Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 23 czerwca 2011

Przygotowania do wyjazdu do Szwecji

Gapię się na informacje
Coraz mniej z tego rozumiem
Czuję się jak jakiś pacjent
Jestem świrem, jestem ćpunem
Błąkam się po nocnych klubach
Słowa nie chcą stać się ciałem
Za daleko się posuwam
Ochujałem, ochujałem
Nie ma zasad, nie ma mądrych
Pije po to, by zapomnieć
Każdy musi w życiu zbłądzić
Nie chcesz już przychodzić do mnie
Kiedy walę aż do zrywki
Tracę film z twoim udziałem
Całym światem kręcą dziwki
Ochujałem, ochujałem
Patrzę w niebo, życie wciąga
Porno strony, idą święta
Na swe lata nie wyglądam
Nie chcę jednak ich pamiętać
Nic nie robię, walę "głupa"
Aspiracje mam za małe
W telewizji wielka dupa
Ochujałem, ochujałem*



Miałam jechać o 3:00 w kierunku Szwecji ale postanowiłam się porządnie wyspać ;-)
Wstałam więc o 6:30 i zajarzyłam, że nie mam jedzenia ;-) pojechałam zatem do wsiarskiego sklepu. O dziwo pieczywo było ;-)

Pogoda nie rozpieszcza :(
Chmury :( © kosma100


Teraz pakuje plecak, namiot, rower do Cytrynki i wyruszam do Szwecji.
Bo w Szwecji w sobotę Grassor ;-)

Chyba faktycznie ochujałam, że jadę na Grassora – ciekawe czy przeżyję ;-)

A to pasażer na gapę, którego przywiozłam ostatnio z BikeOrientu. Niestety zauważyłam gościa dopiero we wtorek :(
Pasażer na gapę :( © kosma100


* Poparzeni Kawą Trzy - „Ochujałem”.



Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 1.30km
  • Czas 00:04
  • VAVG 19.50km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Pasazer...blleeeee ;)) Teraz to wszyscy o tej boreliozie i "tych" pasażerach, he, he!!
Vampire
- 20:03 środa, 29 czerwca 2011 | linkuj
Przez chwilę myślałem, że to już wyjazd na wakacje :) Życzę powodzenia i ... mniej pasażerów na gapę.
amiga
- 07:15 piątek, 24 czerwca 2011 | linkuj
Wow, jak blisko Bornego Sulinowa, piękne tereny, przemiło wspominam jazdę rowerem po tych okolicach :) tylko piachu było dużo po lasach... Już myślałam, że chodzi o skandynawską Szwecję ;p
Djablica
- 02:06 piątek, 24 czerwca 2011 | linkuj
Do zobaczenia w Szwecji :-)
djk71
- 20:14 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj
poprawka, Nazgul też jednego złapał.....
Aga
- 09:15 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj
Oooo Monia, jaki fajny pasażer... ja miałam też pasażera na lewej łydce, w poniedziałek go zauważyłam ale był jeszcze tak mały że ledwo co udało się go na pętelkę złapać!!! fuj!!! Na następny Bike Orient weźmiemy się natrzemy Nazgulową obrożą antykleszczową ;-)
O ile pamiętam w zeszłym roku też przywiozłaś kleszcza... musi ich tam być zatrzęsienie bo ja nigdy w PL kleszcza jeszcze nie złapałam (pierwszy na Bornholmie) a trochę jednak z Nazgulem po chaszczach chodzę...
Pozdrowerki :)
Aga
- 08:22 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lamac
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl