Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 29 kwietnia 2007 Kategoria We dwoje - ja i mój rowerek ;)))

Manhattan - Mydlice.

Rano,

Manhattan - Mydlice.

Rano, chłodno, dżdży a ja w krótkim rękawku, w spodenkach nie obcisłych (bo szkoda mi było uchlapać moje nowe, piękne, kolarskie spodenki;)) wracałam do domu.......chłodno :(

Choroba wraca... :(

Miałam jechać do Sosnowca pooglądać kolarzy.... ale chyba sobie daruję - nie mam błotników a szosa mokra.... ;/

I to by było chyba na tyle na dzień dzisiejszy...mykam grzać kości ;)


A jednak ;)))))
O 13:00 słonko dało o sobie znać i nie mogłam usiedzieć w domu ;D
Mydlice - Pogoria III (troszkę L.B. na ławeczce) i dalej...
A więc cel numer jeden ;D

Czyli Przeczyce ;P

Dowiedziałam się co chciałam - godziny otwarcia itp. i obeszłam się smakiem bo portfel leżał sobie ładnie w domu na biurku ;D czyli strzeliłam karpia jak zobaczyłam, że nie mam portfela, hihihih.

Następnie udałam się w kierunku celu numer dwa ;D

czyli do Siewierza ;D




Myślę, że wirusy i choróbska nie lubią jazdy na rowerze ;D hihihihih
Było pięknie ;))))))

A teraz idę realizować zalecenia mojego prywatnego lekarza - Dr-a Cześka ;))))

Pozdrawiam wszystkich ;)
  • DST 60.22km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 19.64km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
ooo jakie ściemy Zielak, że spać idziesz hihi
Juz ja wiem czemu nie spaliscie, Monia ducha sfotografowała i baliście się iść spać
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie Co to będzie, co to będzie?”
chat u agenciary na blogu bęęęęędzie :PPPP

Aga
- 08:09 poniedziałek, 30 kwietnia 2007 | linkuj
ale pokręciłem, dobra idę spać :P
zielak
- 23:30 niedziela, 29 kwietnia 2007 | linkuj
wiem, moje maślane oczy zdołały to wychwycić,
ale patrząc na to tak staw->ryba->gospoda->dobra rybka na talerzu->zadowolona rowerzystka,- sta :PP
staw hodowlany czy gospoda, tu i tu interes się kręci
zielak
- 23:30 niedziela, 29 kwietnia 2007 | linkuj
hehe
Racja Kosma, właśnie dlatego w ten weekend zrobiłem aż 0 kilometrów :D
Te majówki w Żarach... hehe
No ale mimo dobrej zabawy rowera i tak szkoda.
Odbijemy :D
Mlynarz
- 23:25 niedziela, 29 kwietnia 2007 | linkuj
zielak to nie była gospoda tylko staw hodowlany ;P
Mlynarz jak bym przedawkowała to co mi dr Czesiek zalecił to bym nie wyjechała w ogóle na rower (starość nie radość ;))
Pozdrawiam
kosma100
- 23:22 niedziela, 29 kwietnia 2007 | linkuj
Ja myślę, że Kosma się rano źle czuła, bo pewnie przedawkowała zalecane przez Cześka lekarstwa...
Mlynarz
- 23:15 niedziela, 29 kwietnia 2007 | linkuj
to mogłaś pójść do tej gospody i pomrugać oczkami
i może dostałabyś kredyt na rybkę :)

rzecz jasna że pozdrawiam ;)
zielak
- 23:00 niedziela, 29 kwietnia 2007 | linkuj
jak Ty o tej porze wyskoczyłaś w krotkich gatkach to współczucia wielkie, nie czekaj tylko pędź pod gorący prysznic.

No i kuruj się!!!!
Zdrówka życze!!
Aga
- 11:08 niedziela, 29 kwietnia 2007 | linkuj
Choroba wraca... :("
Niedobrze. :(((
Ja miałem jechać dzisiaj do Teściów - na obiadek.
Żonka jednak zadzwoniła i powiedziała, że u nich pada i jest zimno.
Trzeba będzie się dzisiaj cieplej ubrać. :)
Grzej te kości i wracaj szybko do zdrówka. :)
Pozdrawiam - zdrowy i wyppoczety Czesiek
czesiek
- 10:19 niedziela, 29 kwietnia 2007 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ytuma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl