Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 25 sierpnia 2007 Kategoria W towarzystwie ;)

Droga przez mękę

Droga przez mękę
czyli
Cierp ciało jak żeś chciało...

Po nieprzespanej nocy - spacer z obładowanym plecakiem przez prawie całą Dąbrowę na przystanek, z którego autobus nie odjeżdża..... I tutaj pragnę powiedzieć, że zamiast trzymać się moich ulubionych mott życiowych: "Umiesz liczyć - licz na siebie", "Nie ufoj nikomu" dałam się ponieść emocjom i zaufałam osobie, która niestety dokładnie nie sprawdziła :(((((((((((
Tak więc noc przetrwałam na dworze na różnych przystankach w oczekiwaniu na kolejne busy...
O 6:20 odwróciłam się na pięcie i poszłam do domu. Dodatkowo podjeżdżając autobusem OMC (o mało co) zostałabym złapana przez kanara (kanar w sobotę o 6:30 w autobusie- - oni nie mają co robić???). Dzięki naiwności i panice nastolatek, może dwudziestolatek zostałam uratowana przed karą ;)))))
Poszłam więc odespać noc... dzisiaj zero Tatr.... :(((((

Po pobudce udałam się do Tatusia w celu zamontowania bloków na moich nowych, przyciasnych butach :(

Do Tatusia:
Mydlice – Pogoria III – Ząbkowice – Łosień (w towarzystwie Znajomego T.)
Po zamontowaniu bloków, ubrałam buty i wsadziłam moje nogi pod kran... zmoczyłam buty i poczułam ulgę – mniej cisną.... Pragnę dopowiedzieć, że na długość są ok. tylko szerokość – przód trochę cisną :(

Wracając od Tatusia, w Łośniu spotkałam gak_bike, który zaproponował mi wspólną przejażdżkę.
Zgodziłam się mimo Jego zawrotnej prędkości ;) – nie mogę tak zaniedbywać Znajomych ;)

Zatem podróż powrotna przebiegała przez: Łosień – Łęka – Tucznawa – Chruszczobród – Gołuchowice – Siewierz – Trzebiesławice – Pogoria IV – tutaj rozstaliśmy się gak pojechał pełnić obowiazki ;D

Ja pojechałam na Pogorię III na ławeczkę ;) posiedziałam z godzinę, pogadałam ze Znajomym i pojechałam do domku.

Przez te wszystkie kilometry czułam moje buty upierdliwie uwierające moje stopki :(
Ludzie dziwnie się patrzyli gdy podjechałam do Pogorii, położyłam rower i weszłam w butach do wody po kostki... uśmiechnęłam się i wyszłam ;))))
A w ogóle kupiłam gazowaną wodę mineralną 1,5 litra „Cisowiankę”
Gazowana Cisowianka przynosi ulgę w przypadku cisnących butów, hehehehehe.

A oto kilka fotek moich dzisiejszych ciemiężców:








Naprawdę są piękne... ale nie wszystko złoto co się świeci, mam nadzieję, że się rozejdą troszkę :(

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)


____________________________________________________________________
Zdjęcia z Tatr znajdziecie TUTAJ Opisy się rodzą dopiero ;))))))
  • DST 58.71km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 21.09km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
ufff....... to był żart..... ;) hehehe spoko spoko przecież wiem :)
Aga
- 17:39 piątek, 19 października 2007 | linkuj
Agenciara to tylko żarcik :)
Ja nawet butów na rower nie mam hehe
Mlynarz
- 14:23 piątek, 19 października 2007 | linkuj
Piotrek osztytyytyt ja Ci dam płetwe ;D.......
ale......... nie możliwe.... przecież ja mam daleko do autostrady :> :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

hah pamiętam text mojego brata kiedy zobaczył te buty:
"No to teraz już musisz jeździć!"
ups, jestem skazana na rower hehehehe

Kosmacz Bo pewnie buty polewałaś, a to się do czego innego polewa ;D;D;D
Aga
- 07:59 piątek, 19 października 2007 | linkuj
solidne buciki... to dodatkowy atut na allegro ;)
flash
- 07:09 piątek, 19 października 2007 | linkuj
Aga a ja się zastanawiałem dlaczego Twoje spdki wyglądają, jak płetwy ;P
Teraz już wszystko jasne! :D

Kosma hahaha
Tatuś byłby z Ciebie dumny! Wydrukuję to i mu podeślę :D
Mlynarz
- 23:22 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
....... autostrada i rękawiczki - jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ;D
Aga
- 22:41 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
flash Wiedz, że jestem nie miękkim ch... robiona.......
Jeździłam ty,mi butami jakieś 100 - 200 km z polewaniem... nic nie wyszło ;(
Więc.....
;)
kosma100
- 22:33 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
tak... a później będziesz musiała je składać, tak jak ja swój licznik... pół biedy, jeśli wyjdą buty... a nie np. rękawiczki ;)
flash
- 21:58 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
heheh, ja bym proponowala ich... rozjechanie.
PRZEPIS NA ROZJECHANIE:
pakujesz buty do plecaka, idziesz na autostradę, wyrzucasz na jezdnię i czekasz aż tir przejedzie............. ;)
efekt pewnie będzie podobny jak ten z porady Flash'a ;) hihi
Aga
- 21:48 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
ostatnia szansa dla nich to 100 km w deszcz... może jednak się rozejdą ;)
flash
- 21:09 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
flash & Młynarz Nie rozeszły się ani w realu ani na Allegro... a szkoda bo buciki zaje......fajne
Może ktoś ma znajomą ze stópka 38 szczupła? ;D
Buty naprawdę warte grzechu ;)
Wystawię ponownie na Allegro ale może ktoś kupi dla znajomej? ;D albo znajomego młodego? ;D
hehehehehe
;)
kosma100
- 20:47 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
Rozeszły się na Allegro :D
Mlynarz
- 11:06 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
ale piękne małutkie buciki :)
... i co, rozeszły się?
flash
- 09:52 czwartek, 18 października 2007 | linkuj
Aleeeeeeee zdjęć wrzuciłaś dużo!!!!!!!!!! Będę miał długi wieczór przy kompie w takim razie ;)
Mlynarz
- 00:06 czwartek, 6 września 2007 | linkuj
Kosmacz do kiedy masz urlop?! :D
Mlynarz
- 00:05 czwartek, 6 września 2007 | linkuj
to w tatry trzeba było zabrac te ciasne buty, na pewno by sie rozbily, tylko pewnie Twoje stopy wymagały by teraz leczenia szpitalnego ;) swoja droga można by opracować raki wpinane w bloki SPD ;)
tomalos
- 10:23 środa, 5 września 2007 | linkuj
Vesta-Hehe Cieszę się, że i Ty w moim blogu znajdujesz rzeczy godne zainteresowania ;)
Pozdrawiam i zapraszam ;)
kosma100
- 23:18 wtorek, 4 września 2007 | linkuj
oooożżżżeeesssszzzzzz ale pocisk, jakie góryyyyyyy!!!!! :D:D Moniko non stop mnie zaskakujesz :D:D:D:D Ale to chyba tak każdy ma kto pierwszy raz widział góry na własne oczy i mogl po nich podreptac i pojeździć ;)) Poki nie dreptałam, wole pojeździć...... ale..... trzeba zrobić jakiś zlocik w górach ;D może zimą? :D
Aga
- 21:39 wtorek, 4 września 2007 | linkuj
"Murowaniec i Orla"
Ładna fotka.
Zapomniałaś dodać: Kościelec, Mały Kościelec i Świnica. ;)
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek
- 09:07 wtorek, 4 września 2007 | linkuj
:D
Mlynarz
- 05:43 wtorek, 4 września 2007 | linkuj
Pyszard, Kosma, ale czemu miałbym banować czy cokolwiek zabraniać czy co gorsza dostawać po dupce, przecież ja nie o tym:P
Vesta-Hehe pisała coś że rowerem się wybrałaś, a z tego co wiem w TPNie ponawydurniali się i pozabraniali.
Za to w słowackich tartach zbudowali nowe trasy rowerowe:)
blase
- 22:55 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
Pudło Pyszard - ciąg dalszy nastapi jutro albo pojutrze bo dzisiaj jestem padnięta ;)
Pozdrawiam ;)
P.S. Nastapi jak mnie Szef nie zabanuje ;)
kosma100
- 22:30 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
Szanowny Blase
Moje wytłumaczenie jest w dniu 3.09.2007
W Tatrach rowerem możesz wjechać tylko:
- do Murowańca Doliną Suchej Wody,
- W Dolinie Chochołowskiej możesz pojeździć,
- ścieżką pod reglami,
- na Gubałówkę...
i tyle ...
Proszę przeczytaj wytłumaczenie - pewnie dostanie mi się po dupce.. :(
Pozdrawiam ;)
kosma100
- 22:29 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
nie, z buta ale szefie daj szanse chociaż na fotki popatrzeć :) Coś mi się wydaje, że Perć zacznie się od Granatów...
pyszard
- 22:27 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
ale te tatry były roooooweeereeeem??
Przecież tam nie wolno(?)
blase
- 22:25 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
ja tyż ja tyyyyyyżżżżżżżżżżżżżz nie mogę się doczekać..... na te górecki, łowiecki i chmurecki widziane łockiem Kosmatki ;D
Aga
- 22:20 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
a już odrobiłem lekcje i wiem o co chodzi :) nie ma sensu dalej ciągnąć tego tematu więc czekam na ten opis i foty :D
pyszard
- 22:18 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
AgaEOT już ;)
Pyszard Tak nie wszyscy wiedzą więc już jest temat skończony ;)
Robię relację to się dowiesz co zwiedziłam - odnośniki do całego pobytu w Tatrach bedą z datą 4.09.2007 (dzisiaj są z dniem 3.09.2007 i się robią dopiero ;))
Pozdrawiam
kosma100
- 21:55 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
łooo jeju, dzieje się, tylko faktycznie nie wszyscy wiedza o co chodzi :) Kosma podziel się tymi fotkami, któy odcinek Perci szłaś i w którą strone?
pyszard
- 21:52 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
nie kcem mi się drążyć tego tematu, Wy trzej wiecie o co comeone, wiec proponuje zmienić temat dyskusji :P:P
MOOOONNNNNNIIIIIKKKKKKOOOOOOOO WWWWWWIIIIIIIIIITTTTTTTAAAAAAAMMMMMMMMMMYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY :)
Aga
- 21:45 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
Tak - ktoś się musi poważnie zastanowić ;)
kosma100
- 21:43 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
michros
I widzę, że na porządku dziennym jest u Ciebie pisanie do kogoś "ty", "tobie" "ci" z małej litery - to potwierdza tylko moje zdanie na Twój temat.
kosma100
- 21:37 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
michros
Na Młynarza ktoś jednak zwraca uwagę ;)
Ja popieram Jego zdanie.
Dla mnie to jest już end of topic - michros jeśli chcesz o kimś na ten temat porozmawiać to idź do lekarza - on cię wysłucha, bo my już powiedzieliśmy wszystko na ten temat ;)
Pozdrawiam
kosma100
- 21:34 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
U! la! la!
Na komentarze odpowiem...
jak wyjdę z wanny pełnej piany i gorrrrącej wody ;)
Witam wszystkich tu zaglądających ;D
Wróciłam, na uciechę jednym i udrękę innym ;)))
kosma100
- 19:32 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
Ale mój nick niewiele ci da:D
Ogólnie wprowadziłaś mnie w zachwyt, więc czuj się zaszczycona, bo ostatnio pisanie komentarzy komukolwiek przychodzi mi z trudem xD
Podziwiam cię, bo mimo, że sama ustalam szlaki, tak aby "przy okazji" jak najwięcej szczytów zaliczyć to później wlokę się jako ostatnia przeklinając siebie, kamienie, drogę i całą resztę;) A że chodzę na piechotę, to zadziwiasz mnie swoją wytrwałością w jeżdzeniu na rowerze...
Gdzieś wspomniałaś, że piejesz na widok tatrów, ja w nich byłam tylko raz i mało mi wypadało bo byłam tam z wycieczką klasową, a nie chciałam by już na wstępie umieścili mnie w izolatce... Więc skończyło się na całym filmie wycykanych zdjęć :D natomiast na punkcie beskidów nie żałuję^^ W gruncie rzeczy dla mnie rok składa się z trzech części: planowania tras, pobytu w górach, przeżywaniu pobytu;) Nie mam możliwosci częstszych pobytów bo do gór mam 11 godzin jazdypociągiem^^ hehe. Ogólnie trafiłam tu ze względu na poszukiwanie zdjęć gór, w ramach tego "przeżywania" by umieścić je w specjalnym moim albumiku:):) Więc, wybacz, ale pozwoliłam sobie zaadoptować dwa twoje zdjęcia, są jednak one tylko do mojego użytku^^
Co jeszcze?... Cieszę się, że jednak nie tylko ja mam jakiegoś hopla na punkcie gór, że jednak jestem normalna^^ Prowadź dalej tego bloga bo zdjęcia masz śliczne...
Ale sie rozpisałam, ale co mi tam - najwyżej nie przeczytasz.
Vesta-Hehe,anonimowym tchózem nie jestem - 19:17 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
Michros krótką pamięć masz...
Nie zarzucaj nam nadinterpretacji, bo nie jest ona naszym problemem...

