Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 14 czerwca 2010

Zalane mieszkanie :(

Zalane mieszkanie... :(

Nierowerowo.
Mam pytanie: czy ktoś ma jakieś doświadczenie w sytuacji gdy sąsiad z góry zalał Wam mieszkanie???
Proszę o informacje co i gdzie zrobić by było najlepiej.

Moja sytuacja: zalała mnie sąsiadka z góry, która zalała 3 kondygnacje - podobno nie włożyła węża z pralki do odpływu. Sąsiadka jest starsza i chyba niezbyt sprawna umysłowo.
Zalaną mam całą kuchnię, sufity i częściowo ściany, panele, które były na podłodze w kuchni. Oprócz stałego wyposażenia zniszczeniu uległy np. nowe, nie otwarte klocki lego - 2 pudełka dość drogie.

Nawet nad rowerzystą na ścianie chmurka...









Proszę o ewentualne uwagi i komentarze.

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających...

Komentarze
Zrób jej samosąd w postaci odłączenia gazu. Będzie z korzyścią dla wszystkich w bloku ;-).
MARECKY
- 21:36 wtorek, 15 czerwca 2010 | linkuj
mavic z sąsiadką raczej się nie dogadam... zgłosiłam do spółdzielni i do swojego ubezpieczyciela.
Przeraża mnie, że ta sama sąsiadka może zapomnieć o włączonym gazie...
MARECKY :-) samosąd powiadasz?
Niewe Dzięki za info :-)
alistar, Kajman Dokładnie tak też postąpiłam.

Pozdrawiam wszystkich
kosma100
- 10:48 wtorek, 15 czerwca 2010 | linkuj
W takich sytuacjach jedyne co ratuje to polisa ubezpieczeniowa. Możesz taż ścigać sąsiadkę w sądzie ale to trwa i jest mało skuteczne:(
Kajman
- 22:02 poniedziałek, 14 czerwca 2010 | linkuj
Ożeż...
Nie mam doświadczenia, ale chyba faktycznie administracja i ubezpieczyciel...
Trzymam kciuki.
alistar
- 21:33 poniedziałek, 14 czerwca 2010 | linkuj
1. Nie wiem jaki jest status prawny mieszkania, ale najważniejszy jest protokół z administracji budynku. Protokół powinien zawierać opis strat, szacunkowe koszty oraz wskazanie sprawcy.
2. Jeżeli mieszkanie masz ubezpieczone to powinno wystarczyć. Wysyłasz im ten protokół, a oni dadzą sobie radę z resztą formalności.
3. Jeżeli masz nieubezpieczone to gorzej, bo pozostaje ci droga cywilna, ale nadal protokół jest podstawowym dokumentem, który musisz zdobyć.
4. Jeżeli sobie nie poradzisz pisz na niewe@o2.pl. Znajomi naszych znajomych są naszymi znajomymi ;)

Pozdrawiam
Piotrek
Niewe
- 21:33 poniedziałek, 14 czerwca 2010 | linkuj
Ustal czy sąsiadka ma ubezpieczone mieszkanie. Jak tak, to jej ubezpieczyciel będzie płacić za szkodę wyrządzoną Tobie, jeżeli nie, to albo się dogadacie same, albo sąd. Ewentualnie samosąd ;-).

Ja miałem to szczęście że sąsiad był ubezpieczony, a i ja też :-). Chociaż suma odszkodowania to nie było zbyt adekwatna. Ale to już inna bajka :-).

Pozdrower.
MARECKY
- 21:23 poniedziałek, 14 czerwca 2010 | linkuj
Nie wiem co by było najlepsze w takiej sytuacji ale chyba wypadałoby zgłosić ten fakt do administracji. Jakoś dogadać się z babeczką (ostatecznie zgłosić na policje).
Ps. Mi też zdarzyło się kilkakrotnie zapomnieć ale byłem w pobliżu i mogłem szybko zareagować, trochę łazienkę mi zalewało. Sąsiedzi nic nie zgłaszali więc pewnie strop jest szczelny :P
mavic
- 21:22 poniedziałek, 14 czerwca 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl