Niedziela, 21 września 2008
Kategoria Do pracy / z pracy, In the rain..., We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Niebo wolno dokądś płynie
Stoisz w oknie, z oczu płyną łzy
Dziś są twoje urodziny
Tak czekałeś, lecz nie przyszedł nikt
Niebo wolno dokądś płynie
Stoisz w oknie, z oczu płyną łzy
Dziś są twoje urodziny
Tak czekałeś, lecz nie przyszedł nikt
Dziś są twoje urodziny
Wznieś więc chociaż
Jakiś skromny toast
Za te smutne oczy w lustrze
Teraz wiesz, że już nie jesteś sam
Wszystkiego, czego chcesz
O czym tylko marzysz
Dzisiaj życzę ci
Wszystkiego, co już jest
O czym jeszcze nie wiesz
Byś zawsze sobą był
Wszystkiego, czego chcesz
O czym tylko marzysz
Dzisiaj życzę ci
Wszystkiego, co już jest
O czym jeszcze nie wiesz
Byś zawsze sobą był
Dzisiejszy tekst piosenki dedykuję Wikowi.
Wiku - wszystkiego, co najlepsze w dniu urodzin :)))
Rankiem - z pracy - standardowo, w deszczu :(
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Stoisz w oknie, z oczu płyną łzy
Dziś są twoje urodziny
Tak czekałeś, lecz nie przyszedł nikt
Dziś są twoje urodziny
Wznieś więc chociaż
Jakiś skromny toast
Za te smutne oczy w lustrze
Teraz wiesz, że już nie jesteś sam
Wszystkiego, czego chcesz
O czym tylko marzysz
Dzisiaj życzę ci
Wszystkiego, co już jest
O czym jeszcze nie wiesz
Byś zawsze sobą był
Wszystkiego, czego chcesz
O czym tylko marzysz
Dzisiaj życzę ci
Wszystkiego, co już jest
O czym jeszcze nie wiesz
Byś zawsze sobą był
Dzisiejszy tekst piosenki dedykuję Wikowi.
Wiku - wszystkiego, co najlepsze w dniu urodzin :)))
Rankiem - z pracy - standardowo, w deszczu :(
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 16.03km
- Czas 01:02
- VAVG 15.51km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jeszcze kilka dojazdów do pracy w deszczu to Ci kupię pod choinkę płetwy. :D
Mlynarz - 11:45 wtorek, 23 września 2008 | linkuj
Dziękuję ;)
No to rzeczywiście postanowienie to święta rzecz.Natomiast parasol to coś czego nawet na necie nie znalazłem.A jak mróz przyjdzie?Z takim postanowieniem to aż się boję pomyśleć co to będzie.
Pozdrawiam Rafaello - 15:12 niedziela, 21 września 2008 | linkuj
No to rzeczywiście postanowienie to święta rzecz.Natomiast parasol to coś czego nawet na necie nie znalazłem.A jak mróz przyjdzie?Z takim postanowieniem to aż się boję pomyśleć co to będzie.
Pozdrawiam Rafaello - 15:12 niedziela, 21 września 2008 | linkuj
Bez parasola rzecz jasna,zamiast ciepłej pierzyny spacerek na deszczu o.
Rafaello - 14:31 niedziela, 21 września 2008 | linkuj
Uhuhuhuuuuuuuuuuuuuuu!
Muszę zapodać tę piosenkę na swojej gitarze.
To będzie hiciorrrrrrrrrrrrr!
PozdROWERY! Pani-Higienistka - 10:14 niedziela, 21 września 2008 | linkuj
Muszę zapodać tę piosenkę na swojej gitarze.
To będzie hiciorrrrrrrrrrrrr!
PozdROWERY! Pani-Higienistka - 10:14 niedziela, 21 września 2008 | linkuj
Twarda dziewczyna jesteś normalnie Cię podziwiam,deszcz nie deszcz!
Ja przeziębienie na razie leczę.Poszedłem wczoraj na spacer w deszczu,chyba nie jestem normalny do końca.
Pozdrawiam ;) Rafaello - 09:27 niedziela, 21 września 2008 | linkuj
Komentuj
Ja przeziębienie na razie leczę.Poszedłem wczoraj na spacer w deszczu,chyba nie jestem normalny do końca.
Pozdrawiam ;) Rafaello - 09:27 niedziela, 21 września 2008 | linkuj