Wtorek, 12 marca 2013
Kategoria Do pracy / z pracy, SNOW BIKE ***, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Zatrzymaj się i zgiń!
Po przeczytaniu tego artykułu rączki mi opadły i jestem tylko w stanie napisać, że kampania ta powinna mieć nazwę: "Zatrzymaj się i zgiń!"
Być może stwierdzenie "Nawet jeśli masz pierwszeństwo przejazdu, zatrzymaj się i upewnij, że z boku nie nadjeżdża inny pojazd" dotyczyło skrzyżowań ścieżki rowerowej z drogą ale przekaz jest niejasny i większość, chcąc posłuchać "rad" policji będzie zatrzymywać się np. na skrzyżowaniach z pierwszeństwem albo na zielonym świetle, co już jest samobójstwem...
No comments :(
Powrót z pracy fatalny. Warunki bardzo niebezpieczne dlatego też nie ryzykowałam przejazdu z Sosnowca do Dąbrowy i w Sosnowcu wsiadłam w pociąg.
Rowerem zatem z Katowic do Sosnowca i z Ząbkowic do Łośnia.
Fatalne warunki :(
No i zima wróciła.
Zapraszam zatem do pogoni za wiosną na Nocnym Rajdzie Na Orientację.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Być może stwierdzenie "Nawet jeśli masz pierwszeństwo przejazdu, zatrzymaj się i upewnij, że z boku nie nadjeżdża inny pojazd" dotyczyło skrzyżowań ścieżki rowerowej z drogą ale przekaz jest niejasny i większość, chcąc posłuchać "rad" policji będzie zatrzymywać się np. na skrzyżowaniach z pierwszeństwem albo na zielonym świetle, co już jest samobójstwem...
No comments :(
Powrót z pracy fatalny. Warunki bardzo niebezpieczne dlatego też nie ryzykowałam przejazdu z Sosnowca do Dąbrowy i w Sosnowcu wsiadłam w pociąg.
Rowerem zatem z Katowic do Sosnowca i z Ząbkowic do Łośnia.
Fatalne warunki :(
No i zima wróciła.
Zapraszam zatem do pogoni za wiosną na Nocnym Rajdzie Na Orientację.
Medale na rajdzie na orientację© kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 14.82km
- Czas 01:02
- VAVG 14.34km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Maratonka: KAŻDY normalny rowerzysta zwolni i rozejrzy się zanim wjedzie na jezdnię , nawet jeśli ma pierwszeństwo (chyba że jest głupi lub samobójca ).
Problem polega na tym że: Policjant uwagę zwraca NAM a nie Kierowcom samochodów.
To prawda , przekaz jest prosty :
NIE MUSZĘ USTĘPOWAĆ ROWERZYSTOM , bo nawet POLICJA mówi że to oni mają na mnie uważać!!!!!
Przekaz powinien być skierowany do KIEROWCÓW nie do nas. Mariotruck - 13:16 niedziela, 24 marca 2013 | linkuj
Problem polega na tym że: Policjant uwagę zwraca NAM a nie Kierowcom samochodów.
To prawda , przekaz jest prosty :
NIE MUSZĘ USTĘPOWAĆ ROWERZYSTOM , bo nawet POLICJA mówi że to oni mają na mnie uważać!!!!!
Przekaz powinien być skierowany do KIEROWCÓW nie do nas. Mariotruck - 13:16 niedziela, 24 marca 2013 | linkuj
A ta Pilica na mapie to miasto?
Fajnie mi się ta nazwa kojarzy ciekawe czemu hehe ;-) Aga - 20:57 czwartek, 14 marca 2013 | linkuj
Fajnie mi się ta nazwa kojarzy ciekawe czemu hehe ;-) Aga - 20:57 czwartek, 14 marca 2013 | linkuj
Monika..zapomniaam telefonu...:( ale będę w domu ok 19.30...do zo!
ewcia0706 - 14:36 czwartek, 14 marca 2013 | linkuj
"Nawet jeśli masz pierwszeństwo przejazdu, zatrzymaj się i upewnij, że z boku nie nadjeżdża inny pojazd"
Ja akurat zrozumiałam tak jak powinno to być zrozumiane. Czyli dojeżdżając DDRem do jezdni rowerzysta powinien zwolnić i zachować szczególną ostrożność, bo bardzo często kierowcy nie puszczają dwukołowca. Co z tego, że ma pierwszeństwo jak może zostać kaleką na zawsze? Nie ten kraj, nie ta kultura, żeby mieć pewność, że samochód się zatrzyma.
Chyba tylko osoba z zaniżonym IQ pomyśli, że chodzi o zatrzymywanie się na skrzyżowaniach ulic gdy ma się zielone światło.
Prawda jest taka, że bezwzględnie rowerzysta, jeżeli chce żyć i nie mieć wypadku musi jeździć ostrożnie i zakładać, że kierowca może go nie widzieć- bo często są ślepi... A mówię to ja, pokonująca ulicami Wrocławia codziennie kilkanaście-kilkadziesiąt km.
Może rada źle sformułowana, ale sens przekazu jak najbardziej słuszny!
Kaski- to już sprawa indywidualna. Mi w zimie jest cieplej w kasku. I czuję się pewniej, bo już dwa razy stuknęłam głową. Raz z powodu kierowcy, raz z powodu swojej nieuwagi. Ale na miejski nie zakładam :) I każdy niech zakłada lub nie wg własnych przekonań.
Kamizelki... Oczywiście, że rowerzysta jest bardziej widoczny, ale kamizelki są passe, i wstyd zakładać :P Poza tym kierowca samochodu powinien jeździć jak dla mnie ze świadomością, że rowerzysta w każdym miejscu może się pojawić.
Odblaski nocą- jak najbardziej! maratonka - 12:00 środa, 13 marca 2013 | linkuj
Ja akurat zrozumiałam tak jak powinno to być zrozumiane. Czyli dojeżdżając DDRem do jezdni rowerzysta powinien zwolnić i zachować szczególną ostrożność, bo bardzo często kierowcy nie puszczają dwukołowca. Co z tego, że ma pierwszeństwo jak może zostać kaleką na zawsze? Nie ten kraj, nie ta kultura, żeby mieć pewność, że samochód się zatrzyma.
Chyba tylko osoba z zaniżonym IQ pomyśli, że chodzi o zatrzymywanie się na skrzyżowaniach ulic gdy ma się zielone światło.
Prawda jest taka, że bezwzględnie rowerzysta, jeżeli chce żyć i nie mieć wypadku musi jeździć ostrożnie i zakładać, że kierowca może go nie widzieć- bo często są ślepi... A mówię to ja, pokonująca ulicami Wrocławia codziennie kilkanaście-kilkadziesiąt km.
Może rada źle sformułowana, ale sens przekazu jak najbardziej słuszny!
Kaski- to już sprawa indywidualna. Mi w zimie jest cieplej w kasku. I czuję się pewniej, bo już dwa razy stuknęłam głową. Raz z powodu kierowcy, raz z powodu swojej nieuwagi. Ale na miejski nie zakładam :) I każdy niech zakłada lub nie wg własnych przekonań.
Kamizelki... Oczywiście, że rowerzysta jest bardziej widoczny, ale kamizelki są passe, i wstyd zakładać :P Poza tym kierowca samochodu powinien jeździć jak dla mnie ze świadomością, że rowerzysta w każdym miejscu może się pojawić.
Odblaski nocą- jak najbardziej! maratonka - 12:00 środa, 13 marca 2013 | linkuj
Przepis, o którym wspominasz, jest genialny! Wyobraźmy sobie, że ktoś samochodem chce wjechać z podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem przejazdu wzdłuż której biegnie ścieżka rowerowa, a tą z kolei jedzie rowerzysta. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowca (załóżmy) zatrzymuje się, żeby przepuścić rowerzystę a ten zatrzymuje się, żeby się upewnić. I tak stoją i patrzą sobie w oczy a obok stoi policjant z bloczkiem i wlepia mandat pierwszemu, który się ruszy. Nawet, gdyby kierowca chcąc wykazać chęć przepuszczenia rowerzysty zgasił silnik i wysiadł, to mandat i tak będzie. Za złe parkowanie. Zobaczcie, jaki zysk dla budżetu! I to bez łapania rowerzystów na fotoradary. szyki mógłby pomieszać jedynie rowerzysta zsiadając z roweru, biorąc go na ramię i jako pieszy idąc do domu, ale nad taką ewentualnością ustawodawcy pewnie już pracują.
Niedzielny rowerzysta - 11:43 środa, 13 marca 2013 | linkuj
Mnie, po przeczytaniu, również rączki opadły...
Niestety, nie będziemy z Wami gonić wiosny... Ale Dębowy Orient ma szanse :) alistar - 08:09 środa, 13 marca 2013 | linkuj
Niestety, nie będziemy z Wami gonić wiosny... Ale Dębowy Orient ma szanse :) alistar - 08:09 środa, 13 marca 2013 | linkuj
Cały czas żałuję, że nie będę mógł się wyrwać z Wrocławia i poeksplorować nocnych okolic DG w Waszym towarzystwie. Może w przyszłym roku :-)
WrocNam - 07:25 środa, 13 marca 2013 | linkuj
Komentuj