To nie ja napisałem:
"tomek ma na przedmieściu domek a jego rekord juz dawno został pobity"

Na pytanie: "a kto go pobił" (chodzi o rekord Tomka)...
to nie ja dałem odpowiedź: "no ja ma sie rozumieć"

No i na koniec... to nie do mnie należy taka wypowiedź:
"kosma bo napisałem że tomek ma na przedmieściu domek to taka wielka obraza ? ja chciałem tylko zakomunikować że nie jest już rekordzistą w tym serwisie"

A wiesz do kogo należą te cytaty?! Do Ciebie!
Zajrzyj sobie na FORUM BIKESTATS i przypomnij swoje kłótnie z innymi.
Już niestety zapomniałeś o swoim zachowaniu i próbie nazwania siebie rekordzistą BIKEstats.
Mało tego, w dalszym ciągu próbujesz być niemiły wobec innych osób nazywając je "mądralami", czy zarzucając im jakieś wyssane z palca problemy.


p.s.
Nie znam Ciebie, więc nie wiem jaki jesteś. Ale mam nadzieję, że w realnym świecie zachowujesz się fajniej niż na BIKEstats - tego Ci życzę w każdym razie.
I jeszcze raz gratuluję Tobie rekordu - Twojego, a nie BIKEstats - bynajmniej w moim odczuciu.

pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę!
Mlynarz
- 12:43 poniedziałek, 3 września 2007 | linkuj
przepraszam Panowie, ale o co tutaj chodzi? jakie rekordy? przecież wiadomo że rekordzistką jestem JA! AGENCIARA! czyt. z francuskiego: Ażęsiaha (miękkie "h") :D:P rekordzistką........ siedzenia przed kompem :D:D:D:D:D (kuźwa, to nie jest śmieszne, ale tragiczne :| )
wiec już się o mnie nie kłóćcie ;**************** bueheheheheheh :D
Aga
- 15:33 sobota, 1 września 2007 | linkuj
nie boli mnie to ! tylko ja nie mówiłem że jest rekord BS , to że nadinterpretujecie czyjeś słowa to wasz problem michros - 14:25 sobota, 1 września 2007 | linkuj
Michros cieszę się, że masz takie parcie na rekord i w ogóle pragniesz być w centrum uwagi. :D
To fajna mentalność :)
Ale trzeba jeszcze z niej w odpowiedni sposób korzystać...

A jeżeli idzie o sam rekord to dla mnie, osobiście, rekordzistą BIKEstats jest Dj_Wiro który zrobił niedawno 466 kilometrów.

Ty jesteś na BS od maja 2007 a wpisałeś sobie wynik z roku 2005.
Gratuluję Ci tego osiągnięcia!
Sam póki co mogę tylko o takiej ilości kilometrów w jednym dniu jedynie pomarzyć.

Już wiesz o co mi chodzi?!
Wg mnie to jest Twój rekord, a nie rekord BS.
Bo... wyobraź sobie, że znalazłoby się kilka osób na BS które mogły zrobić więcej km od Ciebie w jednym dniu, ale się tym nie chwalą, gdyż są to ich rekordy z okresu, zanim jeszcze trafili na BIKEstats...


p.s.
Nie uważam żeby Kosma była, jak Ty to nazywasz... mądralą :)
To bardzo sympatyczna osoba, miła, wesoła, nie zapatrzona w siebie itd. itp. :D

Zawsze Cię tak boli, jak ktoś się z Tobą nie zgadza?!
Mlynarz
- 14:05 sobota, 1 września 2007 | linkuj
następna mądrala , zamiast napisać kto jest rekordzistą popiera innego mądrale :] michros - 23:12 piątek, 31 sierpnia 2007 | linkuj
O! Kosma internet nawet w Jaskini Mroźnej znajdzie! :P

Aga nie dawaj się lenistwu rowerowemu, bo... skończysz tak jak ja :P
Mlynarz
- 13:28 czwartek, 30 sierpnia 2007 | linkuj
nic juz nie mowie na ten temat... brak chęci na pedałowanie :(
a już byłam wymixowana dzisiaj z pracy i.......... musiałam zostać.....
masz rację, chyba lepiej pójde grzać te kościki :P:P
Aga
- 21:08 środa, 29 sierpnia 2007 | linkuj
Agnieszka jak Ty taka szybka jesteś, to biegusiem do wyrka, grzać kości.
Jutro znów przymrozek na Fordonie. ;))))))))))))
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek
- 21:02 środa, 29 sierpnia 2007 | linkuj
dzieciaki* mialo byc :)
Aga
- 21:00 środa, 29 sierpnia 2007 | linkuj
dziaki juz dawno w domach - wakacje juz prawie skonczone :)
Teraz Monika się wakacjuje :D
Aga
- 20:59 środa, 29 sierpnia 2007 | linkuj
Ty się weź za chodzenie po Tatrach, a nie baw się w wywiad (oni źle kończą).
Poza tym dzieciakom kompy zajmujesz. ;)
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek
- 20:56 środa, 29 sierpnia 2007 | linkuj
Kontrola jest co Wy tu wypisujecie, hehehehehehe ;)
Wywiad działa ;)
Pozdrawiam ;)
kosma100
- 16:14 środa, 29 sierpnia 2007 | linkuj
Biedna Kosma, nie dość, że pojechała bez nas to jeszcze ma ciasne trampki :P
Mlynarz
- 17:09 poniedziałek, 27 sierpnia 2007 | linkuj
Ciekawe czy w Tatry je wzięła. :)))))))
czesiek
- 10:05 poniedziałek, 27 sierpnia 2007 | linkuj
Czesiek te korki są do biegania po błocie:)
Często są odkręcane.
Widać Kosma lubi błotko:D
blase
- 09:41 poniedziałek, 27 sierpnia 2007 | linkuj
W piłkarskich butach jeździsz? ;)
Korki jakieś tam widzę.......... . ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Monika dzisiaj (27.08.2007. - Poniedziałek) wybiera się na Zawrat, a dalej..... zobaczy. :)
Pozdrawiam - Czesiek
czesiek
- 09:19 poniedziałek, 27 sierpnia 2007 | linkuj
heja
odnośnie pomnika w wawrze - to jest pomnik ofiar wojny 1939-44
info w wikipedii
pozdrawiam :)
kantele
- 21:06 niedziela, 26 sierpnia 2007 | linkuj
Ojej, Blase, jak możesz ;D Dopiero co byłyśmy z Moniką robić sobie akryle ;) ;) ;), a Ty takie rzeczy piszesz ;D;D;D;D My mamy na to inny sposób i...... zrobimy sobie spdałki-sandałki ;D
hehehehe

