Niedziela, 24 sierpnia 2008
Kategoria Tatry, W towarzystwie ;)
Budzi się
W ciszy czeka na noc
Klątwa przynosi ból
Światło pali na wskroś
Skrada się
W cieniu nie widzisz nic
Budzi się
W ciszy czeka na noc
Klątwa przynosi ból
Światło pali na wskroś
Skrada się
W cieniu nie widzisz nic
Sam cierpliwy jak czas
Który nie rani go
Jest tam śmierć
Patrzy Ci prosto w twarz
Strachem obleka sen
Oby nie nadszedł dzień
Światło - ogień żar
Światło
Spal, spal
Światło pali moją twarz
Słońce jak lew wyłania się ,gotuje krew
Kiedyś znałem dzień, cieszyłem się
Czerwony zew prowadzi mnie, nadaje sens
Ciało już wie, wieczność matką mi jest
Bo to
Światło ogień żar
Światło
Spal, spal
Światło pali moją twarz
Po upojnych wieczorach i dniach przepełnionych przemiłym towarzystwem trzeba było wyruszyć w dalszą podróż - w Tatry słowackie :)
Pobudka o 6:00 OMC, czyli o 8:00 :D
Z Zakopanego przez Łysą Polanę - Żdiar - Tatrianska Lomnicę - Stary Smokovec do Novej Lesnej, gdzie osiedliśmy na najbliższe 6 dni :D
A oto wykres przewyższeń:
Już na Słowacji - zdjęcie robione samowyzwalaczem i "wpakowali" się na nie Niemcy, którzy jechali z Krakowa do Wiednia :D
Pogadaliśmy chwilę z nimi, zrobili nam drugą fotę
i ruszyli dalej - dzisiaj jeszcze parę razy było nam dane mijać się z nimi (jechali do Starego Smokovca dzisiaj).
Hotel mijany po drodze...
Postój na polance :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
W ciszy czeka na noc
Klątwa przynosi ból
Światło pali na wskroś
Skrada się
W cieniu nie widzisz nic
Sam cierpliwy jak czas
Który nie rani go
Jest tam śmierć
Patrzy Ci prosto w twarz
Strachem obleka sen
Oby nie nadszedł dzień
Światło - ogień żar
Światło
Spal, spal
Światło pali moją twarz
Słońce jak lew wyłania się ,gotuje krew
Kiedyś znałem dzień, cieszyłem się
Czerwony zew prowadzi mnie, nadaje sens
Ciało już wie, wieczność matką mi jest
Bo to
Światło ogień żar
Światło
Spal, spal
Światło pali moją twarz
Po upojnych wieczorach i dniach przepełnionych przemiłym towarzystwem trzeba było wyruszyć w dalszą podróż - w Tatry słowackie :)
Pobudka o 6:00 OMC, czyli o 8:00 :D
Z Zakopanego przez Łysą Polanę - Żdiar - Tatrianska Lomnicę - Stary Smokovec do Novej Lesnej, gdzie osiedliśmy na najbliższe 6 dni :D
A oto wykres przewyższeń:
Już na Słowacji - zdjęcie robione samowyzwalaczem i "wpakowali" się na nie Niemcy, którzy jechali z Krakowa do Wiednia :D
Pogadaliśmy chwilę z nimi, zrobili nam drugą fotę
i ruszyli dalej - dzisiaj jeszcze parę razy było nam dane mijać się z nimi (jechali do Starego Smokovca dzisiaj).
Hotel mijany po drodze...
Postój na polance :)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 65.83km
- Czas 04:02
- VAVG 16.32km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj