Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2009
Dystans całkowity: | 677.43 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 37:09 |
Średnia prędkość: | 18.23 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.30 km/h |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 32.26 km i 1h 46m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 3 września 2009
Kategoria Do pracy / z pracy, Kellysek :), W towarzystwie ;), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Znowu deszcz...
Kolejny dzień, otwieram swe okno
Za oknem deszcz i wszystko zamokło
Znowu deszcz, znowu mgła
Niech się skończy znowu sam
Jak wytrzymać wszystko to mam
Świat rozmyty deszczem i ja
Świat rozmyty deszczem we mgle
Niech się skończy wreszcie deszcz ten
Inne są papierosy, inny dzień
Deszczowe medytacje,
Mój mózg rozpada się
Znowu deszcz, znowu mgła
Niech się skończy, znowu sam
Inne słowa na ustach mam
Ciągle czekam słońca bram
Znowu deszcz, znowu mgła
Niech się skończy znowu sam
Cały czas zapowiadali deszcz na dzisiaj…
Wczoraj na gg zgadałam się z Osobą, z którą przepedaliłam kiedyś tysiące kilometrów, która zaraziła mnie jazdą rowerem po górach, dzięki której złożyłam Meridkę.
Rankiem do pracy.
Po południu z pracy.
Następnie szybka wizyta w domku i pod Tesco.
Spotkanie z T. następnie do centrum do kuriera po umowę.
Później Przeczyce, Pogoria IV, III.
Mydlice, pizza i piwko.
Było przyjemnie :)
Weszłam do domu i zaczęło lać i pioruny ciskały na lewo i prawo!
Przeczyce
Przeczyce
Kościół
Kościół
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
- DST 76.97km
- Czas 03:51
- VAVG 19.99km/h
- VMAX 41.60km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 września 2009
Kategoria Kellysek :), We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Krótkie szkolenie na temat łatania kapcia :-)
Krótkie szkolenie na temat łatania kapcia :-)
Ja już nie wierzę
Ja ciągle wierzę w gnijący swiat
Ja już nie wierzę
Ja ciągle wierzę w gnijący świat
Ja wierzę w proste życie, które jest
lepsze niż każdy hollywoodzki teksty
Ja wierzę w proste słowa, które są
lepsze niż perły, złoto i twój dom
Ja już nie wierzę
Może uwierzę
Może uwierzę, dobrze mnie znasz
Może uwierzę
Może uwierzę w miedialny wrzask
Może uwierzę w mode i styl
Może uwierzę w komercyjny szlif
Może uwierzę w sławę i błysk
Nie widzę szansy daj mi ją dziś
Może uwierzę
Ja już nie wierzę
Mnie nie obchodzi medialny wrzask
Ja już nie wierzę
Ja ciągle wierzę w gnijący świat
Ja ciągle wierzę w gnijący świat
Ja ciągle wierzę w gnijący świat
Ja ciągle wierzę w gnijący świat*
Przed południem pojechałam do Grześka przeprowadzić mu małe szkolenie na temat łatania kapcia.
Kapeć zrobiony, uczeń posiadł wiedzę potrzebną mu w przyszłości, więc poszliśmy na kawę itp.
Pożyczyłam sobie płytki - będę miała czego słuchać :)
Schodzimy - a tu robota udała się w połowie - na górze koła powietrze jest :-)
Powrót do domu i siadam do papierologii - trochę mam zaległych spraw do nadgonienia.
* tekst - T.Love - "Gnijący świat".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Ja już nie wierzę
Ja ciągle wierzę w gnijący swiat
Ja już nie wierzę
Ja ciągle wierzę w gnijący świat
Ja wierzę w proste życie, które jest
lepsze niż każdy hollywoodzki teksty
Ja wierzę w proste słowa, które są
lepsze niż perły, złoto i twój dom
Ja już nie wierzę
Może uwierzę
Może uwierzę, dobrze mnie znasz
Może uwierzę
Może uwierzę w miedialny wrzask
Może uwierzę w mode i styl
Może uwierzę w komercyjny szlif
Może uwierzę w sławę i błysk
Nie widzę szansy daj mi ją dziś
Może uwierzę
Ja już nie wierzę
Mnie nie obchodzi medialny wrzask
Ja już nie wierzę
Ja ciągle wierzę w gnijący świat
Ja ciągle wierzę w gnijący świat
Ja ciągle wierzę w gnijący świat
Ja ciągle wierzę w gnijący świat*
Przed południem pojechałam do Grześka przeprowadzić mu małe szkolenie na temat łatania kapcia.
Kapeć zrobiony, uczeń posiadł wiedzę potrzebną mu w przyszłości, więc poszliśmy na kawę itp.
Pożyczyłam sobie płytki - będę miała czego słuchać :)
Schodzimy - a tu robota udała się w połowie - na górze koła powietrze jest :-)
Powrót do domu i siadam do papierologii - trochę mam zaległych spraw do nadgonienia.
* tekst - T.Love - "Gnijący świat".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 6.20km
- Czas 00:20
- VAVG 18.60km/h
- VMAX 33.00km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 września 2009
Kategoria 200 km OMC, Kellysek :), W towarzystwie ;)
Witaj Szkoło!!!
Dzień dobry maleńka, jak ci na imię
Zgubiłaś się w tym tłumie
Wyciągam do ciebie moją dłoń
Odpowiedź na wszystko się znajdzie
Labirynt wśród tylu korytarzy
Oszukałby Tezeusza
Lecz my możemy to zrobić gdzie indziej
Nie łamiąc zasad savoir-vivre
IV liceum ogólnokształcące
Wszystko możesz tu znaleść
IV liceum ogólnokształcące
Granatowy sen...
Granatowy sen...
Wiec chodź maleńka, znam twoje imię
Mińmy tabuny pędzacych w biegu
Czy widzisz playboyów jedzących kredę
Czy widzisz dziewice czekające na sygnał
Czy czujesz historię pachnącą prochem
Tej starej armaty bum bum
Czy czujesz historię pachnącą prochem
Tej starej armaty
IV liceum...
Dzisiaj rano pojechałam do AniK, ponieważ Ania miała rozpocząć dzisiaj szkolna edukację :)
A więc Mydlice – Manhattan.
Z Anią na rozpoczęcie roku szkolnego:
Żegnajcie wakacje!
Ania rozmyśla nad tym co ja czeka…
Po uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego 2009/2010 wyciągam Anię na rower.
Nie tylko Ania mi towarzyszy – także Jej mama – Ewa oraz młodsza siostra – Marta.
Jedziemy z Manhattanu do centrum po kuzyna Ani – Kamila, by wspólnie pokręcić najpierw na Pogorię a później na Zieloną.
Pogoria dzisiaj miała pięknego koloru wodę :)
Uczestnicy dzisiejszej wycieczki (nie wszyscy)
Ania na Pogorii
Chciałam jechać nowym szlakiem z Pogorii na Zieloną ale był tak fatalnie oznakowany, że go zgubiliśmy :)
Czasami oznakowanie szlaków jest piękne, aż za bardzo.
Krótki postój na picie – gdzieś w drodze.
Na Zielonej przerwa przy mini zoo.
Pozdrowienia z Wenecji
Na Zielonej można wypożyczyć riksze, szkoda, że piszący nie mogli wypożyczyć słownika ortograficznego :D
Wracamy na Pogorię, gdzie najpierw jest uzupełnianie płynów i kalorii, a później zabawy w piasku i wodzie.
Najmłodsza bierka uzupełnia płyny :-)
Na Pogorii…
Budowanie zamków na piasku…
Wracamy do domku na Manhattan.
Było super!
Wczesnym wieczorem wracam do domku.
Miały być inne plany – szlak Orlich gniazd z Częstochowy do Krakowa z namiotem… ale plany są po to by je realizować, bądź zmieniać :) No i przecież co się odwlecze to nie uciecze :D
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
Zgubiłaś się w tym tłumie
Wyciągam do ciebie moją dłoń
Odpowiedź na wszystko się znajdzie
Labirynt wśród tylu korytarzy
Oszukałby Tezeusza
Lecz my możemy to zrobić gdzie indziej
Nie łamiąc zasad savoir-vivre
IV liceum ogólnokształcące
Wszystko możesz tu znaleść
IV liceum ogólnokształcące
Granatowy sen...
Granatowy sen...
Wiec chodź maleńka, znam twoje imię
Mińmy tabuny pędzacych w biegu
Czy widzisz playboyów jedzących kredę
Czy widzisz dziewice czekające na sygnał
Czy czujesz historię pachnącą prochem
Tej starej armaty bum bum
Czy czujesz historię pachnącą prochem
Tej starej armaty
IV liceum...
Dzisiaj rano pojechałam do AniK, ponieważ Ania miała rozpocząć dzisiaj szkolna edukację :)
A więc Mydlice – Manhattan.
Z Anią na rozpoczęcie roku szkolnego:
Żegnajcie wakacje!
Ania rozmyśla nad tym co ja czeka…
Po uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego 2009/2010 wyciągam Anię na rower.
Nie tylko Ania mi towarzyszy – także Jej mama – Ewa oraz młodsza siostra – Marta.
Jedziemy z Manhattanu do centrum po kuzyna Ani – Kamila, by wspólnie pokręcić najpierw na Pogorię a później na Zieloną.
Pogoria dzisiaj miała pięknego koloru wodę :)
Uczestnicy dzisiejszej wycieczki (nie wszyscy)
Ania na Pogorii
Chciałam jechać nowym szlakiem z Pogorii na Zieloną ale był tak fatalnie oznakowany, że go zgubiliśmy :)
Czasami oznakowanie szlaków jest piękne, aż za bardzo.
Krótki postój na picie – gdzieś w drodze.
Na Zielonej przerwa przy mini zoo.
Pozdrowienia z Wenecji
Na Zielonej można wypożyczyć riksze, szkoda, że piszący nie mogli wypożyczyć słownika ortograficznego :D
Wracamy na Pogorię, gdzie najpierw jest uzupełnianie płynów i kalorii, a później zabawy w piasku i wodzie.
Najmłodsza bierka uzupełnia płyny :-)
Na Pogorii…
Budowanie zamków na piasku…
Wracamy do domku na Manhattan.
Było super!
Wczesnym wieczorem wracam do domku.
Miały być inne plany – szlak Orlich gniazd z Częstochowy do Krakowa z namiotem… ale plany są po to by je realizować, bądź zmieniać :) No i przecież co się odwlecze to nie uciecze :D
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)©
- DST 26.19km
- Czas 02:12
- VAVG 11.90km/h
- VMAX 34.40km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze