Wtorek, 23 grudnia 2008
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Sometimes I feel
Like I don't have a partner
Sometimes I feel
Like my only friend
Is the city I live in
The ci
Sometimes I feel
Like I don't have a partner
Sometimes I feel
Like my only friend
Is the city I live in
The city of angels
Lonely as I am
Together we cry
I drive on her streets
'Cause she's my companion
I walk through her hills
'Cause she knows who I am
She sees my good deeds
And she kisses me windy
I never worry
Now that is a lie
I don't ever want to feel
Like I did that day
Take me to the place I love
Take me all the way
It's hard to believe
That there's nobody out there
It's hard to believe
That I'm all alone
At least I have her love
The city she loves me
Lonely as I am
Together we cry
I don't ever want to feel
Like I did that day
Take me to the place I love
Take me all that way
Under the bridge downtown
Is where I drew some blood
Under the bridge downtown
I could not get enough
Under the bridge downtown
Forgot about my love
Under the bridge downtown
I gave my life away
Z Manhattanu na Mydlice.
Ubrana w wiatrówkę "do chodzenia" a nie do jeżdżenia, doceniłam walory mojej kurteczki active.
Piździało jak w kieleckim na dworcu :(
Po drodze zatrzymałam się na chwilę w centrum.
A teraz rowerek na hak i...
A to powód mojej absencji... abstynencji? :D rowerowej:
Powódka numer 1 - Bidżis:
Powódka numer 2 - Śledź, który udaje Tatara:
Powódka numer 3 - Śledzie po Królewsku (czyli po lwiemu :D):
Powódka numer 4 - Pirodżisas:
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Like I don't have a partner
Sometimes I feel
Like my only friend
Is the city I live in
The city of angels
Lonely as I am
Together we cry
I drive on her streets
'Cause she's my companion
I walk through her hills
'Cause she knows who I am
She sees my good deeds
And she kisses me windy
I never worry
Now that is a lie
I don't ever want to feel
Like I did that day
Take me to the place I love
Take me all the way
It's hard to believe
That there's nobody out there
It's hard to believe
That I'm all alone
At least I have her love
The city she loves me
Lonely as I am
Together we cry
I don't ever want to feel
Like I did that day
Take me to the place I love
Take me all that way
Under the bridge downtown
Is where I drew some blood
Under the bridge downtown
I could not get enough
Under the bridge downtown
Forgot about my love
Under the bridge downtown
I gave my life away
Z Manhattanu na Mydlice.
Ubrana w wiatrówkę "do chodzenia" a nie do jeżdżenia, doceniłam walory mojej kurteczki active.
Piździało jak w kieleckim na dworcu :(
Po drodze zatrzymałam się na chwilę w centrum.
A teraz rowerek na hak i...
A to powód mojej absencji... abstynencji? :D rowerowej:
Powódka numer 1 - Bidżis:
Powódka numer 2 - Śledź, który udaje Tatara:
Powódka numer 3 - Śledzie po Królewsku (czyli po lwiemu :D):
Powódka numer 4 - Pirodżisas:
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 5.68km
- Czas 00:23
- VAVG 14.82km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
iskierka> No co ty chyba nie byłby to najlepszy pomysł. Kto by to wytrzymał :P ?
Ale pierogi mmm... mniam :) mavic - 20:06 sobota, 27 grudnia 2008 | linkuj
Ale pierogi mmm... mniam :) mavic - 20:06 sobota, 27 grudnia 2008 | linkuj
Chyba zjadłem/zjem więcej żarełka i.... km w tym roku niż Ty. ;)
Pozdrawiam, także Twojego Tatę. żarłok, także kilometrów - 12:11 środa, 24 grudnia 2008 | linkuj
Pozdrawiam, także Twojego Tatę. żarłok, także kilometrów - 12:11 środa, 24 grudnia 2008 | linkuj
Dla takich widoków Święta powinny być co 2 tygodnie :D
iskierka84 - 12:02 środa, 24 grudnia 2008 | linkuj
O ja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Idę do kuchni wcinać pierogi! :D Mlynarz - 01:36 środa, 24 grudnia 2008 | linkuj
Idę do kuchni wcinać pierogi! :D Mlynarz - 01:36 środa, 24 grudnia 2008 | linkuj
Największe wrażenie robią pierogi.
Tylko dlaczego nie ma na nich znaku bikestats ???
Wesołych Świąt :-) Darecki - 00:35 środa, 24 grudnia 2008 | linkuj
Komentuj
Tylko dlaczego nie ma na nich znaku bikestats ???
Wesołych Świąt :-) Darecki - 00:35 środa, 24 grudnia 2008 | linkuj