Środa, 1 sierpnia 2007
Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;))), Do pracy / z pracy
Czasami człowiek musi... inaczej się udusi...
Czasami człowiek musi... inaczej się udusi...
Do pracy i z pracy - standard.
Z pracy fajnie się jechało - lekki chłodek a ja w krótkim rękawku oczywiście ;] i tak trochę "deptałam" by nagromadzone nerwy puściły ;)))
Pozdrawiam serdecznie wszystkich tu lookających ;)
P.S. Zasłyszane gdzieś na trasie:
Na przystanku stoi "matka" z trojgiem dzieci - 3 chłopaczków w wieku około 6, 8 i jakieś 2 lata. I krzyczy do jednego:"Bo Ci zaraz przypier......";/
Nie chciałabym spotkać tego chłopczyka za 10 lat ;/
Do pracy i z pracy - standard.
Z pracy fajnie się jechało - lekki chłodek a ja w krótkim rękawku oczywiście ;] i tak trochę "deptałam" by nagromadzone nerwy puściły ;)))
Pozdrawiam serdecznie wszystkich tu lookających ;)
P.S. Zasłyszane gdzieś na trasie:
Na przystanku stoi "matka" z trojgiem dzieci - 3 chłopaczków w wieku około 6, 8 i jakieś 2 lata. I krzyczy do jednego:"Bo Ci zaraz przypier......";/
Nie chciałabym spotkać tego chłopczyka za 10 lat ;/
- DST 32.93km
- Teren 2.00km
- Czas 01:35
- VAVG 20.80km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Menopauza? Ja p....................... - musiało być nieciekawie. ;)
Nie taki On znów boski. Człowiek konkretny - jak każdy z nas.
Takie przynajmniej jest moje (pierwsze) wrażenie. :)
Oby tak już zostało.
Pozdrawiam - Czesiek czesiek - 21:08 czwartek, 2 sierpnia 2007 | linkuj
Nie taki On znów boski. Człowiek konkretny - jak każdy z nas.
Takie przynajmniej jest moje (pierwsze) wrażenie. :)
Oby tak już zostało.
Pozdrawiam - Czesiek czesiek - 21:08 czwartek, 2 sierpnia 2007 | linkuj
"... by nagromadzone nerwy puściły ;)))"
Aż tak źle było z..... "trzymaczem"? ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Spotkałem dzisiaj samego Szefa - na jazie opatowickim. :) czesiek - 08:24 czwartek, 2 sierpnia 2007 | linkuj
Aż tak źle było z..... "trzymaczem"? ;)
Pozdrawiam - Czesiek
Ps. Spotkałem dzisiaj samego Szefa - na jazie opatowickim. :) czesiek - 08:24 czwartek, 2 sierpnia 2007 | linkuj
hej kosma widze że się tak wyprzedzamy w rocznym rankingu .... wielki szacuneczek - nieźle kręcisz
ps. dla mnie zawsze najlepsze były góry , a rowerem to zachłysnąłem się rok temu - wcale nie żałuje . pozdro ! slavo - 22:16 środa, 1 sierpnia 2007 | linkuj
Komentuj
ps. dla mnie zawsze najlepsze były góry , a rowerem to zachłysnąłem się rok temu - wcale nie żałuje . pozdro ! slavo - 22:16 środa, 1 sierpnia 2007 | linkuj