Piątek, 1 marca 2013
Kategoria In the rain..., We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Staruszkom za kierownicą mówię stanowcze NIE!
Choruję, mam L4 i nie mogę jeździć.
Uzupełniam więc zaległe wpisy :-)
Do Tatusia i z powrotem.
W drodze powrotnej zajeżdżam do sklepu i spotykam staruszka, którego widziałam dzień wcześniej.
Wiekowy pan (około 80-tki), w gumowcach, roboczej kurtce ma problemy z wyjęciem pieniędzy z portfela, słabo słyszy, ledwo mówi.
Czynność włożenia reszty do portfela też wybiega daleko poza jego zdolności manualne.
Z pamięcią też u niego krucho - pyta się czy przed chwilą kupił papierosy czy nie...
Wczoraj zobaczyłam zszokowana, ze wsiadł do malucha za kierownicę i pojechał. Przy ruszaniu gazował niemiłosiernie puszczając długo sprzęgło. Na szczęście nic nie jechało... Wczoraj pojechałam za nim.
Dzisiaj wyszłam pierwsza i spi... szybko, żeby czasami mnie nie dogonił i nie wjechał na mnie - nie wiem czy by zauważył taką "tylko" rowerzystkę.
Masakra :(
Mam nadzieję, że nie spotkam go nigdy na drodze.
Staruszkom za kierownicą mówię stanowcze: NIE!!!
Od 60 roku życia badania lekarskie powinny być co rok. Prawo jazdy po tym wieku przedłużane co rok.
To wszystko w tym temacie.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Uzupełniam więc zaległe wpisy :-)
Do Tatusia i z powrotem.
W drodze powrotnej zajeżdżam do sklepu i spotykam staruszka, którego widziałam dzień wcześniej.
Wiekowy pan (około 80-tki), w gumowcach, roboczej kurtce ma problemy z wyjęciem pieniędzy z portfela, słabo słyszy, ledwo mówi.
Czynność włożenia reszty do portfela też wybiega daleko poza jego zdolności manualne.
Z pamięcią też u niego krucho - pyta się czy przed chwilą kupił papierosy czy nie...
Wczoraj zobaczyłam zszokowana, ze wsiadł do malucha za kierownicę i pojechał. Przy ruszaniu gazował niemiłosiernie puszczając długo sprzęgło. Na szczęście nic nie jechało... Wczoraj pojechałam za nim.
Dzisiaj wyszłam pierwsza i spi... szybko, żeby czasami mnie nie dogonił i nie wjechał na mnie - nie wiem czy by zauważył taką "tylko" rowerzystkę.
Masakra :(
Mam nadzieję, że nie spotkam go nigdy na drodze.
Staruszkom za kierownicą mówię stanowcze: NIE!!!
Od 60 roku życia badania lekarskie powinny być co rok. Prawo jazdy po tym wieku przedłużane co rok.
To wszystko w tym temacie.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 16.80km
- Czas 01:01
- VAVG 16.52km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
To gazowanie i puszczanie powoli sprzęgła........... po tym co zobaczyłaś w sklepie... musiało przyprawić Cię o ciarki. To dobrze że masz jeszcze wyobraźnię w przeciwieństwie do Pana w Kapeluszu...
Może od 60tki to nie, ale od 70''tki to już powinien ktoś się zająć chociażby tematem sprawdzenia koordynacji ruchowej podczas prowadzenia auta...
Mam nadzieję że na niego nie trafisz, a jak trafisz.. to... mam nadzieję że będziesz słyszała z daleka jak popyla na jedynce i dasz rade mu zwiać ;-)
Aga - 08:21 wtorek, 5 marca 2013 | linkuj
Może od 60tki to nie, ale od 70''tki to już powinien ktoś się zająć chociażby tematem sprawdzenia koordynacji ruchowej podczas prowadzenia auta...
Mam nadzieję że na niego nie trafisz, a jak trafisz.. to... mam nadzieję że będziesz słyszała z daleka jak popyla na jedynce i dasz rade mu zwiać ;-)
Oj tam oj tam, nie można generalizować. Natomiast zdecydowane NIE należy się niedzielnym kierowcom, tzw. kapelusznikom czy maślakom :P
starszapani - 21:55 piątek, 1 marca 2013 | linkuj
Prawko robiłem 1,5 roku temu. Badanie wygląda mniej więcej tak :
Czy choruje pan na coś?
-Nie
Przyjmuje pan stale jakieś leki?
-Nie
A wady wzorku? astygmatyzm i podobne?
Nie.
Dobrze, 70 zł.
A ile można nauczyć się na 30h jazdy, z czego większość pewnie przejeździła na placu. a o teorii to wiadomo jak jest. Powinny być testy psychologiczne, teoretyczne i jakiś krótki egzamin praktyczny np co 5 lat. Z pewnością naprawdę duża częśc by je oblała
tlenek - 19:47 piątek, 1 marca 2013 | linkuj
Czy choruje pan na coś?
-Nie
Przyjmuje pan stale jakieś leki?
-Nie
A wady wzorku? astygmatyzm i podobne?
Nie.
Dobrze, 70 zł.
