Wtorek, 25 marca 2008
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Ludzie umierają,
Nie wiedzą co się dzieje.
Liście spadają,
Kiedy silny wiatr wieje.
Ludzie umierają,
Nie wiedzą co
Ludzie umierają,
Nie wiedzą co się dzieje.
Liście spadają,
Kiedy silny wiatr wieje.
Ludzie umierają,
Nie wiedzą co to znaczy.
Czy tam już nic nie ma,
Czy tylko jest inaczej?
Życie nie umiera...
Ludzie umierają,
Nie wiedzą co się stanie.
Przeraża ich
Wieczne odpoczywanie.
Ludzie umierają,
Nie wiedzą co się dzieje.
Gwiazdy spadają,
Gdy kosmiczny wiatr wieje.
Życie nie umiera...
Do pracy.
W połowie drogi złapała mnie śnieżyca :(
Dzisiejszy wpis dedykuję [*] [*] [*] Januszowi Kosie Kosińskiemu [*] [*] [*] , który już nigdy nie poprowadzi żadnej audycji, który już nigdy nie będzie "zanudzał" swoim spokojnym, nie spieszącym się głosem, już nigdy nie posłucham koncertu życzeń i kalendarium muzycznego...
Wieczorem (po 22:00) z pracy.
Na świerszczu :(
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
Nie wiedzą co się dzieje.
Liście spadają,
Kiedy silny wiatr wieje.
Ludzie umierają,
Nie wiedzą co to znaczy.
Czy tam już nic nie ma,
Czy tylko jest inaczej?
Życie nie umiera...
Ludzie umierają,
Nie wiedzą co się stanie.
Przeraża ich
Wieczne odpoczywanie.
Ludzie umierają,
Nie wiedzą co się dzieje.
Gwiazdy spadają,
Gdy kosmiczny wiatr wieje.
Życie nie umiera...
Do pracy.
W połowie drogi złapała mnie śnieżyca :(
Dzisiejszy wpis dedykuję [*] [*] [*] Januszowi Kosie Kosińskiemu [*] [*] [*] , który już nigdy nie poprowadzi żadnej audycji, który już nigdy nie będzie "zanudzał" swoim spokojnym, nie spieszącym się głosem, już nigdy nie posłucham koncertu życzeń i kalendarium muzycznego...
Wieczorem (po 22:00) z pracy.
Na świerszczu :(
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)
- DST 32.64km
- Teren 1.00km
- Czas 01:41
- VAVG 19.39km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
on nadal prowadzi audycje... tylko słuchacze jakby pilniejsi, uważniejsi, wierniejsi, tacy bardziej niebieńscy...
tomalos - 01:14 czwartek, 27 marca 2008 | linkuj
johanbiker-
No tak, nowa bikerka i do tego z Zabrza... :-)
W szoku jeszcze chyba byłem, usłyszałem o tym w Antyradiu w poniedziałek wielkanocny około południa, aż zatrzymałem samochód z wrażenia, przez cały dzień jakoś do mnie to nie trafiało - choć to normalne, że ludzie odchodzą - a tu wchodzę na blog Kosmy i... widzę, że nie tylko ja go słuchałem... djk71 - 06:38 środa, 26 marca 2008 | linkuj
No tak, nowa bikerka i do tego z Zabrza... :-)
W szoku jeszcze chyba byłem, usłyszałem o tym w Antyradiu w poniedziałek wielkanocny około południa, aż zatrzymałem samochód z wrażenia, przez cały dzień jakoś do mnie to nie trafiało - choć to normalne, że ludzie odchodzą - a tu wchodzę na blog Kosmy i... widzę, że nie tylko ja go słuchałem... djk71 - 06:38 środa, 26 marca 2008 | linkuj
Hahaha ja też już węszyłem,przyznaję sie bez bicia
pozdro! johanbiker- - 06:22 środa, 26 marca 2008 | linkuj
pozdro! johanbiker- - 06:22 środa, 26 marca 2008 | linkuj
kosma100
Bez bloga - bo woli jeszczze bardziej czytać niż pisać, ale chociaż w jednym miejscu wycieczki ma zgromadzone. Może kiedyś się przekona do czegoś więcej... :-) djk71 - 06:02 środa, 26 marca 2008 | linkuj
Bez bloga - bo woli jeszczze bardziej czytać niż pisać, ale chociaż w jednym miejscu wycieczki ma zgromadzone. Może kiedyś się przekona do czegoś więcej... :-) djk71 - 06:02 środa, 26 marca 2008 | linkuj
Zakładałem rano konto małżonce i... nie zauważyłem, że wpisałem się jako ona... :-)
djk71 - 21:07 wtorek, 25 marca 2008 | linkuj
Jak rano przeczytalem tą wiadomośc w gazecie byłem w szoku-odszedł" prawdziwy radiowiec"
johanbiker- - 18:59 wtorek, 25 marca 2008 | linkuj
Niech dalej prowadzi audycje... tam gdzie jest teraz... :(
anetka - 14:01 wtorek, 25 marca 2008 | linkuj
Komentuj