Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Remontowo urzędowo...

Na statek... służbowo.



Miałam tylko rano jechać do Urzędu Miasta złożyć wniosek o pozwolenie na budowę, następnie do pracy, później do Katowic do banku a następnie na metę TdP.
Jak ostatnio często bywa, życie zmodyfikowało plany.
Rano do Urzędu Miasta, tam już wiedziałam, że lekko nie będzie... postanowiłam wziąć urlop na żądanie by pozałatwiać jak najwięcej. Okazało się, że osoba, która robiła projekt instalacji gazowej nie dołączyła zaświadczeń o swoich gazowych kwalifikacjach... Żenada :(

Przy okazji odebrałam z Urzędu Miasta mapkę, bo kto przyjedzie do UM na rowerze albo na rolkach taką mapkę dostaje za friko ;-)


Z Urzędu Miasta , po złożeniu wniosku (pewnie mi go cofną) i setnej rozmowie z architektem pojechałam do rowerowego po zapinanie, bo moje gdzieś się zapodziało... trudno, jak znajdę będę miała dwa.

Następnie do Katowic podpisać umowę i pojeździć po bankach w celu zabrania odpowiednich zaświadczeń ;(
Z Katowic do Sosnowca.
Wczoraj się spóźniłam na metę TdP a dzisiaj byłam za wcześnie przed startem TdP.
Pofociłam trochę, zobaczył mnie Znajomy dziennikarz, więc chwilę postaliśmy i pogadaliśmy następnie pojechałam do domu, bo wcześniej nie sprawdziłam ważnych informacji. Myślałam, że zdążę na start... niestety.







Jak dojechałam z powrotem do Sosnowca to już było po ptakach.
Pojechałam więc do ubezpieczyciela ubezpieczyć dom.
Po załatwieniu formalności (miło było ;-)) pojechałam do Dąbrowy na Manhattan w celu znalezienia starej polisy ubezpieczeniowej. Znalazłam! Szczęśliwa popedaliłam do domu. W domu wylądowałam o 19:30.
Taki remontowo – urzędowy dzień...

Powoli do przodu.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
  • DST 68.75km
  • Czas 03:37
  • VAVG 19.01km/h
  • Sprzęt Kellysek ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Ganialas wkolo komina i nakulalas prawie 70 km...
Po ostatniej wizycie nie dziwi nic, Dabrowa to dopiero rozlegle miasto.
Pozdrawiam
benasek
- 13:13 piątek, 6 sierpnia 2010 | linkuj
A nie kusiło Cię, żeby wystartować? :)
niradhara
- 06:47 środa, 4 sierpnia 2010 | linkuj
Miałaś taki wielki zegarek i nie mogłaś kontrolować czasu? ;-)
Pooddychałaś trochę wielkim rowerowym światem. Ja miałem możliwość tylko pooglądania w TV.
Pozdrawiam
WrocNam
- 19:23 wtorek, 3 sierpnia 2010 | linkuj
No cóż życie jest życiem.Start był ekstra:)
Rafaello
- 18:58 wtorek, 3 sierpnia 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atrza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl