Poniedziałek, 20 sierpnia 2012
Kategoria Do pracy / z pracy, W towarzystwie ;), Zupełnie przypadkowo :-)
Popracowo na wpół solowo
Wychodzę z pracy i... szok!
Ale upał!
Siedzenie w klimatyzowanym pomieszczeniu cały dzień sprawiło, że nie miałam pojęcia o tej zupie panującej na dworze.
Nie czuję się zbyt dobrze, upał tylko to pogarsza.
Zupełnie przypadkowo Tomek na mnie czeka ;-)
W Szopiennicach Tomek przejeżdża gołębia - kiler! Nie cierpię gołębi ale żeby od razu przejeżdżać na śmierć? :D
Razem jedziemy do Sosnowca, następnie już sama pedalę do domku, gdzie jestem umówiona na korepetycje.
A Musta ma to wszystko w... koszu ;-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Ale upał!
Siedzenie w klimatyzowanym pomieszczeniu cały dzień sprawiło, że nie miałam pojęcia o tej zupie panującej na dworze.
Nie czuję się zbyt dobrze, upał tylko to pogarsza.
Zupełnie przypadkowo Tomek na mnie czeka ;-)
W Szopiennicach Tomek przejeżdża gołębia - kiler! Nie cierpię gołębi ale żeby od razu przejeżdżać na śmierć? :D
Razem jedziemy do Sosnowca, następnie już sama pedalę do domku, gdzie jestem umówiona na korepetycje.
A Musta ma to wszystko w... koszu ;-)
Musta w koszyku ;-)© kosma100
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 33.53km
- Czas 01:41
- VAVG 19.92km/h
- Sprzęt Biała Perła
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dla mnie to był czarny poniedziałek. ;)
Kosmi, Ty pobierasz korepetycje czy udzielasz? ;) No i z czego? :> mors - 11:25 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj
Kosmi, Ty pobierasz korepetycje czy udzielasz? ;) No i z czego? :> mors - 11:25 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj
Też byłem nieco zdziwiony kontrastem termicznym między biurem a światem zewnętrznym :-) Ale na plus. Moja lubić dużo ciepło :-] Ino dużo ciepło nie nadawać się do praca :-/
limit - 08:01 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj
Komentuj