Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 14 lutego 2012

Anything that can go wrong will go wrong.


Patrz, jakie chude są moje ręce,
Patrz, jakie małe jest moje serce,
Patrz, takie małe, że nic w nim nie zmieszczę,
Patrz, takie młode, że nie czuło nic jeszcze.
Patrz, jakie chude są moje ręce,
Patrz, jakie małe jest moje serce,
Patrz, takie małe, że nic w nim nie zmieszczę,
Patrz, takie młode, że nie czuło nic jeszcze.

Patrz, jak się wykańczam na twoich oczach,
Patrz, jak na moją niekorzyść działa czas,
Jakie śmieci mam pod czaszką,
Patrz, jakie mnie będzie zniszczyć łatwo.
Patrz, jak się wykańczam na twoich oczach,
Patrz, jak na moją niekorzyść działa czas,
Jakie śmieci mam pod czaszką,
Patrz, jakie mnie będzie zniszczyć łatwo..

Patrz, jakie chude są moje ręce,
Patrz, jakie małe jest moje serce.
Patrz, jakie chude są moje ręce,
Patrz, jakie małe jest moje serce.
Paaatrz, jakie chude są moje ręce,
Paaatrz, jakie chude są moje ręce.

Patrz, co się ze mną tu wyprawia,
Patrz, jak ich śmieszy ta zabawa,
Patrz, jak ten obłęd mnie zabiera,
Patrz, jakim frontem on napiera.
Patrz, co się ze mną tu wyprawia,
Patrz, jak ich śmieszy ta zabawa,
Patrz, jak ten obłęd mnie zabiera,
Patrz, jakim frontem on napiera.

Patrz, jakie chude są moje ręce,
Patrz, jakie małe jest moje serce.
Patrz, jakie chude są moje ręce,
Patrz, jakie małe jest moje serce.
Paaatrz, jakie chude są moje ręce,
Paaatrz, jakie chude są moje ręce.*


Ech...
Dzisiaj pomarudzę...
Chyba zadziałały wszystkie Prawa Murphy'ego...
Wiem, że inni mają gorzej...
Ale wszystkie moje cegiełki powoli się rozsypują...
Ciekawe kiedy legną w gruzach...
Wiem - jestem zdrowa (przynajmniej fizycznie) więc powinnam się z tego cieszyć - inni mają gorzej...
Mam wrodzoną zdolność do wplątywania się w drogi bez wyjścia, w sytuacje, które mnie dołują, nie pozwalają być sobą, nie pozwalają cieszyć się życiem...

Przez ostatnie 2 lata chyba miarka się przebrała...

Zaczynam myśleć nad planem awaryjnym...


I do tego ta piep... zima :(
Chciałam dzisiaj wieczorem pojeździć na rowerze ale widząc warunki, które są na drogach pewnie do tego nie dojdzie :(

*Plagiat 199 - "Obłęd".



Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających...

Komentarze
Oj tam, czepiasz się słówek ...
amiga
- 09:23 piątek, 17 lutego 2012 | linkuj
W naszych okolicach mówimy na to jezuski.
Jurek57
- 20:56 czwartek, 16 lutego 2012 | linkuj
Młynarz :-) Brak mi słów by skomentować Twój komentarz ;-)
Jurek Chodzisz teraz w sandałach? :D
Aniuta :-) Dzięki :-)
amiga Jak traktujesz to jako obowiązek to... dziękuję :p No dobra... pozwolę Ci się uratować...
Pozdrawiam wszystkich gorąco i bezśnieżnie ;-)
kosma100
- 17:46 czwartek, 16 lutego 2012 | linkuj
czytając ostatnie twoje wpisy to czuję się w obowiązku jechać do Wisły :)
amiga
- 12:09 czwartek, 16 lutego 2012 | linkuj
Chyba potrzebujesz odpocząć, wyluzować się ...
amiga
- 12:09 czwartek, 16 lutego 2012 | linkuj
Kosma nie łam się !
Jak pisze Młynarz wiosna idzie , biegnie już wielkimi krokami.Mam nawet na to dowód.
Dzisiaj zmuszony byłem , kupiłem sobie nowe buty,letnie.Ponieważ ostatnie moje buty tzw."zimowe" szlak trafił.Od jutra chodzę w letnich ...
Ten przypadek można zaliczyć do znaków na ziemi a na niebie wiadomo - odwilż !
pozdrawiam
Jurek57
- 20:28 wtorek, 14 lutego 2012 | linkuj
Już niedługo zima się kończy czego tobie i ... sobie życzę.
amiga
- 16:04 wtorek, 14 lutego 2012 | linkuj
Kosmacz trzymaj się! Wiosna się zbliża wielkimi krokami!
Wyłączysz ogrzewanie gazowe i znów będziesz mogła pić więcej Brackich, Kasztelanów, Żywców i Piastów! ;)
Wiem, wiem...
To nie takie proste.
Ale życie z natury nie jest łatwe.
Czasem się bardzo staramy i nic nie wychodzi.
Innym razem w ogóle się nie staramy i... wszystko wychodzi.
Nikt tego nie rozumie.
Pozostaje czerpać nam z życia jak najwięcej się da, w każdych okolicznościach. Mieć nadzieję, że będzie lepiej i... pomagać tej nadziei. Szczęściu też trzeba pomóc, ja wiem że Ty mu pomagasz. Robisz dużo, by było lepiej jak jest. I po prostu, rób tak dalej. Nie poddawaj się. Swoje cele masz, wiesz czego chcesz - to połowa sukcesu. Plan awaryjny też masz, a mało kto takowy posiada.
Wierz mi, będzie lepiej! Dużo lepiej.

Trzymaj się cieplutko. Są ludzie, którzy życzą Ci jak najlepiej i gdyby mogli, to sprawiliby, że takich wpisów, jak ten powyższy, w ogóle być nie popełniała!

You''ll never walk alone! :)

Pozdrawiam!
Mlynarz
- 14:53 wtorek, 14 lutego 2012 | linkuj
krzychu60 Nie cierpię zimy!!!
Może jak bym miała biegówki albo jeździła na nartach ale niestety... nie mam i nie stać mnie na nie.
Nie cierpię zimy!!!
Pozdrawiam
kosma100
- 08:47 wtorek, 14 lutego 2012 | linkuj
korzystaj z zimy w lecie tego nie będzie
krzychu60
- 08:36 wtorek, 14 lutego 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa degot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl