Wtorek, 16 kwietnia 2013
Kategoria Do pracy / z pracy, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Dopracowo całą drogę na kołach
Wyruszam chwilkę przed Tomkiem (około 5:40) ale już się żegnam, bo wiem, że Człowiek - Młynek zaraz mnie dogoni, wyprzedzi i tyle Go będę widzieć :-)
Tak też się dzieje - w okolicach byłej szkoły Policji w Łośniu Tomek ginie mi z oczu.
Ja też próbuję szybciej cisnąć bo jestem umówiona z Limitem - dostarczam Mu zakupione w Rowerowej Norce sakwy niemieckiej firmy Orlieb.
Sakwy montowane są standardowo do przyczepek Extrawheel
ale można też je kupić na bagażnik rowerowy - spisują się świetnie :-)
Chyba udaje mi się cisnąć, bo przed pomnikiem Hendrixa jestem o 6:20 - przed czasem ;-)
Nadjeżdża Adam, montuje sakwy i chwilę rozmawiamy o pracy, kierownikach, odważnych decyzjach, wypowiedzeniach umowy itp. :-)
Trzeba się zbierać. Ruszamy razem spod pomnika i jedziemy w górę ulicą Kościuszki. Ja odbijam na Dąbrowskiego a Limit pedali dalej w górę.
Nawet spokojnie się jedzie, oprócz standardowych "żyletek" nie spotykam większych idiotów. Niestety wszyscy skupili się chyba na Tomku :(
Dobrze, że nic Mu się nie stało :(
W pracy jestem o 7:45. No i pierwszy raz od jakiegoś czasu - całą drogę do pracy przejeżdżam na kołach a nie kołowo-szynowo :-)
Stawiki rankiem :-)
/7949560
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Tak też się dzieje - w okolicach byłej szkoły Policji w Łośniu Tomek ginie mi z oczu.
Ja też próbuję szybciej cisnąć bo jestem umówiona z Limitem - dostarczam Mu zakupione w Rowerowej Norce sakwy niemieckiej firmy Orlieb.
Sakwy montowane są standardowo do przyczepek Extrawheel
TIR :-)© kosma100
ale można też je kupić na bagażnik rowerowy - spisują się świetnie :-)
Chyba udaje mi się cisnąć, bo przed pomnikiem Hendrixa jestem o 6:20 - przed czasem ;-)
Nadjeżdża Adam, montuje sakwy i chwilę rozmawiamy o pracy, kierownikach, odważnych decyzjach, wypowiedzeniach umowy itp. :-)
Trzeba się zbierać. Ruszamy razem spod pomnika i jedziemy w górę ulicą Kościuszki. Ja odbijam na Dąbrowskiego a Limit pedali dalej w górę.
Nawet spokojnie się jedzie, oprócz standardowych "żyletek" nie spotykam większych idiotów. Niestety wszyscy skupili się chyba na Tomku :(
Dobrze, że nic Mu się nie stało :(
W pracy jestem o 7:45. No i pierwszy raz od jakiegoś czasu - całą drogę do pracy przejeżdżam na kołach a nie kołowo-szynowo :-)
Stawiki rankiem :-)
Poranne Stawiki© kosma100
/7949560
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 31.63km
- Czas 01:26
- VAVG 22.07km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kosma> cały rok ? ;) to w lewej ręce bo i tak w większości na środkowym blacie jeżdżę ;)
noibasta - 20:10 środa, 17 kwietnia 2013 | linkuj
Myślę że Białej Perle do TIRa jeszcze trochę brakuje...... :)))))) jednego koła na pewno :)))
anonimowa agenciara - 16:41 wtorek, 16 kwietnia 2013 | linkuj
Kolej pewnie nie jest zadowolona z takiego obrotu sprawy ;-)
Fajnie, że w końcu przejechałaś całość trasy na własnych kołach :*
t0mas82 - 07:41 wtorek, 16 kwietnia 2013 | linkuj
Komentuj
Fajnie, że w końcu przejechałaś całość trasy na własnych kołach :*
t0mas82 - 07:41 wtorek, 16 kwietnia 2013 | linkuj