Niedziela, 11 lipca 2010
Kategoria Urzędowo - remontowo
Remontowo nierowerowo...
Remontowo nierowerowo
Ach! Co mi tam! Umieszczę wpis nierowerowy, bo... pragnę go. Pragnę roweru ale niestety realizowanie postawionych celów na ten rok nie pozwala mi na jazdę rowerkiem :(
Dla tych co chcą wiedzieć dlaczego nie jeżdżę tyle co zwykle i dla tych co nie chcą wiedzieć ;p napiszę jakie są moje weekendowe, nierowerowe sukcesy.
Udało mi się rozebrać panele,
które złożyłam tu:
Udało mi się zamurować jedną wnękę,
udało mi się dokończyć wybijanie drzwi (a raczej wypiłowywanie)
Udało mi się wyrwać futrynę
zamurować drugą wnękę
oraz pomalować 2 razy podłogę w piwnicy (foty nie ma).
To tyle. Chyba będzie mi lepiej :) Czułam jakąś wewnętrzną potrzebę podzielenia się z kimś tym co zrobiłam przez weekend ;p
Dlatego nie mam czasu, siły na rower... ale warto poczekać i przetrwać te trudne chwile... będzie gdzie robić bikestatsowe zloty :-) i kosmiczne rajdy :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Ach! Co mi tam! Umieszczę wpis nierowerowy, bo... pragnę go. Pragnę roweru ale niestety realizowanie postawionych celów na ten rok nie pozwala mi na jazdę rowerkiem :(
Dla tych co chcą wiedzieć dlaczego nie jeżdżę tyle co zwykle i dla tych co nie chcą wiedzieć ;p napiszę jakie są moje weekendowe, nierowerowe sukcesy.
Udało mi się rozebrać panele,
które złożyłam tu:
Udało mi się zamurować jedną wnękę,
udało mi się dokończyć wybijanie drzwi (a raczej wypiłowywanie)
Udało mi się wyrwać futrynę
zamurować drugą wnękę
oraz pomalować 2 razy podłogę w piwnicy (foty nie ma).
To tyle. Chyba będzie mi lepiej :) Czułam jakąś wewnętrzną potrzebę podzielenia się z kimś tym co zrobiłam przez weekend ;p
Dlatego nie mam czasu, siły na rower... ale warto poczekać i przetrwać te trudne chwile... będzie gdzie robić bikestatsowe zloty :-) i kosmiczne rajdy :-)
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No sporo jak na jeden weekend, trzymaj tak dalej a prędko wrócisz do żywych :)
olo81 - 09:59 piątek, 16 lipca 2010 | linkuj
:) coś wiem o byciu nie do zdarcia ;) i o OMC też ;)
Stacja Kosmiczna :D mój synek oszaleje ze szczęścia :D alistar - 21:25 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj
Stacja Kosmiczna :D mój synek oszaleje ze szczęścia :D alistar - 21:25 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj
Za to, gdy przyjdzie ta chwila, kiedy powiesz sobie dość i powrócisz do roweru to, oj czuję, będzie się działo :D
anwi - 19:05 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj
Ależ to nie będzie zwykły dom tylko stacja kosmiczna ;)
niradhara - 17:17 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj
Kosma, sił masz tyle, że niejeden facet mógłby pozazdrościć :)
No i gigantyczne samozaparcie (hmmm... jakoś to dziwnie brzmi... ;P) i jeszcze parę cech, dzięki którym, mam wrażenie, jesteś nie do zdarcia ;)
No ale wyrwanie futryny... jeszcze dochodzę do siebie... ;) alistar - 13:02 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj
No i gigantyczne samozaparcie (hmmm... jakoś to dziwnie brzmi... ;P) i jeszcze parę cech, dzięki którym, mam wrażenie, jesteś nie do zdarcia ;)
No ale wyrwanie futryny... jeszcze dochodzę do siebie... ;) alistar - 13:02 wtorek, 13 lipca 2010 | linkuj
Potwierdzam na 100 % - Nasza Kosma to WSZYSTKO POTRAFI :)
JPbike - 21:06 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj
Rowerzyści mają to do siebie,że potrafią zaskakiwać !!!
Wielki podziw,Pozdrawiam Jurek57 - 20:52 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj
Wielki podziw,Pozdrawiam Jurek57 - 20:52 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj
Powtórzę za naszym WIELKIM przyjacielem...,:"Nasza Kosma to WSZYSTKO POTRAFI" i to najszczersza prawda, zresztą Twoje talenty budowlano-remontowe znam z autopsji, ale chyba rozumiem teraz Twój nastrój, złożyły się nań zmęczenie, przepracowanie i długa odstawka od rodzinki K. ;-), a jestem przekonana, że i TY mnie też rozumiesz,(wciąż mam nadzieję), chociaż i tak mam przechlapane.... :-) Buziaki. No i przyjedź na "ta Kawa", mówiąc po naszymu czyli, po.......
anonimowa anetka - 13:10 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj
Łomatko! I Ty to tak wszystko sama? Wrażenie zrobiły na mnie wybite drzwi. O wyrwanej futrynie już nie wspomnę ;)
marusia - 20:55 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj
Komentuj
marusia - 20:55 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj