Piątek, 7 września 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-), Keta 001, Rowerowa Norka, Rowerowe gadżety, Rowerowe prezenty
Dopracowo piątkowo zupełnie przypadkowo
Rankiem wyruszamy z Tomkiem do pracy. Za późno, o wiele za późno.
Zimno... brr! Osiem stopni. Jadę w podkoszulce z długim rękawem i w krótkich spodenkach.
W Gołonogu jakiś baran wymusza pierwszeństwo, do tego stopnia, że krzyczę niecenzuralne: "K... M...!". Po moim okrzyku baran się zatrzymuje - metr ode mnie i jeszcze "robi jakieś pajacyki". Ma szczęście, że mi się spieszy, bo inaczej chyba bym go wywlokła z tego samochodu.
MASAKRA :(
W Sosnowcu przy ślimaku rozstajemy się z Tomkiem - Tomek załącza młynek i tyle Go widziałam. Doganiam Go później na światłach za wiaduktem ale akurat włącza się zielone i już Go nie ma ;-)
W Rowerowej Norce pojawiły się nowe bransoletki i kolczyki - serdecznie zapraszam ;-)
Dzisiaj ostatni dzień tańszego wpisowego na BSOrient - serdecznie zapraszam!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Zimno... brr! Osiem stopni. Jadę w podkoszulce z długim rękawem i w krótkich spodenkach.
W Gołonogu jakiś baran wymusza pierwszeństwo, do tego stopnia, że krzyczę niecenzuralne: "K... M...!". Po moim okrzyku baran się zatrzymuje - metr ode mnie i jeszcze "robi jakieś pajacyki". Ma szczęście, że mi się spieszy, bo inaczej chyba bym go wywlokła z tego samochodu.
MASAKRA :(
W Sosnowcu przy ślimaku rozstajemy się z Tomkiem - Tomek załącza młynek i tyle Go widziałam. Doganiam Go później na światłach za wiaduktem ale akurat włącza się zielone i już Go nie ma ;-)
W Rowerowej Norce pojawiły się nowe bransoletki i kolczyki - serdecznie zapraszam ;-)
Bransoleta pomaranczowa© kosma100
Dzisiaj ostatni dzień tańszego wpisowego na BSOrient - serdecznie zapraszam!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 31.28km
- Czas 01:18
- VAVG 24.06km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ostra z ciebie kobitka ...........Aż sie strach bac.........ale tak co do tematu coś byś mu zrobiła po wywleczeniu z samochodu???? 1.Pobicie to..2----3lat odsiadki....2...Gwałt..do 5ciu..lat lub więcej..3..Zabicie-dożywocie i rozbrat z rowerem na zawsze....lub twoja alternatywa??
Dziennie walcząca na ulicy też Monika - 13:07 sobota, 8 września 2012 | linkuj
zaintrygowały mnie ''jakieś pajacyki'' ;) ale wracając do tematu to sam czasem mam wrażenie, że mimo tego że świecę, migam, a i skromnej postury nie jestem to bywam "niewidzialny" na skrzyżowaniach ;) na ''poziomce'' to w życiu na ulicę bym nie wyjechał ;)
noibasta - 13:18 piątek, 7 września 2012 | linkuj
Do wybryków kierowców trzeba się przyzwyczaić. Gdybym się wszystkimi takimi sytuacjami przejmował to zniechęciłoby mnie do dalszej jazdy.
Swoją drogą podziwiam, że dajecie radę tak rano jeździć :) bestiaheniu - 07:42 piątek, 7 września 2012 | linkuj
Swoją drogą podziwiam, że dajecie radę tak rano jeździć :) bestiaheniu - 07:42 piątek, 7 września 2012 | linkuj
Pozdrawiam Porankowiczów.
To i tak miałaś o półtora stopnia cieplej, u mnie po 6.00 wyświetlało na liczniku miejscami +6*C, za to powietrze super czyste.
Fajnie się kręci w taki rześki poranek, żeby jeszcze ci za kółkiem mieli więcej wyobraźni,... byłoby pięknie. Franek810 - 07:32 piątek, 7 września 2012 | linkuj
Komentuj
To i tak miałaś o półtora stopnia cieplej, u mnie po 6.00 wyświetlało na liczniku miejscami +6*C, za to powietrze super czyste.
Fajnie się kręci w taki rześki poranek, żeby jeszcze ci za kółkiem mieli więcej wyobraźni,... byłoby pięknie. Franek810 - 07:32 piątek, 7 września 2012 | linkuj