Wtorek, 7 sierpnia 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Rano pod Blizanowice
Rano pod Blizanowice...
... chciałoby się powiedzieć a raczej napisać ;)
A tak serio to rankiem do centrum D.G. po mój finish line i materac... będzie potrzebny od środy ;D
A później do pracy - standard ;)
Siadłam na kole pewnemu rowerzyście... mam nadzieję, że się nie gniewa, ale On wcześniej mi siedział na kole ;)
No i PIĘKNA POGODA hip hip hurra ;D
Pogoda się z.........rzucało żabami i piorunami ;/
Powrót z pracy w deszczu a później w kałużach... wszystko mokre :(
"Byłam jak piekło, dziś jak lodowy głaz.."
No ale przecież będzie dobrze - do jutra pogoda się poprawi
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)))
... chciałoby się powiedzieć a raczej napisać ;)
A tak serio to rankiem do centrum D.G. po mój finish line i materac... będzie potrzebny od środy ;D
A później do pracy - standard ;)
Siadłam na kole pewnemu rowerzyście... mam nadzieję, że się nie gniewa, ale On wcześniej mi siedział na kole ;)
No i PIĘKNA POGODA hip hip hurra ;D
Pogoda się z.........rzucało żabami i piorunami ;/
Powrót z pracy w deszczu a później w kałużach... wszystko mokre :(
"Byłam jak piekło, dziś jak lodowy głaz.."
No ale przecież będzie dobrze - do jutra pogoda się poprawi
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;)))
- DST 38.13km
- Teren 2.00km
- Czas 01:53
- VAVG 20.25km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Tomasz - skrót to skrót, nawet mój "skrót".
Dzisiaj też - z Wiolą - zrobiliśmy "skrót", który kosztował nas ok. 10 dodatkowych kilometrów. ;)
Pozdrawiam - Czesiek Anonimowy tchórz - 22:54 środa, 8 sierpnia 2007 | linkuj
Dzisiaj też - z Wiolą - zrobiliśmy "skrót", który kosztował nas ok. 10 dodatkowych kilometrów. ;)
Pozdrawiam - Czesiek Anonimowy tchórz - 22:54 środa, 8 sierpnia 2007 | linkuj
Czesiek staje się sławny, nie wspomnę już o jego interpretacji słowa "skrót" hehehe :)
tomalos - 23:44 wtorek, 7 sierpnia 2007 | linkuj
To w końcu leje, czy piękna pogoda? ;)
Do zobaczyska. :D
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Proszę się ze mnie nie naśmiewać - ja rano naprawdę nie mam gdzie jeździć. ;) czesiek - 19:18 wtorek, 7 sierpnia 2007 | linkuj
Komentuj
Do zobaczyska. :D
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Proszę się ze mnie nie naśmiewać - ja rano naprawdę nie mam gdzie jeździć. ;) czesiek - 19:18 wtorek, 7 sierpnia 2007 | linkuj