A ile można nauczyć się na 30h jazdy, z czego większość pewnie przejeździła na placu. a o teorii to wiadomo jak jest. Powinny być testy psychologiczne, teoretyczne i jakiś krótki egzamin praktyczny np co 5 lat. Z pewnością naprawdę duża częśc by je oblała
Jestem przeciwny wszelkim badaniom . Bo mi się to źle kojarzy.
Bo to po prostu dyskryminacja !!! I nie ma na to żadnych dowodów że "emeryci" jeżdżą źle i powodują więcej wypadków.Bo jest wręcz odwrotnie !
Dotyczy to wszelkich sposobów poruszania się po drogach.
Uważam natomiast że część kasy z mandatów państwo powinno przeznaczać na profilaktykę.
Co jakiś czas OBOWIĄZKOWO każdy kierowca powinien obejrzeć filmy z wypadków o wypadkach i o ofiarach.
Zaś jeśli chodzi o emerytów to jest kwestia świadomości.I każdy powinien sobie odpowiedzieć czy jeszcze może ... .
Monika
Ja jeszcze potrafię włożyć i chyba wyjąć również.
A jeśli idzie o pamięć .... a zapomniałem.
pozdrawiam -)))
Jurek57 - 19:46 piątek, 1 marca 2013 | linkuj
Bo to po prostu dyskryminacja !!! I nie ma na to żadnych dowodów że "emeryci" jeżdżą źle i powodują więcej wypadków.Bo jest wręcz odwrotnie !
Dotyczy to wszelkich sposobów poruszania się po drogach.
Uważam natomiast że część kasy z mandatów państwo powinno przeznaczać na profilaktykę.
Co jakiś czas OBOWIĄZKOWO każdy kierowca powinien obejrzeć filmy z wypadków o wypadkach i o ofiarach.
Zaś jeśli chodzi o emerytów to jest kwestia świadomości.I każdy powinien sobie odpowiedzieć czy jeszcze może ... .
Monika
Ja jeszcze potrafię włożyć i chyba wyjąć również.
A jeśli idzie o pamięć .... a zapomniałem.
pozdrawiam -)))
Limit tak samo jest niestety z rowerzystami, większość nie zna przepisów, duzo osób ma zachwianie równowagi a inni słabą widzą i jeżdżą jak chcą. Osoba która jeździ tylko na rowerze może tego nie zauważa ale wystarczy zrobić samochodem trochę km po mieście a na pewno się natniemy na jakiegoś delikwenta. Tak wiec działa to w dwie strony i zawsze jedni na drugich będą narzekać i wysyłać na kolejne badania wzroku, słuchu, głowy czy też węchu...
wloczykij - 14:20 piątek, 1 marca 2013 | linkuj
Qrde. Się mi przeglądarka przycięła. Możesz usunąć powtórzone wpisy? Dzięki :-)
limit - 13:40 piątek, 1 marca 2013 | linkuj
W sumie, to jestem przeciw czemuś takiemu jak "prawo jazdy" bo to czysta fikcja tego, że po drogach poruszają się kierowcy wyedukowani i do tego zgodnie z przepisami.
Jeśli jednak już jakaś forma weryfikacji uprawnień itp. to coś takiego jak propozycja tlenka. Regularnie np. co 2 lata test teoretyczno-praktyczny+badania.limit - 13:38 piątek, 1 marca 2013 | linkuj
Jeśli jednak już jakaś forma weryfikacji uprawnień itp. to coś takiego jak propozycja tlenka. Regularnie np. co 2 lata test teoretyczno-praktyczny+badania.
A ja nie popieram. A i tak najbliźej prawdy jest tlenek bo niejede młodszy kierowca jezdzi gorzej od tego dziadka. A i tak dlugo nie trzeba czekac bo jeśli rząd zwęszy ze idzie okubac obywateli jeszcze bardziej to wprowadzą takie badania ;( zresztą i tak by jezdzili bez badań tak samo jak teraz jezdzą bez przeglądów.
wloczykij - 13:15 piątek, 1 marca 2013 | linkuj
Niedawno jeden taki dziadek jak na tym zdjęciu włączył kierunkowskaz i zaczął zmieniać pas ruchu na mój. Nic nie dało trąbienie (pewnie nie słyszał), więc posłusznie wyhamowałem i wpuściłem go, bo przypomniałem sobie jak w telewizji podobny staruszek tłumaczył po wypadku policjantowi, że przecież włączył migacz więc miał prawo i pierwszeństwo. Po prostu młodszy starszemu ustępuje i tyle.
kdk - 11:52 piątek, 1 marca 2013 | linkuj
Powinny być takie badania dla kierowców, i testy psychologiczne i to nie tylko w wieku +60 a ciągle. Wszyscy jeżdzą nieprzepisowo, a co do staruszków, mam sąsiada. 92-93 lata i niedawno zmienił malucha na seicento, ale gość jeździ lepiej niż większość kierowców. Dynamicznie, Przestrzega przepisów ale nie zamula. Chciałbym mieć taką sprawność w tym wieku co on
tlenek - 11:48 piątek, 1 marca 2013 | linkuj
Komentuj
