Rozwiezienie punktów kontrolnych na Jurajski Orient
Rozwiezienie punktów kontrolnych na Jurajski Orient.
Końcówka straszna - w zimnym deszczu, ubrana tylko w krótki rękawek i krótkie spodenki. Na szczęście Tomek mnie poratował cieniutką kurtką i nie umarłam :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Końcówka straszna - w zimnym deszczu, ubrana tylko w krótki rękawek i krótkie spodenki. Na szczęście Tomek mnie poratował cieniutką kurtką i nie umarłam :-)
Punkt kontrolny na rajdzie© kosma100
Piękna pogoda© kosma100
Punkt przy skałkach© kosma100
Piesio© kosma100
Wiata© kosma100
Szlak militarny© kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 108.00km
- Czas 06:50
- VAVG 15.80km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
a piesio na "pańskiego" czy bezpańskiego wyglądał? Bo tak z fotki to dość smutno wygląda i na spragnionego kontaktu z człowiekiem.
Raju, co się ze mną dzieje... tak bardzo jestem wyczulona na krzywdę zwierzaków :( Aga - 20:41 wtorek, 4 czerwca 2013 | linkuj
Raju, co się ze mną dzieje... tak bardzo jestem wyczulona na krzywdę zwierzaków :( Aga - 20:41 wtorek, 4 czerwca 2013 | linkuj
piesio to chyba na giga był ;) bo go nie zauważyłem po drodze ;)
noibasta - 09:42 piątek, 31 maja 2013 | linkuj
Komentuj