Poniedziałek, 6 maja 2013
Kategoria Do pracy / z pracy, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Powrót z roboty
Z Katowic do Dąbrowy, do Brata w samotności.
Tam myjemy z Tomkiem przyczepkę samochodową i już razem pedalimy do domku.
Łatwo nie było i trzeba będzie poprawić... to mycie...
Zachód słońca na Kasprzaka.
W domku jesteśmy po 20:15.
A jutro ciężki dzień - Katowicka Giełda Rowerowa :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Tam myjemy z Tomkiem przyczepkę samochodową i już razem pedalimy do domku.
Łatwo nie było i trzeba będzie poprawić... to mycie...
Zachód słońca na Kasprzaka.
Zachód słońca nad ulicą Kasprzaka© kosma100
W domku jesteśmy po 20:15.
A jutro ciężki dzień - Katowicka Giełda Rowerowa :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 33.78km
- Czas 01:48
- VAVG 18.77km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Zaciekawiła mnie ta katowicka giełda? Cóż to takiego? Aż mi ślinka leci.... jeśli wiąże się to... z zakupami... zakupy zawsze chociaż na chwilę poprawiają humor.
Aga - 21:54 wtorek, 7 maja 2013 | linkuj
Komentuj