojechać na Manhattan.
Drogowcy zapomnieli odśnieżyć pasów rowerowych.
Pas rowerowy pokryty warstwą śniegu © kosma100
Droga © kosma100
Osiedlowe drogi nie są bezpieczne. Zalega na nich lód.
Na osiedlowych drogach nie jest ciekawie © kosma100
A niebo jest błękitne...
Chociaż niebo błękitne © kosma100
Odpuszczam jazdę na kolejne korepetycje na Mydlice - obawiam się osiedlowych dróg.
Wracam MarioTaxi do domku.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 12.36km
- Czas 00:46
- VAVG 16.12km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj