Piątek, 10 sierpnia 2012
Kategoria Przypadkowa Wyprawa 2012 :-), Keta 001
Miał być Gdańsk
Miał być Gdańsk ale:
- za późno wstaliśmy;
- za późno wyjechaliśmy;
- rozwaliła mi się opona;
- było strasznie zimno a my wyjechaliśmy ubrani na krótko.
Pojechaliśmy zatem do Szymbarku i na Wieżycę.
Przemarzłam do szpiku kości. Brr!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- za późno wstaliśmy;
- za późno wyjechaliśmy;
- rozwaliła mi się opona;
- było strasznie zimno a my wyjechaliśmy ubrani na krótko.
Pojechaliśmy zatem do Szymbarku i na Wieżycę.
Przemarzłam do szpiku kości. Brr!
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 63.41km
- Czas 03:43
- VAVG 17.06km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Pewnie że się stęskniłem:). No to liczę na dokładniejsze info jak będziecie bliżej nas będzie niespodzianka.
Krzychu22 - 19:45 niedziela, 12 sierpnia 2012 | linkuj
Oby Wam się pogoda poprawiła i udał się ten powrót rowerkiem do domu. My odpuściliśmy. Ja przeziębiony a Marcin musiał na 12 sierpnia do domu ściągnąć ze względu na inne plany. Nie wyrobilibyśmy się i tak. Dodatkowo pogoda była ostatnim gwoździem do trumny naszej wyprawy. Szkoda, że nie udało nam się zjechać po drodze (całkiem przypadkowo, oczywiście) i razem powrócić.
limit - 22:24 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj
Zimno to stan urojony! ;p
PS. Strasznie szybko Wam to wszystko zleciało! mors - 21:51 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj
PS. Strasznie szybko Wam to wszystko zleciało! mors - 21:51 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj
aaa pomijając wszystko to nie piszesz jakie macie plany ;) spotkalibyśmy się pod neptunem ;) niestety ja byłem tramwajem ... wodnym ;)
noibasta - 21:09 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj
Komentuj