p.s. nigdy nie zapomne uczucia rozpychu akryli w grubych rowerowo/narciarskich rękawiczkach ;D

Aga
- 21:42 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
Blase Ale ja jeżdżę dla przyjemności a w takich....hmmm ciemiężcach to nie przyjemność :(
Ale poradzę sobię... a jak nie to Allegro pozostaje ;)
Pozdrawiam ;)
kosma100
- 21:38 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
Prezentują się nieźle.
Moje też na początku trochę były ciasne. Ale zmobilizowało mnie to do *regularnego*
obcinania paznokci:P
hahaha
Potem się rozeszły i są w sam raz.
Bądź dobrej myśli, chyba nic innego Ci nie pozostaje. No chyba że metody z kopciuszka, ale raczej odradzam;)
Dużo jeżdżenia pomoże;)
blase
- 21:30 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
jasna sprawa :]
b0b3k
- 21:14 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
Ja nie jeżdżę w niedzielę po 4 - gorzej niż na Krupówkach :((( nie lubię tłoku ;P
A jutro wybywam w Tatry - moja absencja na akwenach wodnych Dąbrowy będzie trwać około tydzień półtora ;)
Ale do zobaczenia ;)
I następnym razem "daj znać - odgłos paszczą" np "Cześć kosma" ;P
Pozdrawiam ;)
kosma100
- 21:12 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
jutro moze tez tam bede, chociaz dzis bylo cos malo ludzi na pogorii 4, za to na plazy na p3 ogrom narodu i prawie odpychanie sie od chodnika zamiast jazdy ;-)

jak to mowią "sie zobaczy" :d
b0b3k
- 21:08 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
Hihihihi to kojarzę ;D
Nawet się na Was popatrzyłam ;P
kosma100
- 21:06 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
nie sam z kumplem, juz koło wyjazdu na teren kopalni piasku, zolta koszulka lidera Tour de Switzerland :P kask oczywiscie ;)
b0b3k
- 21:03 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
b0b3k
Nie kojarzę - dużo rowerzystów mijałam :(
Więc strzelać nie będę - od rykoszetów mogło by zginąć dużo niewinnych ludzi ;)
P.S. A jechałeś sam? I na jakim rowerze? I czy w kasku?
Pozdrawiam ;)
kosma100
- 21:01 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
jestm ciekaw czy w ogole kojarzysz jak ja moglem byc ubrany ?:) strzelaj :P
b0b3k
- 20:57 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
b0b3kMam naklejki "Bikestats" na ramie ;) no i rzucam się w oczy - jeżdżę podobnie ubrana zawsze, hehehehe
AgaDo zimy to albo ich nie będzie albo mnie nie będzie ;) albo się po prostu rozepchają ;D
Ale uczucie masakrujące.....
Gak powiedział: Częściej jeździj w przyciasnych butach bo niezłą średnią wyciągasz, hihihihi ;)
Pozdrawiam wszystkich blogogości ;)
kosma100
- 20:38 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!! :)
nie codziennie masz okazje pospacerowac noca miastem z plecakiem ;)
a tak serio..... Twój informator też dostał nauczkę - nie spędzi miłego wypadu z Tobą :D
a ciasne buty to jest to co lwice lubią najmniej :P beeeeee..... pewnie frotowej skarpety już do nich nie włożysz hy? współczucia zimą........
Aga
- 20:30 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
nie bylem do konca pewien :P
b0b3k
- 20:16 sobota, 25 sierpnia 2007 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ispot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl