Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 21 września 2012 Kategoria Keta 002

Trąbienie bedące titaniem ;-)


Dosyć często rozważam
Co jest warte me życie
Setka zgranych kawałków
Miraż bycia na szczycie
W takich chwilach najczęściej
Ruszam gdzieś w Połoniny
Tam zmęczony wspinaczką
Człowiek staje się inny

Ref. Tam na dole zostało
Wszystko to co cię męczy
Patrząc z góry wokoło
Świat wydaje się lepszy

Tam na dole zostało wszystko
Wszystko to co cię męczy
Patrząc z góry wokoło
Świat wydaje się lepszy

Uczesane przez wiatry
Gołe szczyty Połonin
Proszą byś po nich poszedł
Biesom, Czadom się skłonił
Z twarzą mokrą od deszczu
Przeziębnięty, zmęczony
Od złych rzeczy na dole
Jesteś mgłą oddzielony*



Czy kiedykolwiek uda mi się wstać o 4:30?
Dzisiaj znowu, dzięki uprzejmości Tomka, wstaję po 5:00 :-)
Nie zakładam kamizelki odblaskowej, bo została wczoraj w pracy. Rękawiczki też. Patrzę na termometr i widzę 4 stopnie... nieźle - szukam i ubieram polarowe rękawiczki.
Śniadanko, czynności przygotowujące do wyjścia i o 5:40 ruszamy.
W Łośniu chłodno ale widoczność dobra, tzn. normalna.
W Gołonogu zaczyna się masakra - mgła tak gęsta, że ogranicza widoczność do 30 metrów.
Nie mam kamizelki, mam nadzieję, że czołówka i lampki na rowerze oraz opaska na nodze wystarczy. Tomek jedzie z tyłu z kamizelką i lampkami.
W centrum mgła ustępuje.
Jedziemy ulicą Dąbrowskiego. Obracam się do tyłu - w oddali widzę biały samochód. Odbijam do osi jezdni wyciągając lewą rękę by zasygnalizować skręt w lewo.
Tomek robi podobnie. Nagle samochód dojeżdża do nas i trąbi.
-"Co trąbisz Ty ***!" - krzyczę, bo gościu podniósł mi ciśnienie. Skręcamy i słyszymy, że ktoś coś krzyczy. Patrzymy a za kierownicą Kiri.
:-)
Oberwało Mu się ode mnie ale to tylko dlatego, że trąbił a nie titał ;-)
Miłego dnia!
Na Murckowską dojeżdżamy na 7:05.

* KSU - "Za mgłą".


Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 31.01km
  • Czas 01:22
  • VAVG 22.69km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Delikatnie titalem...tak mi sie wydawalo.....jest luz....bul ubaw :D:D:D
kiri
- 10:06 piątek, 21 września 2012 | linkuj
Skoro mu się należało :))) Kiri pozdrawiam, dobra rada lepiej naucz się titać ;)(to tak delikatnie i króciutko) bo będziesz zbierał opeerki :P
edytek
- 09:14 piątek, 21 września 2012 | linkuj
No pięknie op...ć znajomych :) i to tak z rana.
amiga
- 07:38 piątek, 21 września 2012 | linkuj
Czasem ciężko się powstrzymać od wiązanki zwłaszcza, jak wiesz, że niezasłużenie ktoś na Ciebie trąbi. No i obrywa się też znajomym wtedy.
limit
- 06:56 piątek, 21 września 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl