Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 17 grudnia 2008 Kategoria In the rain..., W oczojebnej kamizelce


Attero!
Dominatus!
Berlin is burning
Denique!
Interimo!
The reich has fallen

We stand at the gates


Attero!
Dominatus!
Berlin is burning
Denique!
Interimo!
The reich has fallen

We stand at the gates of Berlin
With two and a half million men
With six thousand tanks in our ranks
Use them as battering rams

Artillery leading our way
A million grenades has been launched
The nazis must pay for their crimes
The wings of the eagle has been broken

Marshall Zhukov's orders:
Serve me Berlin on a plate!
Disregard the losses
The city is ours to take

The price of a war must be payed
Millions of lives has been lost
The price must be paid by the men
That started the war in the 30's

The spring of the year 45'
The year when the nazis will fall
We're inside the gates of Berlin
The beak of the eagle is broken

Comrade Stalins orders:
Serve me it's head on a plate
Disregard the losses
The eagle's land is ours to take

March!
Fight!
Die!
In Berlin!
March!
Fight!
Conquer!
Berlin!


Rankiem Manhattan (sorki ewcia0706 :D) – Mydlice.
Świąteczne porządki to świąteczne porządki. Mój rumak błagał już od 6 grudnia, a raczej od 7 o kąpiel, niestety okrutna Kosma nie uległa Jego prośbom.
Ale dzisiaj nadszedł dzień kiedy powiedziałam: „dość!!!” i umyłam mojego rumaka :D
Wiem, że powinnam o niego dbać ale jak sobie pomyślałam, że mam wyjść na mróz i myć go na balkonie to mi się odechciewało. Dzisiejsza temperatura zaskoczyła chyba wszystkich, mnie na pewno. Jakieś 15 stopni chyba było :D :D :D
Zadeklarowałam, że jadę rowerkiem do pracy na noc.

Tak wyglądał przed myciem:


Znajdź różnicę :]

Mocowanie przedniej przerzutki:




Obręcz:





Pedały SPD:


Nie wyczyszczone do nadal ;)

Hamulec:



O! Nawet napis i kolory widać :)

P.S. Tak przez przypadek mi się zerknęło do pewnych komentarzy... ale się uśmiałam – i pomysleć, że taki niefortunny początek znajomości miał Zielaczek :D :D :D

A propos komentarzy to fajny kiedyś był czat na blogu agenciary, ale niestety nie mogę zalinkować bo tego bloga już nie ma...

P.S. Jestem cieniarz z historii, więc proszę o odpowiedź: o kim Stalin powiedział : "Podajcie mi jego głowę na tacy. Kraj orła będzie stracony". Czyżby znowu o Polaku?
P.S.2. Polecam pooglądać / posłuchać tego kawałka Sabatonu (dzisiaj go odkryłam ;)

Wieczorem - do pracy - w deszczu (czy ja jestem normalna?).

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 22.28km
  • Czas 01:13
  • VAVG 18.31km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Młynarz Myślę, że jesteś na najlepszej drodze ku temu :)
kosma100
- 14:00 czwartek, 18 grudnia 2008 | linkuj
Jeszcze dojdzie do tego, że i mi Sabaton się spodoba. :D
To już będzie przegięcie hehe
Mlynarz
- 13:59 czwartek, 18 grudnia 2008 | linkuj
Ja zawsze lubiłem Policję. :)

Tylko szkoda, że tyle mandatów zawsze dostaję. (od 15 miesięcy nie dostałem żadnego mandatu! :D wspaniała passa hehe )
Mlynarz
- 13:56 czwartek, 18 grudnia 2008 | linkuj
A zagłębiam się bo... wszystko jest lepsze niż świąteczne porządki i świąteczne zakupy... brrrrr.
kosma100
- 13:47 czwartek, 18 grudnia 2008 | linkuj
Młynarz Ładnie tam nachwaliłeś Policję :D
A Matysek wygląda... jakby to była miłość od pierwszego wejrzenia czy dotknięcia :D
kosma100
- 13:46 czwartek, 18 grudnia 2008 | linkuj
W ogóle to w niezłe archiwalne wpisy się zagłębiasz Kosmaczku. :)

A pamiętasz jak Matys molestował Panią z Wielkimi Kolanami?! :D

Fajnie, że umyłaś już pół rowerka. ;P
Druga połowę zostaw sobie na styczeń. ;)

Mój Trek już od tygodnia lśni ale nie wychodzę z nim na tą świńską pogodę, bo jeszcze się pobrudzi. hehe

p.s.
Skąd Ty miałaś 15 stopni?! Ty chyba w innej strefie klimatycznej mieszkasz. ;P

Pozdrawiam!
Mlynarz
- 13:42 czwartek, 18 grudnia 2008 | linkuj
Młynarz Teraz zaczynam się uczyć historii słuchając Sabatona.
kosma100
- 13:42 czwartek, 18 grudnia 2008 | linkuj
Z tekstu piosenki wynika, że chodzi o tego przebrzydkiego czarnego orła...
Czyli nie naszego wspaniałego! :D
Mlynarz
- 13:37 czwartek, 18 grudnia 2008 | linkuj
djk71 Co do muzyki to... wiesz co :)
tomalos Nie jest lekko. Miska z wodą i płynem, szmata i dawaj!!! Dlatego 1,5 godziny z głowy a efekt i tak gorszy niż 15 minut ze szczotą na trawie (nie da się dotrzeć w zakamarki). No ale nie mam innej możliwości.
Pozdrawiam Panów.
kosma100
- 07:40 czwartek, 18 grudnia 2008 | linkuj
popatrzyłem sobie w pracy na te fotki i już prawie dałem się zainspirować, już byłem bliski chwycenia za wąż, szczotę i wyszorować mojego rumaka... ale jakoś nie wyszło :) może jutro :)

A jak sobie pomyślę, że Ty TO robisz na balkonie... jak? :)
tomalos
- 22:21 środa, 17 grudnia 2008 | linkuj
BTW: To tez jeden z moich ulubionych kawałków. I jeden z koszmarniejszych kawałków historii.
djk71
- 21:16 środa, 17 grudnia 2008 | linkuj
Pozdrawiam wszystkich i wsiadam na rower i pedalę w deszczu do pracy (chyba naprawdę jestem nienormalna).
I po co ja myłam dzisiaj ten rower? :(
kosma100
- 20:10 środa, 17 grudnia 2008 | linkuj
bikerx1 Odpowiedź agenciary masz tutaj.
kosma100
- 20:08 środa, 17 grudnia 2008 | linkuj
.. a czemu blog agenciary zniknął? pytam bo zaglądałem, a Wy się chyba znacie?! jeśli to wścibskie pytanie to go nie było :-) bikerx1 - 20:05 środa, 17 grudnia 2008 | linkuj
ewcia0706 Mam, ale w tym tygodniu go nie używam :D
kosma100
- 19:42 środa, 17 grudnia 2008 | linkuj
z znowu z Manhattanu?????...czy Ty Kobieto nie masz łóżka na Mydlicach???..:]
ewcia0706
- 16:30 środa, 17 grudnia 2008 | linkuj
Aj, mój po Beskidach wygląda podobnie, chcę go umyć, ale nie mam gdzie :P
vanhelsing
- 16:25 środa, 17 grudnia 2008 | linkuj
Prawie jak mój :-)
djk71
- 15:54 środa, 17 grudnia 2008 | linkuj
:) Tak to jest umyty przeze mnie rower (myłam go 1,5 godziny).
To nie jest do końca czysty rower, ale w porównaniu do tego co było, to jest czyściutki... nie mogę wyjść na trawę i go wymyć szczotką... ;D (tak jak robiłam u Tatusia)
ani nie mogę umyć karcherem (bo nie znalazłam karchera w D.G.)
:)
kosma100
- 13:08 środa, 17 grudnia 2008 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nicop
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl