Piątek, 10 maja 2013
Kategoria Do pracy / z pracy, W towarzystwie ;), We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Zupełnie przypadkowo :-)
No to mamy łiiiiiiiikend!!!! :-) Czas na loda :-)
No to mamy łiiiiiiiikend!!!! :-) Czas na loda :-)
Z roboty na Pogorię sama, ponieważ kończę pracę o 15:00 a Tomek pracuje do 15:30.
Jadę w cywilnych ciuchach - dżinsach i T-shircie, ponieważ nie chcę paradować w pracy w "pedalskich" ciuchach przed salą, w której ma spotkanie "sama góra"... no comments... nie chcę dawać kolejnego tematu do rozmów... że znowu w pedalskich ciuchach, czemu o 15:00... Na Pogorii siedzę 40 minut na ławce czekając na Tomka.
Pogoda piękna :-)
Później spotkanie z Pawłem i obgadanie tematów.
Następnie robię, to znaczy jem :-) lodzika :-)
Po spotkaniu wracamy terenem przez Ząbkowice.
Jedziemy do Tatusia "postawić" Mu TV.
Sukces!
Pedalimy zadowoleni do domku, po drodze zajeżdżając do sklepu po winko z kotem za 230 $ :-)
W domku o 21:00.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Lodzika????© kosma100
Z roboty na Pogorię sama, ponieważ kończę pracę o 15:00 a Tomek pracuje do 15:30.
Jadę w cywilnych ciuchach - dżinsach i T-shircie, ponieważ nie chcę paradować w pracy w "pedalskich" ciuchach przed salą, w której ma spotkanie "sama góra"... no comments... nie chcę dawać kolejnego tematu do rozmów... że znowu w pedalskich ciuchach, czemu o 15:00... Na Pogorii siedzę 40 minut na ławce czekając na Tomka.
Pogoda piękna :-)
Pogoria :-)© kosma100
Pogoria - jak w lato© kosma100
Później spotkanie z Pawłem i obgadanie tematów.
Następnie robię, to znaczy jem :-) lodzika :-)
Po spotkaniu wracamy terenem przez Ząbkowice.
Jedziemy do Tatusia "postawić" Mu TV.
Sukces!
Pedalimy zadowoleni do domku, po drodze zajeżdżając do sklepu po winko z kotem za 230 $ :-)
W domku o 21:00.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 36.38km
- Czas 01:59
- VAVG 18.34km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Gizmo - to mnie tylko uswiadcza w tym, aby każdy produkt czytać "i z przodu i z tyłu". Koszelina w jogurtach, napój jogurtowy imitujacy jogurt do picia, i teraz te lody... Trochę dużo tych "wpadek" jak na jeden tydzień. Albo to moja świadomość tego co chcę jeść wzrasta :).
Aga - 19:36 sobota, 11 maja 2013 | linkuj
Pora na loda- to wyrażenie nabiera znaczenia hehehe
Aga bywa, życie! gizmo201 - 07:20 sobota, 11 maja 2013 | linkuj
Aga bywa, życie! gizmo201 - 07:20 sobota, 11 maja 2013 | linkuj
Taaa czas na loda... kupiłam sobie wczoraj z zielonej budki taką "roladę", pisało wielkimi literami Cappuchino... zadowolona wieczorem się do nich dobieram - kawowe :(. Na odwrocie opakowania napisane - śmietankowo-kawowe... eh.... pozory mylą... nawet jeśli chodzi o głupie lody. :(
Aga - 05:48 sobota, 11 maja 2013 | linkuj
Komentuj