Czwartek, 5 marca 2009
Kategoria Do pracy / z pracy, Meridka :), We dwoje - ja i mój rowerek ;))), W oczojebnej kamizelce, Czarna lista kierowców bałwanów
Wyjście z zimowego marazmu...
Och! Jak przyjemnie...
jechać sobie na rowerze :D
Dzisiaj, pierwszy raz w tym roku pojechałam do pracy na rowerze.
Było super, chyba w końcu uda mi się wyjść z dziwnego stanu - spania po 11-12 godzin, nic-nierobienia, dołowania się itp. :D
Trasa standardowa (standard numer 1) :)
Dąbrowa Górnicza Mydlice - Sosnowiec Makro - Sosnowiec Centrum - Stawiki - Zawodzie - praca.
Nie obeszło się bez "przygody" z kierowcą - baranem.
W centrum Sosnowca jadę sobie na swiatłach przy ślimaku a tu jakiś baran w Wartburgu wyprzedził mnie zachowując odstęp kilkunastocentymetrowy i zajeżdżając mi drogę :(((
Niestety ten Pan zatrzymał się dalej na chodniku...
Podjechałam i pytam się grzecznie: "Czy wie Pan jaki odstęp należy zachować od wyprzedzanego rowerzysty? Chyba Pan nie wie bo o mały włos potrąciłby mnie Pan".
Na to baran: "Do lasu jeździć a nie po drogach! To jest droga ekspresowa!!!"
No w tym momencie to mi gościu podniósł ciśnienie!!!
Wyśmiałam go i powiedziałam, żeby poszedł na ponowny kurs prawa jazdy skoro nie rozróżnia typów dróg!!!! I bezczelnie wyjęłam aparat i sfociłam jego samochód razem z właścicielem, myślałam, że mnie pobije.
Tu fotografowałam ulicę w centrum Sosnowca... ktoś wychodzi z auta...
Tu fotografowałam schody od sklepu... ktoś wyszedł z auta ;]
I potwierdziła się moja reguła... jeśli ktoś wykona "manewr życia" za kierownicą, to jest:
1. Dziadkiem w kapeluszu (albo z innym nakryciem głowy);
2. Babą;
3. Kierowcą Tico... albo jakiegokolwiek Daewoo...
Wiem, że to może nic nie daje ale nadal bedę tak postepować - najpierw tłumaczyć a później focić i umieszczać na blogu. Jeszcze przydała by mi się naklejka: "O swoich umiejętnosciach za kierownicą możesz poczytać: www.kosma100.bikestats.pl"
Przed stawikami stał patrol policji, juz miałam podjechać ale jakoś mi się odwidziało...
Stawiki w Sosnowcu... łabędzie i kaczki mają już wodę do pływania ;)
Te łabędzie na pierwszym planie coś kombinują... a "szczekały" jak psy ;D
Jechało sie super :) Jeszcze czeka mnie wieczorny powrót do domku :)
I jaka średnia mi wyszła... normalnie nie mogę uwierzyć :D
Z pracy... już gorzej... w deszczu... w krótkich rękawiczkach, z mokrymi (po 10 minutach) butami, nie widząc dziur... adrenalina rozgrzała mnie od pasa w górę... ale i tak było super ;)))
P.S. I mam gdzieś kogo fotografuję, żyję w wolnym kraju i jak ktoś wejdzie mi w obiektyw to go nie wytnę... a swoję zdanie mogę napisać ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
jechać sobie na rowerze :D
Dzisiaj, pierwszy raz w tym roku pojechałam do pracy na rowerze.
Było super, chyba w końcu uda mi się wyjść z dziwnego stanu - spania po 11-12 godzin, nic-nierobienia, dołowania się itp. :D
Trasa standardowa (standard numer 1) :)
Dąbrowa Górnicza Mydlice - Sosnowiec Makro - Sosnowiec Centrum - Stawiki - Zawodzie - praca.
Nie obeszło się bez "przygody" z kierowcą - baranem.
W centrum Sosnowca jadę sobie na swiatłach przy ślimaku a tu jakiś baran w Wartburgu wyprzedził mnie zachowując odstęp kilkunastocentymetrowy i zajeżdżając mi drogę :(((
Niestety ten Pan zatrzymał się dalej na chodniku...
Podjechałam i pytam się grzecznie: "Czy wie Pan jaki odstęp należy zachować od wyprzedzanego rowerzysty? Chyba Pan nie wie bo o mały włos potrąciłby mnie Pan".
Na to baran: "Do lasu jeździć a nie po drogach! To jest droga ekspresowa!!!"
No w tym momencie to mi gościu podniósł ciśnienie!!!
Wyśmiałam go i powiedziałam, żeby poszedł na ponowny kurs prawa jazdy skoro nie rozróżnia typów dróg!!!! I bezczelnie wyjęłam aparat i sfociłam jego samochód razem z właścicielem, myślałam, że mnie pobije.
Tu fotografowałam ulicę w centrum Sosnowca... ktoś wychodzi z auta...
Palant za kierownicą© kosma100
Tu fotografowałam schody od sklepu... ktoś wyszedł z auta ;]
Palant za kierownicą cz. II© kosma100
I potwierdziła się moja reguła... jeśli ktoś wykona "manewr życia" za kierownicą, to jest:
1. Dziadkiem w kapeluszu (albo z innym nakryciem głowy);
2. Babą;
3. Kierowcą Tico... albo jakiegokolwiek Daewoo...
Wiem, że to może nic nie daje ale nadal bedę tak postepować - najpierw tłumaczyć a później focić i umieszczać na blogu. Jeszcze przydała by mi się naklejka: "O swoich umiejętnosciach za kierownicą możesz poczytać: www.kosma100.bikestats.pl"
Przed stawikami stał patrol policji, juz miałam podjechać ale jakoś mi się odwidziało...
Stawiki w Sosnowcu... łabędzie i kaczki mają już wodę do pływania ;)
Stawiki© kosma100
Te łabędzie na pierwszym planie coś kombinują... a "szczekały" jak psy ;D
łabędzie© kosma100
Jechało sie super :) Jeszcze czeka mnie wieczorny powrót do domku :)
I jaka średnia mi wyszła... normalnie nie mogę uwierzyć :D
Z pracy... już gorzej... w deszczu... w krótkich rękawiczkach, z mokrymi (po 10 minutach) butami, nie widząc dziur... adrenalina rozgrzała mnie od pasa w górę... ale i tak było super ;)))
P.S. I mam gdzieś kogo fotografuję, żyję w wolnym kraju i jak ktoś wejdzie mi w obiektyw to go nie wytnę... a swoję zdanie mogę napisać ;)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
- DST 33.44km
- Czas 01:45
- VAVG 19.11km/h
- VMAX 39.36km/h
- Sprzęt Meridka
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Na zdjęciu DOBRZE widać co fotografowałaś. ;P
Nie wiem jak wygląda sprawa z numerami rejestracyjnymi.
Poczytaj tu a może coś znajdziesz.
http://www.cyberfoto.pl/szkola-fotografowania-ksiazka-on-line/60085-fotografowanie-ludzi-aspekty-prawne.htm Kapitan Żbik - 10:26 poniedziałek, 9 marca 2009 | linkuj
Nie wiem jak wygląda sprawa z numerami rejestracyjnymi.
Poczytaj tu a może coś znajdziesz.
http://www.cyberfoto.pl/szkola-fotografowania-ksiazka-on-line/60085-fotografowanie-ludzi-aspekty-prawne.htm Kapitan Żbik - 10:26 poniedziałek, 9 marca 2009 | linkuj
no we wtorek z kolei ja nie moge, ale na gadu proponowalam sobote, bylaby idealna bo mam francuza :]
gupiutka - 22:47 sobota, 7 marca 2009 | linkuj
Też uważam, że z deawoo to troszeczkę przesadziłaś :-D. Oznaczałoby to, że staję się Panem Hyde za kierownicą? Może znajdzie się miejsce na jeszcze jeden wyjątek ;-)
Pozdrawiam.
Buraki wszędzie rosną :-D Mało anonimowy WrocNam - 20:03 piątek, 6 marca 2009 | linkuj
Pozdrawiam.
Buraki wszędzie rosną :-D Mało anonimowy WrocNam - 20:03 piątek, 6 marca 2009 | linkuj
no cwicze jutro kilka dobrych godzin, ale wiezorem niestety ide pracowac wiec browar odpada. ale w przyszlym tygodniu mozna cos przetracic :)
gupiutka - 15:50 piątek, 6 marca 2009 | linkuj
Dla Kosmy i Glebożercy.
http://olgierd.bblog.pl/wpis,zakaz;fotografowania,5031.html
Poczytajcie, pomyślcie, postawcie się w sytuacji (niekoniecznie) "wartburgowca".
Polecam lekturę niektórych art. kodeksu cywilnego, przytaczanych przez Olgierda. Kapitan Żbik - 11:31 piątek, 6 marca 2009 | linkuj
http://olgierd.bblog.pl/wpis,zakaz;fotografowania,5031.html
Poczytajcie, pomyślcie, postawcie się w sytuacji (niekoniecznie) "wartburgowca".
Polecam lekturę niektórych art. kodeksu cywilnego, przytaczanych przez Olgierda. Kapitan Żbik - 11:31 piątek, 6 marca 2009 | linkuj
Fotki z kolesiem od Wartburga, zwłaszcza druga i ich opisy są przekozackie.
Razem z Asią mało nie popłakaliśmy się ze śmiechu. :D Mlynarz - 10:41 piątek, 6 marca 2009 | linkuj
Razem z Asią mało nie popłakaliśmy się ze śmiechu. :D Mlynarz - 10:41 piątek, 6 marca 2009 | linkuj
no kosmacz z tym daewoo to troche przesadzilas. musisz przeprosic. podaj tylko date i godzine bo mam smaka na browar ;p
gupiutka - 23:13 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
zdjęcie i opis okoliczności można podać na policje gość dostanie za niebezpieczną jazdę tak trzeba uczyć baranów. każdy obywatel może podać naruszenie przepisów k d i policja musi to rozpatrzeć albo uzna albo nie ja to będę nakręcał filmiki a wtedy barany drogowe będą płacić i beczeć mam ich dość
krzychu60 - 22:00 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
Kapitanie Żbiku a co Ty za dziwne rzeczy opowiadasz?! Niby na jakiej podstawie prawnej tak twierdzisz?! I że niby co za to grozi?! W karzdej chwili morzna powiedzieć, że się fotografowało drzewo a jakiś ziom stanoł na linii ognia naszego aparatu.
Glebozerca - 20:53 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
co za kótafiolec z tego zioma od wardburga! skandal! z takimi powinni pujść do piahu albo jakiejkolwiek gleby!
No k... szkoda mojego jezyka strzempić! Glebozerca - 20:52 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
No k... szkoda mojego jezyka strzempić! Glebozerca - 20:52 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
hehe, szkoda że nie widziałem tego jak mu robiłaś fotę. :D
Musiało być bardzo wesoło.
Koleś z niezłym tekstem wyskoczył.
No padnę ze śmiechu... WARTBURG NA DRODZE EKSPRESOWEJ buahahaha :D
Trzeba było mu odpyskować coś w stylu /z takim autem to na składowisko złomu albo do muzeum a nie na drogę publiczną/.
Jak ja kocham takich ludzi. hehe
To pewnie jeden z tych co doprowadzili do tego, że Samoobrona i LPR były w Parlamencie, Giertych, Ziobro i Lepper ministrami, Begerowa i Chujarska :D posłankami a kartofel został prezydentem. No śmiech na sali. :D
Pozdrawiam! Mlynarz - 20:48 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
Musiało być bardzo wesoło.
Koleś z niezłym tekstem wyskoczył.
No padnę ze śmiechu... WARTBURG NA DRODZE EKSPRESOWEJ buahahaha :D
Trzeba było mu odpyskować coś w stylu /z takim autem to na składowisko złomu albo do muzeum a nie na drogę publiczną/.
Jak ja kocham takich ludzi. hehe
To pewnie jeden z tych co doprowadzili do tego, że Samoobrona i LPR były w Parlamencie, Giertych, Ziobro i Lepper ministrami, Begerowa i Chujarska :D posłankami a kartofel został prezydentem. No śmiech na sali. :D
Pozdrawiam! Mlynarz - 20:48 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
uważaj na wieczorny powrót...w Tychach zaczęło padać..:( ja tez wracam ok 20, na rowerku ofc..:):)
Anonimowa ewcia - 15:41 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
Ja bym sie dowiedzial, co to za klient (mniejszy problem niz sie wydaje, jesli znamy nr rej.) i napisal do niego: Prosze pana, czy moge opublikowac w internecie panski pysk z podpisem "Wariat drogowy"? Prosbe swa motywuje tym, ze faktycznie jezdzisz chlopie bez wyobrazni i powaznie zagrazasz sobie i innym.
Chyba sie troszke przestraszy, ze wiesz kim jest... A tak w ogole to brak mi juz slow na tych balwanow.
Pozdrawiam benasek - 14:51 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
Chyba sie troszke przestraszy, ze wiesz kim jest... A tak w ogole to brak mi juz slow na tych balwanow.
Pozdrawiam benasek - 14:51 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
Nie wolno Ci publikować jego facjaty, bez jego zgody.
Jak się gość dowie, możesz nieźle beknąć. Kapitan Żbik - 14:11 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
Jak się gość dowie, możesz nieźle beknąć. Kapitan Żbik - 14:11 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
Chyba jednak trzeba było podjechać do patrolu.
W imię zasad... djk71 - 13:39 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
W imię zasad... djk71 - 13:39 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
Małe a cieszy! Jak to wspaniale, że mamy już wiosnę, ale jeszcze wszystko przed nami. Pozdrawiam
robin - 12:41 czwartek, 5 marca 2009 | linkuj
Komentuj