Czwartek, 20 grudnia 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, SNOW BIKE ***, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Kosmacz reaktywacja i magia kamizelki :-)
Nareszcie!
:-)
Nareszcie wsiadłam na rower :-)
Ostatni raz pedałowałam 6 grudnia na Mikołajkowym Extreme. Wtedy też, z racji złych warunków na drodze porzuciliśmy z Tomkiem rowerki u Brata i powróciliśmy do domku busem.
Tomek już zdążył odebrać rower i śmiga ostatnio do pracy, ja jakoś nie miałam okazji...
Miałam jechać autobusem do pracy i odebrać Kellyska wieczorem ale gdy wstałam okazało się, że mam tyle rzeczy do zrobienia, że na autobus nie zdążę, a jak już mam pojechać na 9:00 do pracy to pojadę rowerem, po drodze wysyłając pilną przesyłkę.
Dosiadam Białą Perłę, na której jest zamontowany licznik, którego szukałam od maja, a który Musta zachomikowała pod łóżkiem ;-) Odnalazł go Tomek podczas sobotnich porządków ;-)
Dzisiaj ubrałam pierwszy raz kamizelkę z napisem: "Zachowaj bezpieczny odstęp (min. 1 metr. Dziękuję!" ;-)
I albo to był zbieg okoliczności albo faktycznie działa.
W Łośniu pierwsi kierowcy wyprzedzają mnie zjeżdżając na przeciwległy pas.
SZOK!
Po 100 metrach licznik wariuje - zaczyna się resetować i ustawiać :(
Chowam więc go do kieszeni i pedalę dalej.
Drogi w Łośniu suche. Temperatura minus 2 stopnie.
Dąbrowa Górnicza - kierowcy zachowują się tak samo - wyprzedzają z zachowaniem bezpiecznego odstepu.
W Gołonogu drogi zaczynają wygladać nieciekawie - zalega na nich szadź.
Jadę asekuracyjnie. Boję się by jakiś pseudo-kierowca nie zaczął za mną hamować na ostatni moment - jestem pewna, że wtedy wpadnie w poślizg.
Szadź ustępuje dopiero na Mydlicach.
"Teraz będzie chwila prawdy (jeżeli chodzi o bezpieczny odstep)" - myślę dojeżdżając do Sosnowca. Bardzo rzadko zdarza mi się przejechać przez Sosnowiec centrum bez jakiegoś "gazeciarza".
Szok!
ANI JEDEN, powtórzę: ANI JEDEN kierowca nie wyprzedził mnie na centymetry.
SZOK
Myślę, że rysunek daje do myślenia kierowcom :-)
Pojeżdżę w niej więcej to wyciągnę wnioski czy to zbieg okoliczności czy magia kamizelki ;-)
Myslę jednak, że to magia kamizelki ;-)
Dla zainteresowanych kamizelka do kupienia w Rowerowej Norce
Rowerowa Norka proponuje także rowerowe kalendarze na 2013 rok.
Oryginalne, niebanalne zdjęcia autorstwa amigi i mavika cieszą oko i są nietuzinkową ozdobą ściany :-)
Ale fajnie się jechało!
Mam nadzieję, że takie warunki na drodze utrzymają się dłużej.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
:-)
Nareszcie wsiadłam na rower :-)
Ostatni raz pedałowałam 6 grudnia na Mikołajkowym Extreme. Wtedy też, z racji złych warunków na drodze porzuciliśmy z Tomkiem rowerki u Brata i powróciliśmy do domku busem.
Tomek już zdążył odebrać rower i śmiga ostatnio do pracy, ja jakoś nie miałam okazji...
Miałam jechać autobusem do pracy i odebrać Kellyska wieczorem ale gdy wstałam okazało się, że mam tyle rzeczy do zrobienia, że na autobus nie zdążę, a jak już mam pojechać na 9:00 do pracy to pojadę rowerem, po drodze wysyłając pilną przesyłkę.
Dosiadam Białą Perłę, na której jest zamontowany licznik, którego szukałam od maja, a który Musta zachomikowała pod łóżkiem ;-) Odnalazł go Tomek podczas sobotnich porządków ;-)
Dzisiaj ubrałam pierwszy raz kamizelkę z napisem: "Zachowaj bezpieczny odstęp (min. 1 metr. Dziękuję!" ;-)
Rowerowa kamizelka "Zachowaj bezpieczny odstęp"© kosma100
I albo to był zbieg okoliczności albo faktycznie działa.
W Łośniu pierwsi kierowcy wyprzedzają mnie zjeżdżając na przeciwległy pas.
SZOK!
Po 100 metrach licznik wariuje - zaczyna się resetować i ustawiać :(
Chowam więc go do kieszeni i pedalę dalej.
Drogi w Łośniu suche. Temperatura minus 2 stopnie.
Dąbrowa Górnicza - kierowcy zachowują się tak samo - wyprzedzają z zachowaniem bezpiecznego odstepu.
W Gołonogu drogi zaczynają wygladać nieciekawie - zalega na nich szadź.
Jadę asekuracyjnie. Boję się by jakiś pseudo-kierowca nie zaczął za mną hamować na ostatni moment - jestem pewna, że wtedy wpadnie w poślizg.
Szadź ustępuje dopiero na Mydlicach.
"Teraz będzie chwila prawdy (jeżeli chodzi o bezpieczny odstep)" - myślę dojeżdżając do Sosnowca. Bardzo rzadko zdarza mi się przejechać przez Sosnowiec centrum bez jakiegoś "gazeciarza".
Szok!
ANI JEDEN, powtórzę: ANI JEDEN kierowca nie wyprzedził mnie na centymetry.
SZOK
Myślę, że rysunek daje do myślenia kierowcom :-)
Pojeżdżę w niej więcej to wyciągnę wnioski czy to zbieg okoliczności czy magia kamizelki ;-)
Myslę jednak, że to magia kamizelki ;-)
Dla zainteresowanych kamizelka do kupienia w Rowerowej Norce
Rowerowa Norka proponuje także rowerowe kalendarze na 2013 rok.
Oryginalne, niebanalne zdjęcia autorstwa amigi i mavika cieszą oko i są nietuzinkową ozdobą ściany :-)
Ale fajnie się jechało!
Mam nadzieję, że takie warunki na drodze utrzymają się dłużej.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 31.48km
- Czas 01:35
- VAVG 19.88km/h
- Temperatura -2.0°C
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Już tam z całą pewnością co najmniej 80% wyprzedzających ciebie kierowców aut zauważyła w światłach pojazdu nieco wcześniej napis na kamizelce więc się zastosowało do przesłania. Tym bardziej ze *PODZIĘKOWAŁAŚ*.
Mnie wczoraj jak jechałem do pracy też ktoś w czerwonej toyotce podziękował za wzorowe oświetlenie i "naodblaskowanie". Samochód ominał mnie przepisowo a oddaliwszy się nieco zamigał awaryjnymi dwa razy.
Po Świętach zgłoszę się do Kuriera ,bo widzę coś bardzo fajnego w asortymencie R.N.
Pozdrawiam . Franek810 - 13:28 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
Mnie wczoraj jak jechałem do pracy też ktoś w czerwonej toyotce podziękował za wzorowe oświetlenie i "naodblaskowanie". Samochód ominał mnie przepisowo a oddaliwszy się nieco zamigał awaryjnymi dwa razy.
Po Świętach zgłoszę się do Kuriera ,bo widzę coś bardzo fajnego w asortymencie R.N.
Pozdrawiam . Franek810 - 13:28 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
Hmmm..... zastanawiam się czy dałoby się zrobić kamizelki z odblaskowym tym konkretnym rysunkiem.... tak aby on świecił z daleka...
amiga - 11:19 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
Niecałe 500km do pobicia rocznego rekordu - będzie bicie? ;)
Nad kamizelką trza by pomyśleć ;) Gość taki jeden, możesz nie pamiętać;) - 10:17 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
Nad kamizelką trza by pomyśleć ;) Gość taki jeden, możesz nie pamiętać;) - 10:17 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
Jeżdżę w kamizelce od bardzo dawna i cały czas i sytuacji z "gazetowaniem" nie miałem już bardzo długo więc obstawiam, że to zasługa kamizelki w ogóle. Sam rysunek pewnie jest widoczny dopiero w momencie, kiedy np. stoisz na światłach i samochód zatrzyma się za Tobą. Generalnie chodzi o to, że kierowca widzi przeszkodę (w tym wypadku rowerzystę) z daleka i ma czas na wypracowanie sobie miejsca do wyprzedzania.
Może to wdzianko nie jest hitem mody ale za to działa więc chyba warto je nosić dla własnego i innych bezpieczeństwa. limit - 09:23 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
Może to wdzianko nie jest hitem mody ale za to działa więc chyba warto je nosić dla własnego i innych bezpieczeństwa. limit - 09:23 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
O jaka skromna. Jedno zdjęcie te styczniowe należy do właścicielki rowerowej norki ;P
Ps. co to jest ŚZOK? i jak to się czyta... Google translate ma z tym problemy, ja też ;P amiga - 09:01 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj
Komentuj
Ps. co to jest ŚZOK? i jak to się czyta... Google translate ma z tym problemy, ja też ;P amiga - 09:01 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj