Czwartek, 9 maja 2013
Kategoria Do pracy / z pracy, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Do roboty - podróż z przygodami
Nie mogę się zebrać z łóżka, więc Tomek jedzie sam, a ja sama wyjeżdżając o 8:00 i planując wspomóc się Kolejami Śląskimi by dojechać na 9:00 do pracy.
Przyjechałam na dworzec w Gołonogu (taki bez kasy ale ktoś tam zapowiada pociągi) i czekam....
5 minut po czasie, 10 minut po czasie, zapowiadają pociągi w drugą stronę a o tym cisza…
Pytam się dziewczyn na peronie i mówią, że nic nie mówili o tym pociągu i że też czekają na niego
Więc 15 minut po czasie zrezygnowałam i postanowiłam jechać rowerem do pracy (wysyłam sms-a, do pracy, że będę na 10:00).
Jednak jadąc obok stacji pkp D.G. centrum postanowiłam podjechać i sprawdzić czy czasami nie podjeżdża ten spóźniony pociąg.
Baba w kasie mówi, że za minutę przyjedzie opóźniony pociąg.
Kupuję bilet do Katowic Zawodzia (sprzedała mi) fajnie :)
Będę wcześniej w robocie.
Wsiadam do pociągu i jadę, jeszcze przeganiam dziewczynę spod wieszaka na rower :)
Okazuje się jednak, że to pociąg przyspieszony i nie staje na Zawodziu :D
To był opóźniony pociąg ale nie mój… To jakim cudem baba w kasie sprzedała mi na niego bilet?
:(
To jeszcze nie koniec :D
Podjeżdżamy pod stację PKP Katowice
Już się witam z gąską :D
Pociąg staje przed peronami i stoi
:D
Komunikat z głośników "z powodu awarii technicznej dalsza podróż będzie kontynuowana za 10 minut" :)
Myślałam że mnie szlag trafi :D
Na szczęście ruszył zaraz na perony :)
Dopiero jak wyjeżdżałam spod dworca w Katowicach słyszałam, że zapowiadają wjazd tego "mojego" pociągu :-)
Masakra
Tak to Koleje Śląskie dodają smaczku w drodze do pracy :-)
/7949560
/7949560
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Przyjechałam na dworzec w Gołonogu (taki bez kasy ale ktoś tam zapowiada pociągi) i czekam....
5 minut po czasie, 10 minut po czasie, zapowiadają pociągi w drugą stronę a o tym cisza…
Pytam się dziewczyn na peronie i mówią, że nic nie mówili o tym pociągu i że też czekają na niego
Więc 15 minut po czasie zrezygnowałam i postanowiłam jechać rowerem do pracy (wysyłam sms-a, do pracy, że będę na 10:00).
Jednak jadąc obok stacji pkp D.G. centrum postanowiłam podjechać i sprawdzić czy czasami nie podjeżdża ten spóźniony pociąg.
Baba w kasie mówi, że za minutę przyjedzie opóźniony pociąg.
Kupuję bilet do Katowic Zawodzia (sprzedała mi) fajnie :)
Będę wcześniej w robocie.
Wsiadam do pociągu i jadę, jeszcze przeganiam dziewczynę spod wieszaka na rower :)
Okazuje się jednak, że to pociąg przyspieszony i nie staje na Zawodziu :D
To był opóźniony pociąg ale nie mój… To jakim cudem baba w kasie sprzedała mi na niego bilet?
:(
To jeszcze nie koniec :D
Podjeżdżamy pod stację PKP Katowice
Już się witam z gąską :D
Pociąg staje przed peronami i stoi
:D
Komunikat z głośników "z powodu awarii technicznej dalsza podróż będzie kontynuowana za 10 minut" :)
Myślałam że mnie szlag trafi :D
Na szczęście ruszył zaraz na perony :)
Dopiero jak wyjeżdżałam spod dworca w Katowicach słyszałam, że zapowiadają wjazd tego "mojego" pociągu :-)
Masakra
Tak to Koleje Śląskie dodają smaczku w drodze do pracy :-)
Pociąg© kosma100
/7949560
/7949560
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 17.72km
- Czas 01:00
- VAVG 17.72km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Czyli, że jak? Jeden opóźniony wyprzedził drugi opóźniony?
limit - 08:53 piątek, 10 maja 2013 | linkuj
Komentuj