Jest koński szlak to musi być piasek!
O 12:30 wyjeżdżam, zupełnie przypadkowo z Tomkiem, na przejażdżkę.
Ruszamy - Łosień - Łazy Błędowskie - Błędów.
Pogoda - rewelacja. Słońce wraz z małym mrozem daje super warunki do jazdy.
Przemsza w słoneczku © kosma100
Tomek w słoneczku © kosma100
W Laskach zauważamy, że ktoś wykopał słupek z PK z Dębowego Orientu. Nieźle się musiał namęczyć, bo wkopana była poprzeczka :( Ech... no comments.
Miejsce, gdzie był słupek z PK Dębowego Orientu © kosma100
Ruszamy w kierunku Karna. Chcemy obejrzeć dawną osadę Biała, przysiółek Lasek. Mieszkały tu cztery rodziny.
15 czerwca 1944 w osadzie wywiązała się walka partyzantów z oddziału Gerarda "Hardego" Woźnicy z obławą niemiecką. W jej wyniku na miejscu poległ jeden z partyzantow, 22-letni Władysław Adamski ps. „Wichrzycki" oraz mieszkańcy Białej: Czerniak Maria (56 lat) i Bronisława Nidzińska (50 lat) oraz mieszkaniec Błędowa - Jan Płonka (64lata), który znalazł się tam przypadkowo. W wyniku tych wydarzeń zabudowania osady zostały spalone przez hitlerowców.
Dojeżdżamy na miejsce, okazuje się, że trzeba się cofnąć i przejść kawałek. Odpuszczamy. Następnym razem :-)
Postanawiamy jechać końskim szlakiem. Jak wiadomo końskie szlaki na Jurze są pełne piachu i nie nadają się do jazdy rowerem.
Ale dzisiaj warunki są idealne - mróz przyczynił się do tego, że widać piach ale można bez problemu po nim jechać.
Koński szlak - piachu moc :-) © kosma100
Wzajemne obstrzeliwanie © kosma100
Mamy ubaw po pachy! Dziwnie się jedzie po piachu, który standardowo jest nieprzejezdny.
Odkrywamy nową, nie naniesioną na mapy autostradę leśną.
Autostrada leśna © kosma100
Lokalizacja autostrady:
I ten zapach żywicy © kosma100
Nowe oznaczenie © kosma100
Uwaga żaby! © kosma100
Wracamy do domku gdzie czeka na nas Franko :-)
Tygrys salonowy :-) © kosma100
Tomek, dzięki za fajną przejażdżkę :-)
I na koniec wpisu krótkie podsumowanie roku 2016:
1. Za mało przejechanych na rowerze kilometrów.
Cele na rok 2017:
1. Więcej kilometrów na rowerze.
2. Zrzucenie zbędnych kg.
Moje ogólne przemyślenia:
To, co osiągniemy, to, jak będziemy zadowoleni z życia, zależy TYLKO I WYŁĄCZNIE OD NAS!
Znajdźmy w swoim życiu pozytywne aspekty i cieszmy się tym. Doceńmy to, co mamy.
A jeśli nie odnajdziemy pozytywnych rzeczy to... zmieńmy swoje życie.
Koniec narzekania! Nasze życie w naszych rękach!
Nie przepieprzmy życia na narzekanie i spalanie energii na mało ważne rzeczy!
Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Ruszamy - Łosień - Łazy Błędowskie - Błędów.
Pogoda - rewelacja. Słońce wraz z małym mrozem daje super warunki do jazdy.
Przemsza w słoneczku © kosma100
Tomek w słoneczku © kosma100
W Laskach zauważamy, że ktoś wykopał słupek z PK z Dębowego Orientu. Nieźle się musiał namęczyć, bo wkopana była poprzeczka :( Ech... no comments.
Miejsce, gdzie był słupek z PK Dębowego Orientu © kosma100
Ruszamy w kierunku Karna. Chcemy obejrzeć dawną osadę Biała, przysiółek Lasek. Mieszkały tu cztery rodziny.
15 czerwca 1944 w osadzie wywiązała się walka partyzantów z oddziału Gerarda "Hardego" Woźnicy z obławą niemiecką. W jej wyniku na miejscu poległ jeden z partyzantow, 22-letni Władysław Adamski ps. „Wichrzycki" oraz mieszkańcy Białej: Czerniak Maria (56 lat) i Bronisława Nidzińska (50 lat) oraz mieszkaniec Błędowa - Jan Płonka (64lata), który znalazł się tam przypadkowo. W wyniku tych wydarzeń zabudowania osady zostały spalone przez hitlerowców.
Dojeżdżamy na miejsce, okazuje się, że trzeba się cofnąć i przejść kawałek. Odpuszczamy. Następnym razem :-)
Postanawiamy jechać końskim szlakiem. Jak wiadomo końskie szlaki na Jurze są pełne piachu i nie nadają się do jazdy rowerem.
Ale dzisiaj warunki są idealne - mróz przyczynił się do tego, że widać piach ale można bez problemu po nim jechać.
Koński szlak - piachu moc :-) © kosma100
Wzajemne obstrzeliwanie © kosma100
Mamy ubaw po pachy! Dziwnie się jedzie po piachu, który standardowo jest nieprzejezdny.
Odkrywamy nową, nie naniesioną na mapy autostradę leśną.
Autostrada leśna © kosma100
Lokalizacja autostrady:
I ten zapach żywicy © kosma100
Nowe oznaczenie © kosma100
Uwaga żaby! © kosma100
Wracamy do domku gdzie czeka na nas Franko :-)
Tygrys salonowy :-) © kosma100
Tomek, dzięki za fajną przejażdżkę :-)
I na koniec wpisu krótkie podsumowanie roku 2016:
1. Za mało przejechanych na rowerze kilometrów.
Cele na rok 2017:
1. Więcej kilometrów na rowerze.
2. Zrzucenie zbędnych kg.
Moje ogólne przemyślenia:
To, co osiągniemy, to, jak będziemy zadowoleni z życia, zależy TYLKO I WYŁĄCZNIE OD NAS!
Znajdźmy w swoim życiu pozytywne aspekty i cieszmy się tym. Doceńmy to, co mamy.
A jeśli nie odnajdziemy pozytywnych rzeczy to... zmieńmy swoje życie.
Koniec narzekania! Nasze życie w naszych rękach!
Nie przepieprzmy życia na narzekanie i spalanie energii na mało ważne rzeczy!
Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 33.76km
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Super cele! :-)
Życzę realizacji w 100%
Nasze życie, w naszych rękach.
Sam fakt, że tu jesteśmy, sprawia że głupio ten czas przepieprzyć. :D
Radość z drobnych rzeczy...
Jak ktoś nie umie się z nich cieszyć, to z wielkich też nie będzie się cieszył. :-)
A ja Ciebie znam. Nawet dobrze.
I wiem, że Ty potrafisz się cieszyć nawet z targania włosów na nogach, więc wszystko możesz. ;-P
p.s.
A zapach żywicy najlepiej smakuje w lubuskim...
Także nie zwlekajcie!
ZAPRASZAMY!!! :-)
Pozdrawiam! Mlynarz - 23:34 środa, 18 stycznia 2017 | linkuj
Życzę realizacji w 100%
Nasze życie, w naszych rękach.
Sam fakt, że tu jesteśmy, sprawia że głupio ten czas przepieprzyć. :D
Radość z drobnych rzeczy...
Jak ktoś nie umie się z nich cieszyć, to z wielkich też nie będzie się cieszył. :-)
A ja Ciebie znam. Nawet dobrze.
I wiem, że Ty potrafisz się cieszyć nawet z targania włosów na nogach, więc wszystko możesz. ;-P
p.s.
A zapach żywicy najlepiej smakuje w lubuskim...
Także nie zwlekajcie!
ZAPRASZAMY!!! :-)
Pozdrawiam! Mlynarz - 23:34 środa, 18 stycznia 2017 | linkuj
Kurcze, djk... myślałam że cytuję siebie ;-)
Robimy LR w 2017, wiesz o tym? Nie ma to tamto ;-) mandraghora - 13:40 poniedziałek, 2 stycznia 2017 | linkuj
Robimy LR w 2017, wiesz o tym? Nie ma to tamto ;-) mandraghora - 13:40 poniedziałek, 2 stycznia 2017 | linkuj
mandraghora
"- a bo droga zbyt wyboista, bo za zimno, za ciepło, za daleko, za blisko, za dużo obowiązków... "
Jak już cytujesz to napisz kogo... Chyba jakaś ustawa o prawie autorskim obowiązuje... ;) djk71 - 13:22 poniedziałek, 2 stycznia 2017 | linkuj
"- a bo droga zbyt wyboista, bo za zimno, za ciepło, za daleko, za blisko, za dużo obowiązków... "
Jak już cytujesz to napisz kogo... Chyba jakaś ustawa o prawie autorskim obowiązuje... ;) djk71 - 13:22 poniedziałek, 2 stycznia 2017 | linkuj
Niee... ja tez nie jestem zadowolona z wyniku 2016...
Chodziło mi raczej o to że łatwiej zrzucić winę na czynniki zewnętrzne - a bo droga zbyt wyboista, bo za zimno, za ciepło, za daleko, za blisko, za dużo obowiązków... niż wziąć się do roboty. Taka ludzka leniwa natura :)
Będę trzymać kciuki i ścigać w TOP10 :) I na trasie też! :) mandraghora - 13:06 poniedziałek, 2 stycznia 2017 | linkuj
Chodziło mi raczej o to że łatwiej zrzucić winę na czynniki zewnętrzne - a bo droga zbyt wyboista, bo za zimno, za ciepło, za daleko, za blisko, za dużo obowiązków... niż wziąć się do roboty. Taka ludzka leniwa natura :)
Będę trzymać kciuki i ścigać w TOP10 :) I na trasie też! :) mandraghora - 13:06 poniedziałek, 2 stycznia 2017 | linkuj
Miałam na myśli kawałek Dezertera z bardzo dobrym tekstem: [url=https://www.youtube.com/watch?v=wl8RNh_RHZ4[/url] :)
mandraghora - 12:45 poniedziałek, 2 stycznia 2017 | linkuj
"Jeśli chcesz zmieniać świat, to zacznij od siebie" :)
W którym miejscu ta piękna autostrada? mandraghora - 07:01 poniedziałek, 2 stycznia 2017 | linkuj
Komentuj
W którym miejscu ta piękna autostrada? mandraghora - 07:01 poniedziałek, 2 stycznia 2017 | linkuj